Dziś przybywam do Was z miłym akcentem wymianki kosmetycznej.
Mianowicie udało mi się wejść w posiadanie dwóch niezwykle zacnych produktów od Agaty Wójcik.
Oto i one:
![]() |
od lewej: Natura Siberica Mus Rokitnikowy zapewniający maksymalną objętość dla wszystkich typów włosów; Maybelline tusz do rzęs Big Eyes |
Mus w zbliżeniu:
Tusz w swej tuszowości:
Piankę już miałam okazję testować.
Jej zapach i urocza konsystencja wprawiły mnie w zachwyt.
Jeśli chodzi natomiast o efekt podkreślania fryzury i nadawania jej objętości - tu mam mieszane uczucia, gdyż jakoś takoś utrwalenia czy objętości nie zauważyłam większej.
Ale nic to.
Być może trzeba nabrać po prostu większej wprawy w ugniataniu kłaków, w którym to aspekcie Leon nie nabył jeszcze profesjonalizmu.
Tusz do rzęs natomiast czeka na swe wielkie otwarcie.
Coś czuję, że nastąpi ono niedługo.
A Wy co ostatnio upolowałyście?
Kathy i Leon