GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Delia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Delia. Pokaż wszystkie posty

środa, 12 czerwca 2024

3327. Cuda do pielęgnacji włosów i brwi od Jokasklep.pl

 Witajcie!

Dziś chciałam podzielić się z Wami moim najnowszym odkryciem wśród produktów do pielęgnacji ciała i włosów – marką Vianek. Ich prebiotyczne kosmetyki to prawdziwy game-changer!

Na uwagę zasługuje także świetne mydełko do brwi z Delia Cosmetics.

Wszystkie powyższe cuda możecie znaleźć w korzystnych cenach w drogerii Jokasklep.pl

Produkty wszystkie razem:




I w szczególe.


"Twoja skóra potrzebuje intensywnego nawilżenia? Odkryj prebiotyczny żel pod prysznic nawilżający Vianek, stworzony specjalnie po to, by delikatnie oczyścić i nawilżyć skórę, pozostawiając ją miękką, gładką i odżywioną. 

Cechy produktu: 
- Intensywne nawilżenie: Dzięki specjalnej formule, nasz żel pod prysznic intensywnie nawilża skórę, zapobiegając jej przesuszeniu i matowieniu. 
- Nawilżenie i odżywienie: Składniki odżywcze zawarte w żelu nawilżają i odżywiają skórę, sprawiając, że staje się ona miękka i elastyczna, a także chroniąc ją przed wysuszeniem. Łagodzenie podrażnień: Ekstrakty z chabra, lnu i bławatka łagodzą podrażnienia i zaczerwienienia, zapewniając skórze uczucie komfortu i relaksu podczas kąpieli. 
- Naturalne składniki: Formuła oparta jest na składnikach pochodzenia naturalnego, takich jak prebiotyki i ekstrakty roślinne, które pielęgnują skórę i dbają o jej zdrowie. 

Sposób użytkowania: Nanieś niewielką ilość żelu na wilgotną skórę, delikatnie masuj, a następnie spłucz dokładnie wodą. Stosuj codziennie, aby cieszyć się miękką i nawilżoną skórą. 

Odkryj tajemnicę zdrowej i nawilżonej skóry dzięki prebiotycznemu żelowi pod prysznic nawilżającemu Vianek!"


Nie ma nic lepszego niż nawilżający żel pod prysznic, który dodatkowo dba o skórę dzięki prebiotykom. Żel pod prysznic od Vianek delikatnie oczyszcza, jednocześnie intensywnie nawilżając skórę. Dzięki swojej łagodnej formule nie wysusza i nie podrażnia, co czyni go idealnym wyborem dla osób z wrażliwą skórą. Po kąpieli skóra jest miękka, gładka i odświeżona, a przyjemny zapach długo utrzymuje się na ciele.



"Aby uzyskać najmodniejszy efekt wyczesanych do góry, szerokich brwi wystarczy nasze mydełko i sprzedawany w komplecie, wygodny aplikator!

  • Mydło jest transparentne, więc nadaje się do układania brwi w każdym odcieniu,
  • Dodatek ekstraktu z żeń-szenia spełnia dodatkową funkcję pielęgnującą - przy regularnym używaniu Twoje brwi staną się miękkie, a włoski będą zagęszczone
  • Aplikator z dwoma końcówkami pozwala szybko wystylizować brwi tak, jak tego pragniesz,
  • Efekt utrzymuje się przez cały dzień - bez poprawek,
  • Bezpieczna, sprawdzona formuła z niewielką ilością składników nadaje się także dla osób o wrażliwej skórze.

Pojemność: 10ml"


Mydło to jest doskonałym narzędziem do osiągnięcia modnego, naturalnego looku, jednocześnie dbając o zdrowie naszych brwi. Formuła jest wzbogacona o składniki pielęgnujące, które wzmacniają i nawilżają włoski, zapobiegając ich wypadaniu i łamliwości. Jak stosować? To proste! Wystarczy zwilżyć szczoteczkę, nałożyć mydło i delikatnie przeczesać brwi, nadając im pożądany kształt. Efekt utrzymuje się przez cały dzień bez potrzeby poprawek! 



"Twoje suche włosy potrzebują intensywnej pielęgnacji? Odkryj prebiotyczny szampon odbudowujący Vianek, stworzony specjalnie po to, by odbudować i nawilżyć Twoje włosy od nasady do końców, pozostawiając je miękkie i pełne blasku.  

Cechy produktu: 
- Intensywne nawilżenie: Dzięki formule wzbogaconej o rumianek, nasz szampon intensywnie nawilża suche włosy, zapobiegając ich przesuszeniu i matowieniu. 
- Odbudowa włosów: Składniki odżywcze zawarte w szamponie odbudowują strukturę włosów, przywracając im elastyczność i zdrowy wygląd. 
- Regeneracja włosów: Szampon wspomaga regenerację uszkodzonych włosów, naprawiając ich strukturę od wewnątrz i przywracając naturalny połysk. 
- Naturalne składniki: Formuła oparta jest na składnikach pochodzenia naturalnego, takich jak prebiotyki i ekstrakt z rumianku, które pielęgnują włosy i dbają o zdrowie skóry głowy. 

Sposób użytkowania: Nanieś niewielką ilość szamponu na mokre włosy, delikatnie wmasuj w skórę głowy, a następnie spłucz dokładnie wodą. Stosuj regularnie, aby uzyskać najlepsze efekty. 

Odkryj tajemnicę zdrowych włosów dzięki prebiotycznemu szamponowi odbudowującemu Vianek!"


Ten szampon to prawdziwe must-have dla osób z osłabionymi włosami. Jego formuła z prebiotykami intensywnie odbudowuje strukturę włosa, przywracając mu zdrowy wygląd i blask. Szampon zawiera delikatne składniki myjące, które nie tylko oczyszczają skórę głowy, ale również dbają o naturalną barierę ochronną. Regularne stosowanie sprawi, że włosy staną się mocniejsze, bardziej elastyczne i mniej podatne na uszkodzenia.

Co Was zaciekawiło najbardziej?

Kathy Leonia

czwartek, 20 stycznia 2022

2844. Delia New Look 3D Lashes pogrubiający tusz do rzęs

 Witajcie!

Dziś czas na rzęs podkreślenie.

Będę mówić o Delia New Look 3D Lashes pogrubiający tusz do rzęs.

Słowo od producenta: "Tusz do rzęs Delia Cosmetics New Look 3D Lashes nada Twoim rzęsom maksymalną długość i niewiarygodną objętość.

Właściwości:

  • wyraźnie zagęszcza rzęsy
  • oddziela poszczególne rzęsy
  • zapewnia pełną objętość już po jednej warstwie
  • podkreśla kształt oczu

Sposób użycia:
Nanoś tusz delikatnymi pociągnięciami na rzęsy od nasady aż do końcówek. Dla lepszego efektu nałóż więcej warstw."

Produkt w okazałości:







Szczota:


Na oku:



Szczegóły:

Cena i dostępność produkt wygrałam w jakimś rozdaniu. Normalnie można go ucapić na Ceneo.pl za ok. 20 zł

Zapach: tuszowy.
Konsystencja: czarna.
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe, czarne, z silikonową szczoteczką oraz ze złotem i bielą napisów od producenta. Pojemność: 12 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Taki tusz starczy nam na kilka miesięcy używania.
Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że tusze do rzęs schodzą u mnie dosłownie jak woda. Nie wyobrażam sobie bowiem makijażu bez mocno podkreślonych rzęs, przez co często gęsto na moim oku lądują minimum trzy warstwy mazidła. Dopiero taki efekt daje mi pewność siebie i poczucie, że moje spojrzenie jest widoczne nawet z daleka. Produkt z Delii o wdzięcznej nazwie 3D Lashes dał mi jednakowoż satysfakcję wizerunkową już po dwóch cienkich warstwach! Specyfik dzięki fajnie wyprofilowanej, silikonowej szczoteczce, ładnie pomalował mi każdą rzęsę i dokładnie ją rozczesał. Taki malunek utrzymał się na miejscu cały dzień i to bez rozmazania czy kruszenia się. Włoski zostały dodatkowo wydłużone, pogrubione i podkręcone. Dodam, że tusz mnie nie podrażnił, ani nie uczulił, jest wydajny, tani i dobrze działający. Jedyne do czego mogę się przyczepić to fakt, że gagatek na początku stosowania jest bardzo mokry, przez co trzeba ostrożnie go stosować, aby się nie ufajdać. Na całe szczęście po ok. dwóch tygodniach formuła mazidła lekko gęstnieje, przez co wcześniejsze niedogodności odchodzą w siną sal. Myślę, że jest to dobry produkt na co dzień dla osób lubiących naturalnie wyglądające, ładnie podkreślone spojrzenie. Polecam wypróbować.

Ocena: 4/5

Miałyście?

Kathy Leonia

wtorek, 8 czerwca 2021

2708. Delia Cosmetics żel do usuwania skórek z witaminami

 Witajcie!

Dziś czas na pielęgnację okolic paznokciowych.

Będę mówić o Delia żel do usuwania skórek z witaminami.

Słowo od producenta: "Preparat do usuwania suchych i nieestetycznych skórek wokół paznokci. Żel dostatecznie zmiękcza skórki, aby mogły być łatwo usunięte bez efektu „wyrwania". Ponadto składniki nawilżające dbają o stan skóry po zabiegu usunięcia, dzięki czemu można cieszyć się gładkim i zdrowym wyglądem przez dłuższy czas. Preparat został wzbogacony o witaminy, które dogłębnie pielęgnują macierz paznokcia.


Efekty:

Zmiękcza skórki
Ułatwia ich usunięcie
Nawilża
Pielęgnuje."

Produkt w okazałości:





Skład:



Aplikator:
 


Na dłoni:


Szczegóły:

Cena i dostępnośćspecyfik ten można dostać na stronie sklepu Delia Cosmetics za ok. 9 zł.
Zapach: trochę apteczny.
Konsystencja białawy płyn.
Opakowanie i pojemność: biało-fioletowe opakowanie na kształt lakieru do paznokci z pędzelkowym aplikatorem i bielą napisów od producentów. Pojemność: 11 ml.
Wydajność: dobra. Specyfik spokojnie starczy na pół roku użytkowania.
Działanie: kiepskie. Zacznę do tego, że zadbane i estetycznie wyglądające skórki to pierwszy krok do wykonania ładnego manicure dłoni. Nie wiem jak Wy, ale ja wprost nie znoszę tych rosnących przy nasadzie paznokcia paseczków skórki, które jak na złość co miesiąc trzeba niwelować, coby nie wyglądały jak wały ochronne. Próbowałam wielu sposobów na to, aby owe skórki okiełzać, poprzez nawilżanie olejkami, kremami, czy preparatami zmiękczającymi. Jedne produkty pomagały bardziej, inne mniej. Jak natomiast spisał się powyższy gagatek od Delia Cosmetics? Ano niestety bez szału. Mazidło okazało się być wielce przeciętne, jeśli chodzi o usuwanie skórkowego problemu.
Próbowałam stosować żel zgodnie z zaleceniami producenta, czyli nakładałam go na ok. 5 minut, a po tym czasie brałam w dłoń drewniany patyczek, starając się odsunąć te niechciane wałki skórne. Efekt tego był taki, że praktycznie żaden. 
Coś tam mi się tylko nawilżyło, coś zmiękczyło i to w sumie wszystko. Jeśli mamy skórki niepozorne, delikatne, to one faktycznie ładnie dadzą się zniwelować. Z kolei posiadaczki skórek bardziej upartych - czyli takich jak moje - mogą poczuć się rozczarowane. Specyfik bowiem nie zrobi z tym nic... Mazidło mnie co prawda nie podrażniło, ale nie uczuliło, ale nie jest warte bliższej uwagi. Nie polecam.
 Ocena: 2/5 

Miałyście?

Kathy Leonia

środa, 2 czerwca 2021

2705. Paznokcie na dziś, cz. 101

 Witajcie!

Dziś paznokci czas.

Oto jak wyglądał mój malunek ostatniego czasu:









Użyte produkty:



od lewej: Neess odtłuszczacz do paznokci; Delia żel do usuwania skórek; Limegirl baza pod lakier hybrydowy, Limegirl top coat na lakier hybrydowy; Vrenmol lakier hybrydowy nr 6572; Victoria Vyyn lakier hybrydowy nr 163 ; Indigo Nails lakier hybrydowy Glitter Silver Cha Cha; Niuqi lakier hybrydowy Candy Pink

Oj długo chodziły za mną hybrydy, naprawdę długo.
Miałam bowiem od nich sporą przerwę, bo aż kilku miesięczną!
I tu nie chodziło o to, że coś mnie wcześniej podrażniło czy uczuliło, ale po prostu, nie mogłam wygospodarować na tyle czasu, aby taki malunek wykonać.

Bo niestety hybrydy do szybkich i błyskawicznych czynności życiowych nie należą...
I potrzeba na nie minimum półtorej godziny - przy najprostszych malunkach.

Ale jakoś takoś udało mi się ową dłuższą, wolną chwilę znaleźć i oto powstało takie zdobienie.

Jak je wykonałam?

Ano najpierw nałożyłam na skórki preparat, który miał je rozmiękczyć, aby łatwiej było gagatki usunąć.
Następnie zmatowiłam płytkę paznokcia odtłuszczaczem z Neess, po czym nałożyłam bazę z Limegirl i utwardziłam ją 60 sekund w lampie UV.

Kolejnym krokiem było to, że na wszystkie paznokcie nałożyłam dwie warstwy lakieru z Vrenmol (każda warstwa osobno utwardzona w lampie), a jako akcent odmienności kolorystycznej, na dwa szpony trafiła mieszanka nakładana jakimś pierwszym lepszym pędzelkiem składająca się z lakierów: Victorii Vynn, Indigo Nails i Niuqi.

Wszystko następnie pokryłam top coat i utwardziłam w lampie UV 60 sekund.

Myślę, że efekt końcowy wyszedł przyjemnie, a całość zdobienia trzyma mi się aż po dzień dzisiejszy, czyli już ok. 8 dni. 

A Wy co dziś macie na paznokciach?

Kathy Leonia

wtorek, 2 marca 2021

2651. Delia Matt Liquid Lipstick Long Lasting płynna pomadka matowa

 Witajcie!

Dziś czas na usteczek pomalowanie.

Będę mówić o Delia Matt Liquid Lipstick Long Lasting płynna pomadka matowa.

Słowo od producenta: "• Płynna pomadka do ust z matowym wykończeniem.

• 8 mega modnych kolorów do wyboru. 

• Skład pomadki wzbogacony jest o pielęgnujące składniki aktywne – witaminę E oraz kompleks olejków Omega+, dzięki którym kosmetyk zapewnia uczucie odżywienia ust. 

• Pokrywa usta intensywnym kolorem.

• Nie powoduje nieprzyjemnego efektu sklejenia ust.

• Nie wysusza ust.

• Miękka, kremowa konsystencja zapewnia efekt nieskazitelnego makijażu

• Zapewnia trwały makijaż.

• Po zastosowaniu pomadki skóra ust staje się miękka w dotyku. 

• Pięknie pachnie! "

Produkt w okazałości:



Mój odcień:





Skład:



Aplikator:



Na dłoni:


Szczegóły:

Cena i dostępność specyfik ten można dostać na stronie sklepu Delia Cosmetics za ok. 16 zł.
Zapach: słodki, owocowy.
Konsystencja płynna.
Opakowanie i pojemność: plastikowy pojemnik z aplikatorem typowym dla pomadek matowych, ze złotawymi napisami od producenta. Pojemność: 5 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Specyfik spokojnie starczy na pół roku użytkowania.
Działanie: średnie. Zacznę do tego, że pomadki matowe to coś, co zawsze muszę mieć w swojej kosmetyczce. W swoim dziennym makijażu stawiam bowiem na tzw. zdrowy umiar, to znaczy równomierne rozłożenie błysku i matu na buzi. Cienie na powiekach oraz rozświetlacz na kościach policzkowych muszą lśnić jak miliony monet, ale reszta skóry powinna być matowa, podobnie jak i kolor szminki - najlepiej czerwony - naniesiony na usta. Gdy tylko wiec na stronie z kosmetykami Delii zobaczyłam powyższe matowe cudo, musiałam je mieć. I niestety nie była to najlepsza decyzja... Produkt rozczarowałam mnie już od pierwszego użycia. Czemu? Ano temu, że obietnica trwałego makijażu ust to nic innego jak pic na wodę, fotomontaż. Pomadka okazała się tak słaba w swej mocy, że wystarczył łyk kawy i skosztowanie kawałku ciasta w pracy, aby cały kontur ust się wziął "zjadł". Była czerwień na ustach, a chwilę później został sam nieestetyczny kontur. Nie muszę chyba mówić Panie Producencie, jak bardzo się poczułam oszukana tym, że mazidło miało dać mi nieskazitelny, trwały makijaż... No ale nic to, nie poddałam się, bo skoro nie wypalił test jedzenia i picia, postanowiłam przetestować specyfik o tzw. suchej paszczy. Tak więc z poświęceniem godnym modelki z Top Model, powstrzymałam się od jedzenia i picia na kilka godzin. I tu faktycznie, pomadka sprawdziła się o wiele lepiej, gdyż trzymała się na miejscu i nigdzie nie uciekała. Usta prezentowały się soczyście i smakowicie, nie były wysuszone czy podrażnione. Nie uważam tego jednak za wyczyn godny polecenia produktu, gdyż pomadka matowa sama w sobie winna być o wiele większej trwałości... Jeśli jednak nie straszne Wam rozmazywanie mazidła po jedzeniu i piciu lub też tzw. makijażowa głodówka, to możecie powyższą pomadkę z Delii sobie zakupić.
 Ocena: 3/5 

Miałyście?

Kathy Leonia

poniedziałek, 25 stycznia 2021

2630. Ulubieńcy 2020 r. - makijaż

 Witajcie!

Dziś czas na drugą część z cyklu ulubieńców roku minionego.
Tu odsyłam do części pielęgnacyjnej: Klik!

A tym razem będę mówić o cudach do makijażu.

Oto i one:
































A jacy są Wasi ulubieńcy makijażowi 2020?

Kathy Leonia

wtorek, 9 czerwca 2020

2408. Delia Lash Building Primer Care Master baza pod maskarę

Witajcie!

Dziś czas na bazę pod tusz do rzęs.

Będę mówić o Delia Lash Building Primer Care Master baza pod maskarę.

Słowo od producenta: "

Baza pod maskarę LASH BUILDING PRIMER CARE MASTER

Efekt sztucznych rzęs!

  • gwarantuje efekt ekstremalnie wydłużonych i pogrubionych rzęs,
  • zapewnia maksymalną objętość,
  • poprawia kondycję rzęs,
  • ułatwia codzienny demakijaż,,
  • posiada miękką szczoteczkę, która ułatwia precyzyjną aplikację bazy,
  • przedłuża trwałość maskary,
  • zawiera cenne składniki aktywne:
    • PROTEINY PSZENICY – wzmacniają i uelastyczniają rzęsy, dodając im gładkości i połysku.
    • WITAMINA E – pielęgnuje rzęsy i zapobiega ich wypadaniu."

Produkt w okazałości:




Skład:

Aqua, C18-36 Acid Triglyceride, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Cyclopentasiloxane, Isododecane, Cyclohexasiloxane, Cetyl Alcohol, Propylene Glycol, Acrylates Copolymer, Glyceryl Stearate, Propylene Glycol Stearate, Glyceryl Isostearate, Propylene Glycol Isostearate, Oleth-25, Ceteth-25, Stearic Acid, Palmitic Acid, Triethanolamine, Dimethicone, PVP, Hydroxyethylcellulose, Sodium Acetate, Isopropyl Alcohol, Cellulose, Imidazolidinyl Urea, Ethylparaben, Methylparaben, Propylparaben, Tocopheryl Acetate, Hydrolyzed Wheat Protein, Phenoxyethanol, Potassium Sorbate.

Szczota:



Szczegóły:

Cena i dostępność specyfik ten można dostać na stronie sklepu Delia Cosmetics za ok. 18 zł.
    Zapach bez zapachu jakiegoś specyficznego.
  Konsystencja biała maź na rzęsy.
   Opakowanie i pojemność: biały pojemnik z aplikatorem jak tusz do rzęs, ze złotem napisów od producentów. Pojemność: 11 ml.
  Wydajność: bardzo dobra. Specyfik spokojnie starczy na pół roku użytkowania.
Działanie: zacne. Zacznę do tego, że baza pod tusz do rzęs to coś, co zawsze muszę mieć w swojej kosmetyczce. Mogę zgubić eyeliner, rozwalić puder w kamieniu, czy zapomnieć nałożyć szminkę na usta swe, ale o pomalowaniu rzęs nie zapomnę nigdy. Umiejętne podkreślone spojrzenie jest czymś najważniejszym w moim codziennym makijażu. Aby osiągnąć jak najlepszy efekt w malowaniu oczu, baza pod tusz do rzęs to coś oczywistego dla mnie, zupełnie jak masło na świeżutkiej i chrupiącej kromce chleba. Przekonałam się bowiem, że to właśnie dobrej jakości baza jest kluczem do odpowiedniego wytuszowania rzęs i wydobycia z nich długości oraz gęstości. Jak się spisała baza z Delia Cosmetics? Ano bardzo dobrze. Przede wszystkim, 
produkt łatwo się nakładał, szybko wysychał i - co najważniejsze - ładnie współgrał z maskarą. Dzięki klasycznej, dobrze wyprofilowanej szczoteczce, moje rzęsy były przeczesane, gotowe na przyjęcie czarnej porcji tuszu. A efekt? Wydłużenie, pogrubienie i gęstość spojrzenia! Warto dodać, że po upływie ok. trzech tygodni regularnego stosowania białego mazidła - przed codziennym makijażem oczu - moje rzęsy wyraźnie się wzmocniły i mniej wypadały podczas demakijażu. Myślę, że baza z Delia Cosmetics to dobrej jakości tani, polski produkt, wart wypróbowania.
 Ocena: 5/5 

Miałyście?

Kathy i Leon

czwartek, 4 czerwca 2020

2405. Delia Cameleo Natural on Your Hair Detox detoksykujące serum do włosów

Witajcie!

Dziś czas na włosy.

Będę mówić o Delia Cameleo Natural on Your Hair Detox detoksykujące serum do włosów.

Słowo od producenta: "Serum z efektem miękkiego finishu przeznaczone jest do zniszczonych końcówek włosów. Serum oczyszczające na końcówki z naturalnymi ekstraktem z szałwii okiełzna najbardziej niezdyscyplinowane końcówki i pasma włosów. W składzie serum znajdują się naturalne składniki.

Oczyszczające serum to dawka rozkosznie pachnących i dobrych dla włosów składników, która pomoże im wyglądać jeszcze zdrowiej. Naturalne składniki; bogata w minerały glinka, orzeźwiająca szałwia to lśniące i gładkie włosy bez tłustego połysku.


Nie zawiera parabenów, silikonów i silnych konserwantów."


Produkt w okazałości:





Od producenta:




Skład:




Po wyjęciu z opakowania:






Aplikator:




Na dłoni:




Szczegóły:

Cena i dostępność produkt kupiłam gdzieś w Internetach za ok. 20 zł.

Zapach: słodki, delikatny.
Konsystencja: kremowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie w charakterze butli z atomizerem z elementami bieli i zgniłej zieleni oraz czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 55 ml.
Wydajność: kiepska. Taki produkt starczy nam na niecałe dwa-trzy tygodnie użytkowania.
Działanie: dobre. Zacznę od tego, że od odżywki tudzież serum do włosów oczekuję przede wszystkim nawilżenia, zmiękczenia i dobrego rozczesywania kłaków. Efektów spektakularnych, takich jak: nagłe zagęszczenie się włosów i blask jak z reklamy, nie przewiduję. Produkt z Delii 
wcześniej wymienione zadania podstawowe odżywki spełniał. Włosy były odpowiednio dociążone, zmiękczone i wyglądały zdrowo, a przy tym ładnie pachniały, takim jakby słodkim cukierkiem. Jak używałam mazidła? Ano stosowałam go na dwa sposoby. Albo w sposób zmywalny, czyli: po umyciu głowy szamponem, nakładałam odżywkę na kilka minut na całą długość włosów i zmywałam letnią wodą. Próbowałam także detoksykować moje włosiska w sposób niezmywalny, czyli jako tzw. specyfik ochronny podczas suszenia suszarką. Nie pytajcie się mnie, która z tych opcji była lepsza, bowiem różnicy większej nie zauważyłam. Tak czy inaczej produkt spisał się całkiem dobrze i trzymał moją czuprynę w dobrej kondycji i nawilżeniu. Jedyne do czego bym się mogła przyczepić to słaba wydajność; na pukle tak długie jak moje, potrzeba użyć całkiem sporą ilość specjału, aby uzyskać pożądany efekt. Wtedy, jeśli przeliczymy stosunek cenowy do pojemności, nie wychodzi to za bardzo korzystnie. Ale i tak polecam.
Ocena: 4/5

Miałyście?

Kathy i Leon

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru