Witajcie!
Przyszła pora na moje skromne - i jak dotąd jedyne - zakupy niezbędników wszelakich, o jakie wzbogaciłam się w marcu.
Oto co przygarnęłam w wesołej kupie:
Produkty z podziałem na kategorie: włosy - odżywianie od wewnątrz:
.
Pielęgnacja oczu ślepych, czyli płyn do soczewek kontaktowych:
I coś dla ciała zamiast kawy - capuccino:
Za wszystkie powyższe łupy zapłaciłam coś ok 60 zł.
I jestem z siebie dumna niezmiernie, iż zakupiłam tylko to, co było mi potrzebne.
Mianowicie pokrzywę pijam od ponad 3 lat codziennie na śniadanie, jako herbatka.
Podobna rzecz ma się z tabletkami na włosy - zawsze jakiś suplement włosowy muszę mieć pod ręką, co by się nim sztachać od wewnątrz.
Co do płynu soczewkowego, tu również nikogo nie zaskoczy fakt, iż Leon jest krótkowidzem i od lat 12 - zamiast okularów - przykleja sobie na gałce ocznej maziaste glutki vel soczewki, które pozwalają mu cokolwiek widzieć.
Zakup dwupaka capuchinowskiego z kolei, był niejako nagrodą dla brzucha za to, iż od ponad 3 tygodni nie piję kawy niezdrowej.
Twierdzę bowiem, że mała filiżanka capuchino z mlekiem w weekendy nie zaszkodzi Leonowi dalej trwać w dziarskim postanowieniu antykofeinowym.
A Wy co kupiłyście ostatnio?
Kathy i Leon
PS. Wspólna akcja pod nazwą: "Wielkie oszczędzanie z Leon" startuje od kwietnia.
W marcu bowiem chcę sama przetestować siebie, czy uda mi się wytrwać jeszcze dwa tygodnie bez zbędnego marnowania kasy w te i we wte.
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
sobota, 21 marca 2015
50 komentarzy:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nic! Nic nie kupiłam i trwam w postanowieniu omijania sklepów! Szczegolnie kosmetycznych. Zapasy mam na trzy lata. Co najmniej! Katastrofa. Kurde kłamie! Czystka do picia nabyłam- ale w sumie nie do końca, bo moj maz zapłacił :)))
OdpowiedzUsuńja zakupiłam batista i prze zmoje gapiostwo 2w1 z lakierem :(
OdpowiedzUsuńMmm kocham to cappucino:) moze wspolna obserwacja? Daj znac u mnie;) PS. Dziekuje za komentarz :))
OdpowiedzUsuńNic nie kupiłam, nic a nic :D tylko picie jakieś na uczelni ;)
OdpowiedzUsuńMi oszczędzanie idzie całkiem zgrabnie :)
OdpowiedzUsuńCappuccino w weekend popieram-właśnie piję jacobsową milkę-ale nie taką z saszetki bo skład przeraża, znalazłam w niemieckim sklepie całą puchę, wyjdzie taniej i zdrowiej;)
zaciekawiły mnie te tabletki na włosy mam nadzieje, że kiedyś je zrecenzujesz.
OdpowiedzUsuńHerbatki pokrzywkowe <3
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :) też muszę pomyśleć o wzmocnieniu włosów od wewnątrz, podziwiam za picie herbatki z pokrzywy o poranku ;))
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o cappuccino to kiedyś piłam pasjami, ale właśnie przychylam się do słów Leny, że jego skład powala!!! Prawdziwa kawa jest zdecydowanie zdrowsza..... można sobie kupić rozpuszczalną do tego śmietanka do kawy plus aromatyczny syrop do kawy ( jest wiele smaków) i masz domową pyszną kawę cappucino :) Polecam :)
cuda wianki:D
OdpowiedzUsuńteż będę oszczędzać ale w maju, piję kawkę, dawno nie miałam capuchinno
OdpowiedzUsuńTeż zamierzam kupić sobie herbatę z pokrzywy. Mam w planach również inne zakupy, ale to dopiero zamierzam zaszaleć przed samymi świętami.
OdpowiedzUsuńHehe, tak też można omijać zakaz zakupów :D Chodzić na zakupy spożywcze :D
OdpowiedzUsuńLeon, przyłączę się w tym kwietniu, bo to już zakrawa o jakąś parodię. Muszę spiąć pasa :D A co do tabletek - tych chyba jeszcze nie miałam, daj znać czy widzisz jakieś efekty po kuracji ;)
OdpowiedzUsuńNo proszę jakie fajne zakupy:)) kapuczino też lubie:)
OdpowiedzUsuńja ostatnio jestem biedna jak mysz kościelna i nic nie kupuję ;p
OdpowiedzUsuńNo poza zakupami spożywczymi bo biedna czy nie biedna obiad z powietrza się nie zrobi ;p
Ja ostatnio wydałam 20zl w lumpie kupiłam sukienkę, bluzkę i tuniko-bluzkę i niesamowicie się cieszę. Pierwsze łowy po xxx czasie :D
OdpowiedzUsuńCappuccino <3 Tak dawno nie piłam...
OdpowiedzUsuńmoże i ja się skusze na pokrzywę
OdpowiedzUsuńLeon ja Cię nie chcę martwić ale capuccino jest znacznie bardziej niezdrowe niż kawa, kiedyś przeczytałam skład i się mocno zdziwiłam: cukier, syrop glukozowy i tłuszcze utwardzone... A ten magnez, który tam pakują to węglan magnezu, bardzo słabo przyswajalny.
OdpowiedzUsuńNa pokrzywkę czekam, już za miesiąc będzie można zrobić sobie herbatkę z pokrzywy wydartej koło chałupy, mniam:D
u mnie z oszczędzanie tez dobrze idzie:)
OdpowiedzUsuńo ja też jestem soczewkowa dziewczyna! :)
OdpowiedzUsuńJa w marcu również nie kupiłam wiele :)
OdpowiedzUsuńJa w marcu również nie kupiłam wiele :)
OdpowiedzUsuńHm... ciekawe, czy w ciąży można pić cappucino... napiłabym się :)
OdpowiedzUsuńDawno nie piłam Cappuccino. Chętnie bym się z Tobą więc napiła hehe :)
OdpowiedzUsuńLubię też cappuccino, a moje ostatnie zakupy, to nasiona kwiatów :)))
OdpowiedzUsuńA pokrzywa działa? w sensie kojarzę, że moja przyszła teściowa z pokrzywy sobie jakieś ala wcierki i płukanki robi.
OdpowiedzUsuńJa w marcu kupiłam sporo i kosmetycznego i ubraniowego.
OdpowiedzUsuńSporo zakupów :) nawet jak dla mnie ;p
OdpowiedzUsuńMam ten płyn do soczewek :D
OdpowiedzUsuńPłyn na ślepe oczy stosuję ten sam :) pokrzywę też lubię popijać,niestety na rzecz capuccino nie byłabym w stanie zrezygnować z kawy,ale też lubię :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę! Ja ostatnio iałam kupić tylko buty,a wydałam cał,ą resztę swoich oszczędności -.-'
OdpowiedzUsuńNie znoszę herbaty z pokrzywy. Totalnie mi nie smakuje. :P A chciałam kiedyś pić, dla włosów właśnie. ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pić pokrzywę, jednak o wiele smaczniejsza jest ta własna, zebrana i ususzona niż te kupne herbatki.
OdpowiedzUsuńFajne zakupki, tez piłam pokrzywę:)
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnie dni z zakupami a od pierwszego kwietnia basta - trzeba zbierać kasę na inne plany + zrobić w końcu wyprzedaż starych nie potrzebnych książek . Ulubione cappucino w moim przypadku to akurat Jacobs - zwłaszcza orzechowe :) Płyn do soczewek z rossmanna jest ze mną od lat - odkąd pamiętam ..
OdpowiedzUsuńNigdy nie piłam pokrzywy, ale zaciekawiło mnie to :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te cappuccina < 33
OdpowiedzUsuńUwielbiam pokrzywę! :D Piję nałogowo :)
OdpowiedzUsuńA ja ostatnio wygrałam cztery paczuszki Cappuccino :)
OdpowiedzUsuńPróbowałaś pokrzywy w ziołach? Działa mocniej ;)
OdpowiedzUsuńNiedługo nowy miesiąc i nowe zakupy będzie trzeba poczynić :p
OdpowiedzUsuńTeż muszę w końcu zakupić pokrzywę ;) Cappuccino... łee ;p ja się niestety normalną kawą faszerować muszę.
OdpowiedzUsuńOczywista, ze wytrwasz Leos, a jak nie wytrwasz, to i tak akcje zapodaj, zeby innych motywowac i siebie przy okazji ;p
OdpowiedzUsuńJa ostatnio nie kupowałam nic, ale teraz wszystko mi się pokończyło i zdecydowałam, że kupię w końcu kosmetyki z mojej wishlisty, gdzie wiele z nich jest z wyższych półek, więc wykorzystam odłożone pieniądze. Niektóre kupię pełnowymiarowe, a niektórych tylko próbki i zrobię to wszystko przez Internet, żeby w drogeriach nie kusiły mnie super promocje. :D
OdpowiedzUsuńJa kiedyś wypijalam hektolitry cappuccino i jednak przerzucilam sie na jedną zwykłą filiżankę kawy dziennie. W tym miesiącu u mnie tylko zakupy spożywcze i...... przyznam się: dwie podkoszulki w intimissimi ;P
OdpowiedzUsuńJa kiedyś wypijalam hektolitry cappuccino i jednak przerzucilam sie na jedną zwykłą filiżankę kawy dziennie. W tym miesiącu u mnie tylko zakupy spożywcze i...... przyznam się: dwie podkoszulki w intimissimi ;P
OdpowiedzUsuńOszczedzanie... czasami mysle, ze przy malym dziecku to rzecz nie mozliwa ;)
OdpowiedzUsuńw oszczędzaniu bardzo pomocne są listy zakupów :) i wtedy kupować trzeba oczywiście tylko z tej listy ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny artykuł.
OdpowiedzUsuń