GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Stieprox. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Stieprox. Pokaż wszystkie posty

piątek, 2 stycznia 2015

584. Walka i leczenie ŁZS, cz. 3 - wizyta kontrolna u dermatologa

Witajcie!

Jak już większość z Was wie - mam ŁZS na łepetynie.
Paskudne, złośliwe choróbsko, co od ponad dwóch lat spędza mi sen z powiek...

Ucieczka kudłów z głowy, łuska i łupież oblepiający cebulki włosowe, drapanie się, dziwny zapach z przetłuszczonego skalpu dobywający się...
Można albo normalnie oszaleć albo zwymiotować ze złości na samą myśl o tych wszystkich powyższych objawach...

Leon jednakże nie zbzikował jeszcze się i dalej dzielnie walczy z owym wrogiem żywota swego włosowego.
Obecny arsenał na nieprzyjaciela od jakiegoś czasu prezentuje się mniej więcej tak: Klik!

Wypadałoby więc coś w tym zmienić.
Może jakieś nowe smarowidło, może nowy szampon, nowe tabletki?

Czas zatem najwyższy wybrać się do dermatologa.
Taką oto wizytę kontrolną z bólem serca - i portfela - odbyłam kilka dni temu.

Jakieś głębsze wnioski, uwagi, sugestie ze strony lekarki?

Cóż, pani doktor skalp mi obejrzała, podumała chwilę nad łuską i włosami, po czym stwierdziła, że to obecnie bardzo popularna - co piąta osoba na świecie - choroba przewlekła i nieuleczalna
Wąchock normalnie odkryty.

Po tych jakże pokrzepiających Leona na duchu słowach, lekarka dziarsko pokiwała głową i wzięła machnęła receptę na szampon przeciwłupieżowy i jakieś smarowidło na skórę głowy.
Pani doktor dodała także, że jak się leki skończą, zaprasza na wizytę kontrolną i zobaczymy czy będzie poprawa.

Leon wyszedł więc z gabinetu z uradowaniem, że ma zaszczyt chorowania na ŁZS razem z większością populacji ludu człowieczego.

Nie mniej jednak dla ciekawskich, oto niniejszym przepisane medykamenty:




A tu zalecenia w użytkowaniu specyfików:


jak widzicie mój stan nie jest  jednakowoż na tyle poważny, by wystawiać zwolnienie w robociźnie...
 
Sprawozdanie z efektów kuracji będzie za jakiś miesiąc.

A Wy jakie macie doświadczenia z dermatologami?

Kathy Leonia

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru