Z racji na wielkie mrozy jakie obecnie nam panują, trzeba się jakoś zahartować.
I duchowo i psychicznie.
A na dobry nastrój w całokształcie najlepsza czekolada i różne z nią związane wariacje!
Dzisiaj zapodam Wam zatem przepis na przesmaczne ciasto czekoladowe z mandarynkami i wiórkami kokosowymi.
Gotowe dzieło:
Składniki:
2 szklanki mąki pszennej typu Szymanowska
1 jajko
50 ml mleka
1 cukier waniliowy
50 gr masła lub margaryny lub oleju
50 gr cukru
150 gr kakao (ja używałam kakao Puchatek)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 mandarynki
garść wiórek kokosowych
Do dekoracji dla chętnych:
cukier puder
Czynności:
1. Mandarynki obieramy ze skórki i kroimy na drobne, cienkie kawałki.
2. Do garnka/blendera wrzucamy składniki sypkie: mąkę, proszek do pieczenia, cukry, kakao. Mieszamy wszystko delikatnie łyżką, aby się "przegryzło" i połączyło ładnie.
3. Dodajemy następnie składniki mokre: mleko, masło, jajko. Całość ubijamy mikserem do zniwelowania grudek.
4. Formę keksową (wymiary: 12/21 cm) smarujemy masłem, posypujemy bułką tartą, po czym przekładamy do niej naszą pachnącą czekoladą masę.
5. Na powyższą paćkę deliaktnie kładziemy pokrojone mandarynki, które posypujemy następnie wiórkami kokosowymi.
6. Tak przygotowaną całość wkładamy do piekarnika (rozgrzanego do 180 C) i pieczemy mniej więcej 40 minut.
7. Upieczone ciasto wyjmujemy z pieca, czekamy aż ostygnie, po czym wyciągamy z formy na talerz/paterę.
8. Kto chce posypuje wypiek cukrem pudrem
9. Patrzymy chwilę na nasze cudo cukiernicze.
10. Żremy!
Wypróbujecie?
Kathy z Leonem