1337. Recenzja: Yoskine Tsubaki Slim Body serum ujęrdniające do ciała i biustu z olejem tsubaki

Witajcie!

Dziś sobie biust i ciało ujędrnimy.

Będę mówić o Yoskine Tsubaki Slim Body serum ujędrniające do ciała i biustu z olejem tsubaki.

Od producenta: "Shiatsu – Serum Ujędrniające do Ciała i Biustu z Olejem Tsubaki

Silnie ujędrniające serum do modelowania ciała i biustu z efektem AUTO-MASAŻU SHIATSU. Działa jak azjatycka akupunktura bezigłowa, skutecznie zapobiegając wiotczeniu skóry spowodowanemu wyszczuplaniem lub procesami starzenia. Doskonale poprawia kształt brzucha, nóg, ramion i biustu oraz przywraca skórze odpowiednie napięcie,wypełnienie oraz zdrowy, wypielęgnowany wygląd. Aplikacja połączona z masażem zapewnia relaks dla zmysłów i ciała. 

EFEKTY JUŻ PO 2 TYGODNIACH!* PREPARAT CHRONOAKTYWNY – AKTYWNY W CIĄGU DNIA.

*PRZY REGULARNYM STOSOWANIU NA DZIEŃ

TSUBAKI OIL
Olej z nasion kamelii japońskiej, bogaty w kwasy: linolowy i oleinowy, działa na skórę nawilżająco i regenerująco.

STRETCH-FIBRA LIFTER
Innowacyjne intro-nici modelujące sylwetkę niczym gorset. Po aplikacji silnie liftingują i naprężają wiotczejącą skórę. Pobudzając w skórze odbudowę kolagenu, działają przeciwstarzeniowo.

KIGELUM SKIN-FILLER
Oparty na wyciągu z owoców afrykańskiego drzewa Kigelia intensywny wypełniacz uzupełniający struktury skóry od środka. Ma fenomenalne właściwości ujędrniające i odbudowujące. Znacząco poprawia kształt biustu, czyniąc go uniesionym i bardziej pełnym.

OLIGOSACHARYDY CYKORII
Pozostawiają skórę jedwabiście wygładzoną, naprężoną i odmłodzoną."

Bohater w opakowaniu:

Od producenta:

Skład:

W tubce:

Otworek:

Na dłoni:

Szczegóły:

Cena i dostępność: produkt dostałam od Dax Cosmetics. Normalnie można go ucapić w drogeriach za ok. 30 zł.
  Zapach: przyjemny, ciepły.
 Konsystencja: kremista.
 Opakowanie i pojemność: opakowanie w charakterze tubki w tonacji fioletowej ze srebrną skuwką i białymi napisami od producenta. Pojemność: 200 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Taki kremik starczy na kilka miesięcy używania.
Działanie: dobre. Zacznę od tego, że lubię kosmetyki Yoskine. Odkąd zakochałam się w ich zabiegach pielęgnujących twarz: Klik!, tak bardzo mnie korciło, aby przetestować coś więcej z tej firmy. I tak oto dzięki współpracy w me łapy wpadło owe serum ujędrniające biust. Jak większość z Was, mam małego bzika na punkcie biustu. Jak tylko zobaczę specyfiki, które mają cyce ujędrniać i - przy okazji - powiększać to od razu chcę je testować i wierzyć w ich moc. Serum z Yoskine co prawda ładnie napięło i podniosło mi biust do góry, ale nie uczyniło go większym... Zresztą nie jestem tym faktem jakoś specjalnie rozczarowana, ponieważ od tego typu interwencji powiększających cyc są chirurdzy plastycy. Nie mniej jednak, jędrność jaką uzyskałam - po ok. dwóch tygodniach stosowania mazidła - zadowoliła moje gusta. Jak je stosowałam? Otóż rano i wieczorem po kąpieli, kolistymi ruchami (objętość równą ziarnku grochu) wmasowywałam specyfik je w biust. Produkt szybko się wchłaniał, nie brudził ubrań. Ponadto nie zapchał ani nie podrażnił mnie. Myślę, że można go przetestować, bo jest wydajny, tani i pięknie pachnący. Gorzej z dostępnością, ale tu się nam Internet pomocnie kłania i dyga.
Ocena: 4/5

Produkt ze współpracy, ale recenzja obiektywna.

Miałyście?

Kathy i Leon

PS. Czy tak trudno naprawdę przeczytać, że podanie adresu bloga w komentarzu skutkuje wylądowaniem w SPAMIE?
Umiem do Was trafić,  naprawdę.
Nie róbmy zatem z Leona wysypiska śmieci i ogłoszeń parafialnych bardzo Was proszę...

1336. Joga dla oczu, cz. 6

Witajcie!

Dziś szósta i ostatnia część ocznych ćwiczeń.

Tu pozostałe części:
1. Klik!
2. Klik!
3. Klik!
4. Klik!
5. Klik!

Tematem dzisiejszym są okulary.

Jeśli z powodu bardzo wysokiej czułości oka lub z innych powodów nie możesz nosić soczewek kontaktowych, zawsze możesz wybierać okulary. Oczywiście, okulary również mają swoje niuanse.

Zalety okularów:

• Okulary są łatwe w zakładaniu i zdejmowaniu, więc łatwo je zacząć nosić.
• Odpowiednio dobrane okulary mogą tworzyć nieodłączny element ubioru i podkreślić styl, zarówno jak ukryć pewne defekty (cienie pod oczami, zbyt duży nos i t.d.).
• Okulary zmieniane rzadziej, zatem będą służyć przez dłuższy czas.
• Pielęgnacja okularów jest łatwa: trzeba je tylko przetarć.

Wady okularów:

• Ramki okularów dają ograniczone pole widzenia.
• Okulary mogą powodować zniekształcenia obrazu: krótkowzrocznym zmniejszyć, a dalekowzrocznym powiększyć.
• Okulary nie nadają się do uprawiania sportu.
• Okulary łatwo uszkodzić. Wówczas nowe będą kosztować więcej niż nowe soczewki kontaktowe.
• Okulary parują w niskich temperaturach.
• Okulary wychodzą z mody.
• Nosząc okulary latem musisz zrezygnować z okularów przeciwsłonecznych lub musisz kupić nowe przeciwsłoneczne okulary z dioptrią (które też wychodzą z mody).
• Przy większych mocach okulary są mniej estetyczne.

A oto ćwiczenie na dziś:

Przyznać się kto nie ustaje w ćwiczeniach ocznych?

Kathy i Leon

1335. Propozycja kostiumów kąpielowych ze StyleWe.com!

Witajcie!

Hello!

Dziś zapraszam Was ponownie do sklepu StyleWe.com

Let's visit StyleWe.com once again.

Najpierw może trochę faktów.

Let's start with some crucial informations.

StyleWe.com to internetowa platforma, która skupia w sobie niezależnych projektantów modowych z całego świata. Znajdziesz tu niepowtarzalne, wysokie jakościowe i wyjątkowe w swoim rodzaju rzeczy. Więcej: Klik!

SyleWe.com is an online fashion shopping platform featuring independent fashions designers from all the world. You can find here original, high quality and exclusive fashion products. For more: Click here:

Na StyleWe.com znajdziesz inspirację i stworzysz swój własny niezwykły styl!

At SyleWe.com you can find a fabulous women Style

Oto cudowne kostiumy kąpielowe:

There are a cool swimwear:

Klik!

Klik!

Klik!

Klik!

Klik!

Po więcej inspiracji można sięgnąć na ich profil na Instagramie

For more inspirations check our Instagram.

Który zestaw spodobał Wam się najbardziej?

Which outfit do you like the most?

Kathy Leonia

1334. Paznokcie na dziś, cz. 40

Witajcie!

Dziś pozostajemy w zimowym klimacie.

Oto moja fantazja na temat mrozu:

Użyte produkty:

od lewej: top coat MissX nr 250; ;lakier Silcare The Garden of Colour nr 33 ; lakier Dewi nr L003; lakier Essence Holographic Effect

Powyższe zdobienie wygląda efektownie, a jest banalnie proste.

Otóż, najpierw nałożyłam warstwę top coat z MissX nr 250.
Potem pomalowałam pazurki dwiema warstwami lakieru Silcare.
Następnie na serdeczne palce nakropkowałam kropki za pomocą wykałaczki, a na resztę szponów nałożyłam brokatowy top coat z Essence.

Całość zabezpieczyłam jeszcze raz top coat z MissX.

I powiem Wam, że pazurki w takim stanie wytrzymały ok. 8 dni.
Mogły być jeszcze dłużej, ale mi się już znudziły.

A Wy co dziś na pazurach macie?

Kathy i Leon

1333. Na piątek!

Witajcie!

Dziś zajmiemy się przekąską.

Szybką, prostą, ale za to jak pyszną i zdrową.

Oto jak wygląda:

W powyższej mieszance mamy kubeczek jogurtu naturalnego, wymieszanego z garścią różnych dobroci.

Włożyłam tam pestki słonecznika, orzechy włoskie, wiórki kokosowe, a całość posypałam cukrem brązowym.

Takie cudo zapełni kiszki nasze na długo, dając nam moc do dumania i działania.

A Wy co dziś jecie?

Kathy i Leon

1332. Recenzja: Laura Conti maseczka ujędrniająca Q10 + algi z glinką

Witajcie!

Dziś się pomaseczujemy.

Będę mówić o produkcie Laura Contii maseczka ujędrniająca Q10 + algi z glinką.

Słowo od producenta: "Dzięki zastosowaniu koenzymu Q10 i kompleksu witaminowo-proteinowego maseczka idealnie wygładza, pielęgnuje, odżywia i regeneruje skórę. Chroni przed skutkami starzenia. Wygładza zmarszczki, złuszcza martwe komórki naskórka, łagodzi i koi podrażnienia. Maseczka dostarcza skórze odpowiednio dobrany kompleks składników, m.in. ekstrakt z alg morskich, witaminę E oraz proteiny roślinne. Komfort użycia podnosi delikatny, świeży, relaksujący zapach. 

Sposób użycia: nałożyć na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu, nie nakładać na okolice oczu i ust. Pozostawić na skórze 10 - 15 min. Zmyć ciepłą wodą. Stosować 1- 2 razy w tygodniu. "


Bohaterka w opakowaniu:

Od producenta:

Skład:

Na dłoni:

Na twarzy:

Szczegóły:

Cena i dostępność: specyfik dostałam w ramach giftów ze spotkania blogerek, o którym pisałam tu: Klik!. Normalnie można go znaleźć w drogeriach, gdzie kosztuje ok. 4 zł.
 Zapach: glinkowy.
Konsystencja: błotna.
 Opakowanie i pojemność: pojemnik plastikowy w charakterze tubki w tonacji pomarańczowo-białej i czarnymi napisami producenta nań. Pojemność: 4 ml.
  Wydajność: średnia. Opakowanie starczy na 2-3 razy glinkowania się.
Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że lubię glinki. Nie wyobrażam sobie życia swego bez tych wesołych błotnistych ziomków. Maseczka ujędrniająca z  Laura Conti wpisała się idealnie w moje wymogi glinek idealnych. Przede wszystkim używana regularnie - raz w tygodniu na 15-20 min - oczyszcza i odświeża naszą skórę. Twarz prezentuje się promiennie, jest pełna blasku i świeżości. Nie zauważyłam co prawda efektu ujędrnienia facjaty - być może za rzadko używałam produktu - ale też nie oczekiwałam efektu widocznego jak po liftingu. Glinka łatwo się aplikowała, szybko zastygała; usunięcie/zmycie także nie stanowiło problemu. Produkt nie zapchał mnie ani nie podrażnił. Myślę, że jeszcze nie raz do tejże glinki wrócę jak mi tylko wpadnie ponownie w oko na półkach sklepowych. Jeśli więc szukacie taniego, dobrego i łatwo dostępnego ziomka do oczyszczania skóry - polecam. 
 Ocena: 4/5

Miałyście?

Kathy i Leon

1331. Wishlista z Gammis.com!

Witajcie!

Dziś sobie podumamy o Gammis.com, czyli sklepie internetowym, gdzie są same cuda i cudeńka do kupienia.

Możemy tu znaleźć wszystko co dusza zapragnie.

Dla kobiet - piękne sukienki i akcesoria, dla mężczyzn - zegarki i buty, dla dzieci - zabawki i ubrania.

Do wyboru, do koloru.

I to wszystko z prostymi zasadami płatności oraz darmową dostawą na cały świat!

Oto co wypatrzyłam dla siebie w sklepie  Gammis.com:


Przyjemna kurtka skórzana:

Klik!

Zjawiskowa sukienka:

Klik!

Eleganckie buty:

Klik!

Praktyczny zestaw torebek na każdą okazję:

Klik!

Urocza mata ogrodowa:

Klik!

Mnie strasznie kusi sukienka i ów zacny zestaw torebkowy. 

Wydaję się być dla siebie stworzone!

Dla przypomnienia:

Czerwona kurtka skórzana: Klik!

Sukienka w kwiaty: Klik!

Czerwone szpilki: Klik!

Zestaw torebek: Klik!

Mata ogrodowa: Klik!

Co Wam najbardziej wpadło w oko ze sklepu Gammis.com?

Kathy i Leon

1330. Recenzja: Lavera Mineral Eyeshadow Quattro mineralne cienie do powiek

Witajcie!


Słowo od producenta: "The Lavera Mineral Eyeshadow Quattro set includes four talc-free, crease-resistant eyeshadows made with natural mineral color pigments formulated for those with sensitive and/or allergy-prone eyes and skin. Because Lavera is at the top of the line in natural cosmetics, you’ll find that their eyeshadows deposit more color than Benecos eyeshadows, so you don’t need to use as much. All of Lavera’s eyeshadows have been dermatologically and ophthamologically tested, so they are ideal for people who wear contact lenses.

This Cappuccino collection features four timeless yet right-on-trend shades of coffee. Elegant and flattering with all eye colors.  

Key Active ingredients:

•These Illuminating Eyeshadows are made with vegetable glycerin to help soften 
   and soothe the skin.
•Seaweed powder is added to provide antioxidant protection while soothing and 
   calming the skin.
•Shimmer effect is from mica and all pigments are from natural minerals.

We love how these eyeshadows are just as flattering and wearable as they are pure and good for your skin. All the colors are gorgeous with just the right amount of luminosity. Having all four of these versatile shades in one convenient compact is the best too. "

Mazidło w pudle:

moje cienie to  nr 2 Cappuccino Cream

Na dłoni:

Makijaż z użyciem cieni:

Skład:

vegetable glycerin oil, magnesium stearate, silicon minerals, jojoba oil *, argan oil *, shea butter *, cocoa butter *, coconut oil *, vitamin e, sea buckthorn extract *, olive oil *, licorice root Extract *, lecithin, camelina oil, rose flower extract *, mallow flower extract *, linden flower extract *, sunflower oil, vitamin c, demineralized water, Alcohol *, blend of natural essential oils, may include: mica, titanium dioxide, calcium aluminum borosilicate, bismuth oxychloride, iron oxide, tin oxide

* certified organic, ** component of natural essential oils

Szczegóły:

Cena i dostępność: produkt dostałam na spotkaniu blogerek (Klik!). Normalnie można go ucapić w drogeriach internetowych, gdzie kosztuje ok. 40 zł. 
  Zapach: bez zapachu.
 Konsystencja: smarowidło cieniowe na powieki.
 Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe, w charakterze paletki z przezroczystym wieczkiem i czterema cieniami weń oraz z białymi napisami od producenta. Pojemność: 4 x 0,8 g.
Wydajność: bardzo dobra. Takie opakowanie staczy na kilka miesięcy używania.
Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że cieni mineralnych jeszcze nie używałam. Nie sposób zatem ukryć, iż byłam bardzo podekscytowana jak tylko doczytałam, że cienie Lavera są właśnie mineralne. Od razu zatem zabrałam się za ich testowanie. I nie rozczarowałam się! Cienie są bowiem bardzo dobrze napigmentowane; już jedna aplikacja sprawia, że powieka nabiera blasku, a spojrzenie kusi i nęci. Produkt bardzo dobrze aplikuje się palcami jak i pędzelkiem, a także blenduje. Marzyłyście o idealnych przejściach w tzw. smokey eye? Teraz to jest możliwe. Paletka nr 2 Cappuccino to moc możliwości; ot makijaży dziennych po wieczorowe. To bogactwo kolorów, dobrej jakości i świetnego składu. Cienie - nakładane na bazę, bo bez niej ani rusz - wytrzymują cały dzień bez osypywania się czy uciekania z powieki. Jestem tym specjałem naprawdę oczarowana i z pewnością jak mi się skończy moja paletka - o ile to nastanie w tym wieku - kupię sobie inną z tej firmy. Wydajność i działanie tych cieni są naprawdę wspaniałe i godne podziwu. Jedyne co mnie smuci to mała dostępność, ale od czego są Internety. Polecam.
Ocena: 4/5

Miałyście?

Kathy i Leon

1329. Przesyłka od Silcare!

Witajcie!

Dziś post radości pełen.

Oto co do mnie dotarło od firmy Silcare:

Po rozpakowaniu:

 Pudło:

Urocza dedykacja:

Tajemnicza zawartość:

Różowy pipek:

Bez różowego pipka:

Baza, top coat i lakiery hydrydowe z serii Color It: 730 i 920:

Jedwab do włosów:

Gazetka:

Nie muszę mówić, że zawartość paki rozjaśniła mój dzień.

Lakiery Color It mają bardzo moje odcienie, które na pewno zostaną wykorzystane w manicure.
Jedwab do włosów z kolei przyda się kłakom moich, co by się ładnie błyszczały w zimowych mrozach.
A gazetka będzie miłą lekturą podczas podróży MPK.

Dziękuję firmie Silcare za zacną przesyłkę!

A Wy co dostaliście ostatnio?

Kathy i Leon