GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

środa, 30 czerwca 2021

2721. Makijaż paletą Wanderlust z Cargo Cosmetics

 Witajcie!

Dziś czas na makijaż.

W roli głównej wystąpi paletka cieni Wanderlast z Cargo Cosmetics.

Oto jak całość malunku wyszła:




Cienie używane:



Lista wszystkich produktów:

a) twarz:
- Rimmel Lasting Matte nr 103 True Ivory matujący podkład do twarzy,
- Ecocera Banana Pressed Powder prasowany puder bananowy,
Catrice Light Spectrum Strobing Brick nr 010 Brown Brillance.

b) oczy:
- Cargo Cosmetics Wanderlust Eyeshadow Palette paleta cieni do powiek,

c) eyeliner:
Focallure Superfine Liquid Eyeliner wodoodporny eyeliner eyeliner w pisaku.

d) baza pod cienie:
- Too Faced Shadow Insurance Original baza pod cienie do powiek.

e) tusz do rzęs:
- Bourjois Twist Up The Volume 2 w 1 Mascara pogrubiająco-wydłużający tusz do rzęs.

c) usta
- Revers Cosmetics pielęgnacyjny balsam do ust z naturalnym olejkiem z CDB.

d) brwi
Qibest Outline Eyebrow Gel żel do brwi nr 03 Ash Brown.


Powiem Wam, że mimo tego, iż makijaż wyszedł całkiem w porządku, to nie jestem zadowolona z pracy z paletką Cargo Cosmetics...

Ile ja się namęczyłam, żeby je ładnie nałożyć na powiekę i wyblendować, to nie macie pojęcia.
Cienie te są bowiem tak suche i tak osypujące się, że przed przystąpieniem do malowania się, najpierw potrzeba się napić porządnej dawki nervosolu, coby się nie denerwować za bardzo. Dopiero po tej wstępnej czynności konsumpcyjnej, można bawić się dalej.

Całe szczęście, że najpierw zaczęłam tworzyć malunek na oku, dzięki czemu ów nieszczęsny osyp mogłam spokojnie zetrzeć pędzelkiem; w przeciwnym razie, gdybym najpierw nałożyła tzw. tapetę na buzię, a dopiero potem zabrała się na oko, to normalnie bym miała wszystko w cieniowym pyłku...

Osyp to jedno, a zakłamanie kolorystyczne to drugie. 
Dacie bowiem wiarę, że cień naniesiony na zewnętrzny kąt oka to ta piękna, soczysta zieleń?
Cóż, nie muszę chyba mówić jakie było moje zdziwienie, gdy podczas blendowania ze szmaragdu zrobił się granat...

Jeśli chodzi o trwałość makijażu to całość miałam na sobie standardowo ok. 10 godzin.
Pod koniec dnia widać było wyraźnie, że cienie trochę zaczynają żyć swoim życiem i ewidentnie chcą uciekać z powieki, ale nie wyglądało to jakoś nieestetycznie czy brzydko.

Z powyższego makijażu wniosek mam jeden, mianowicie: nigdy nie wiesz, jaki cień wyblendujesz.

A Wy co dziś na oczach macie?

Kathy Leonia

wtorek, 29 czerwca 2021

2720. Pudroderm zawiesina na skórę

Witajcie!

Dziś czas na niedoskonałości zwalczenie.

Będę mówić o  Pudroderm zawiesina na skórę.

 Słowo od producenta: " Opis Pudroderm to produkt leczniczy w postaci zawiesiny stosowanej na skórę. Ma działanie miejscowo znieczulające, przeciwświądowe, ściągające i osłaniające, dzięki czemu jest pomocniczo wykorzystywany w stanach zapalnych skóry z wysypką, świądem i obrzękiem oraz po ukąszeniach owadów.

Skład

Substancjami czynnymi leku są: benzokaina (Benzocainum); lewomentol (Levomentholum); cynku tlenek (Zinci oxidum).

1 g zawiesiny na skórę zawiera 9,8 mg benzokainy, 9,8 mg lewomentolu i 245 mg cynku tlenku.

Substancje pomocnicze: talk, glicerol 99,5%, woda oczyszczona.

Dawkowanie

Lek ten należy stosować zgodnie z opisem na ulotce  dla pacjenta lub według wskazania lekarza lub farmaceuty. W razie wątpliwości należy skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą.

Pudroderm przeznaczony jest do stosowania na skórę. Należy go stosować na zmienioną chorobowo skórę nakładając niezbyt cienką warstwę leku od 2 do 3 razy na dobę, jeżeli zachodzi taka potrzeba można lek aplikować częściej. Nie należy wcierać leku w skórę ani przykrywać opatrunkiem.

Lek można bez trudu zmyć bieżącą ciepłą wodą.

Przed każdym zastosowaniem zawartość opakowania należy dokładnie wymieszać przez wstrząsanie.

Działanie

Lek Pudroderm ma działanie:

  • miejscowo znieczulające (benzokaina);
  • ściągające, osłaniające i słabe przeciwbakteryjny (tlenek cynku);
  • przeciwświądowe dzięki wywoływaniu miejscowego uczucia chłodu (lewomentol).

Wskazania

Lek Pudroderm stosuje się:

  • w stanach zapalenia skóry przebiegających z wysypką, świądem i obrzękiem;
  • pomocniczo w ospie wietrznej, półpaścu;
  • po ukąszeniach owadów (np. przez komary, osy, meszki);
  • pod kontrola lekarza po naświetlaniach radiologicznych.

Przeciwwskazania

Kiedy nie stosować leku Pudroderm:

  • w nadwrażliwości na którykolwiek ze składników preparatu;
  • na rany;
  • na skórę uszkodzoną, np. pozbawioną naskórka
  • na duże powierzchnie skóry;
  • długotrwale;
  • pod opatrunki okluzyjne.

Działania niepożądane

Jak każdy lek, lek ten może powodować działania niepożądane, chociaż nie u każdego one wystąpią.

Po zastosowaniu leku mogą wystąpić objawy miejscowego podrażnienia skóry. Jeżeli objawy podrażnienia nasilą się lub nie ustąpią po kilku dniach, należy zaprzestać stosowania leku i skontaktować się z lekarzem.

Ostrzeżenia i środki ostrożności

  • Chronić oczy i błony śluzowe przed kontaktem z lekiem.
  • Nie stosować na rany i uszkodzoną skórę.
  • Nie przechowywać w temperaturze powyżej 25°C.
  • Lek należy przechowywać w miejscu niewidocznym i niedostępnym dla dzieci.

Stosowanie innych leków

Należy powiedzieć lekarzowi lub farmaceucie o wszystkich lekach przyjmowanych przez pacjenta obecnie lub ostatnio, a także o lekach, które pacjent planuje przyjmować, w tym również o tych, które wydawane są bez recepty.

Pudroderm wchodzi w interakcję z lekami z grupy sulfonamidów.

Ciąża i karmienie piersią

Jeśli pacjentka jest w ciąży lub karmi piersią, przypuszcza, że może być w ciąży lub gdy planuje mieć dziecko powinna poradzić się lekarza lub farmaceuty przed zastosowaniem tego leku.

Stosowanie leku u dzieci i młodzieży

Nie zaleca się stosowania u dzieci w wieku do 2 lat."

Produkt w okazałości:





Od producenta:





Otworek:



Na dłoni:


Szczegóły:

Cena i dostępność produkt kupiłam na DOZ na ok. 12 zł.

 Zapach: leczniczy, apteczny.
 Konsystencja: białej zawiesiny.
 Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe w tonacji pomarańczowo-białej z czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 140 g.
Wydajność: bardzo dobra. Taki produkt starczy nam na rok użytkowania.
Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że sezon letni do dla mnie istna plaga owadowa. Nie wiem bowiem jak to się dzieje i czym jest spowodowane, ale wszelakie komary i meszki świata tego jakoś upodobały sobie moją krew i mą biedną personę wykorzystują jako darmowe naczynie z poidłem. Tak więc gdy tylko wyjdę na dwór i mam zamiar przespacerować się do lasu lub na łąkę, to jestem od razu atakowana przez chmarę bzyczących i kujących nicponi. Nie muszę mówić, że po takiej wyprawie jestem cała pogryziona vel podrapana i jedyne o czym marzę to unicestwienie wszystkich komarów... Wiadomo, że to jednak niemożliwie, więc muszę ratować się jakoś, coby nie zadrapać się na śmierć. Tu z pomocą od wielu lat przychodzi mi Pudroderm, czyli biała zawiesina przeznaczona właśnie na tego typu obrzęki po ukąszeniach. Wystarczy nanieść produkt na podrażnione ukłuciem miejsce i już po chwili czujemy ulgę. Nic nas nie piecze, nie swędzi, skóra jest znieczulona i leczy się praktycznie sama. Wystarczy kilka razy posmarować takiego bąbla i po ugryzieniu nie ma już śladu. Pudroderm to moja miłość na sezon letni i nie wyobrażam sobie egzystencji bez tego białego mazidła. Tu jednak ostrzegam, że specyfik trzeba dozować ostrożnie i z umiarem, gdyż naniesiony na skórę zastyga na niej w postaci białego śladu. Najlepiej więc stosować go wieczorem i chwilę odczekać po aplikacji, żeby zawiesina się zdążyła osiąść na skórze i nie pobrudziła nam potem ubrań. Dodam, że Pudroderm stosuję także na jakieś większe wypryski - zwłaszcza przed PMS, gdy mnie wysypie - bo równie dobrze radzi sobie z wysuszaniem pryszczy, które po tymże cudaku szybciej się wchłaniają i goją. Uwielbiam, kocham i polecam wszystkim powyższego gagatka. Jego wydajność, niska cena i działanie na pewno Was nie zawiodą.

Ocena: 4/5

Miałyście?

Kathy Leonia

poniedziałek, 28 czerwca 2021

2719. Jak przetrwać upały z Notino.pl

 Witajcie!

I tak oto nastało nam kalendarzowe lato, a wraz z nim iście letnia pogoda.
Nie wiem jak Wy, ale ja osobiście bardzo ciężko znoszę takie gorączki sięgające ponad 30 stopni Celsjusza, więc ratuję się czym tylko mogę.

Oprócz litrów zielonej herbaty z kostkami lodu i cytryną, na pomoc spieszą mi także zacne mazidła kosmetyczna, jakie można upolować na Notino.pl

Oto moja wesoła gromadka sprzymierzeńców:



2. La Roche-Posay Anthelios XL balsam do ust SPF 50+
4. Dermacol After Sun żel pod prysznic po opalaniu
5. Uriage ETU Thermal Water woda termalna

W słoneczne dni, zanim w ogóle wyjdę na dwór, muszę porządnie nasmarować ręce, ramiona, nogi i buzię kremem z SPF 50+. Nie mogę też zapomnieć o wrażliwych na wysoką temperaturę ustach, na które daję balsam z takim samym wysokim SPF 50+. Takie zapobiegawcze postępowanie da mi pewność, że w ciągu dnia nie spalę się na Indianina i nie będę potem cierpieć katuszy związanych z oparzeniem słonecznym.

Gdy jednak zdarzy mi się nieprzyjemne przedawkowanie złotych promieni bijących z nieba, bo np. w wyniku pośpiechu lub natłoku spraw zapomnę o porannej pielęgnacji, wówczas do boju wkracza sprawdzony już arsenał ratunkowy. Najpierw delikatny prysznic pod letnią - ale nie zimną! - wodą z produktem After Sun od Dermacol, który da lekkie ukojenie zbolałemu słońcem ciału i miłym zapachem wprawi w dobry nastrój. Po umyciu i ostrożnym osuszeniu skóry, smaruję się porządnie żelem kojąco-nawilżającym z aloesem ze Skin79. Ten produkt aplikuję dwa, trzy razy dziennie, aby mieć pewność, że uniknę łuszczenia się skóry.

I na koniec taka mała porada: jeśli w ciągu dnia oblewacie się potem i potrzebujecie natychmiastowej rześkości, koniecznie sięgnijcie po wodę termalną. Nie macie pojęcia, jakie to przyjemne uczucie, gdy buzia zostanie spryskana taką lekką, kojąco-odżywczo mgiełką. Od razu człowiekowi robi się lepiej na duszy i na ciele!

A Wy jak radzicie sobie w upałami?

Kathy Leonia

czwartek, 24 czerwca 2021

2718. Nivea dwufazowy płyn do demakijażu oczu

 Witajcie!

Dziś czas na demakijaż.

Będę mówić o Nivea dwufazowy płyn do demakijażu oczu.

Słowo od producenta: "Delikatnie i efektywnie usuwa nawet najbardziej trwały makijaż oraz tusz. Chroni delikatne okolice oczu i pielęgnuje rzęsy. Wzbogacony w ekstrakt z bławatka."

Produkt w okazałości:





Od producenta:






Skład:



Otworek:



Na dłoni:


Szczegóły:

Cena i dostępność: produkt znalazłam w Rossmanie za ok. 16 zł.
  Zapach: ładny, delikatny.
 Konsystencja: wodno-olejowa.
 Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe w tonacji granatowej, z białymi napisami od producenta. Pojemność: 125 ml.

Wydajnośćdobra. Takie opakowanie starczy na dwa miesiące demakijażu.
Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że dawno nie stosowałam już mazideł Nivea. Było to przede wszystkim spowodowane tym, że kilka lat temu strasznie podrażnił mnie jakiś szampon z tej firmy, przez co miałam niejako uraz do całej marki ogólnie. Na całe szczęście czas mija, pamięć nieco blaknie i tak oto pewnego dnia poczułam, że to jest ten moment, gdy jestem gotowa na ponowne testowanie Nivei. I tak do koszyka wpadł powyższy dwufazowy płyn do demakijażu oczu. Co o nim mogę rzec? Ano, jest to dosłownie produkt stworzony dla mnie! Jako miłośniczka mocnych makijaży oka muszę mieć pod ręką coś, co podoła mym codziennym malunkom i nie będzie robiło mi brzydkich smug na całej buzi. Specyfik Nivea dzięki fazie wodnej i olejowej, nie ma najmniejszych problemów z domyciem mojej twarzy. Każdy rodzaj podkładu czy tuszu do rzęs - nawet te wodoodporne - po kontakcie z płynem znikają raz dwa. I to bez pocierania czy szorowania! Ot wystarczy, że po porządnym wstrząśnięciu buteleczki z tymże gagatkiem, nasączę nim wacik kosmetyczny i przyłożę do do zamkniętych powiek na kilka minut. Cienie do powiek, eyeliner, żel bo brwi rozpuszczają się praktycznie zaraz. Dla pewności delikatnie powtarzam proceder drugi raz i gdy mam pewność, że wacik jest czysty, myję buzię płynem oczyszczającym.
Skóra po takim zabiegu jest promienna i szczęśliwa, bez nadmiernego wysuszenia czy podrażnienia. Jedyne nad czym ubolewam, to dość spora cena jak za taką małą pojemność gagatka... Dlatego też gorąco apeluję Panie Producencie, że można byłoby wypuścić na rynek butle 400 ml za nieco niższą stawkę, bo na pewno takowe rozwiązanie spotka się z większym entuzjazmem niźli 125 ml za 16 zł. Mimo tego drobnego mankamentu cenowego i pojemnościowego, polecam powyższe cudo całym serduszkiem. 
Ocena: 4/5

Miałyście?

Kathy Leonia

środa, 23 czerwca 2021

2717. Moda męska z allaboutsuit!

  Witajcie!

Hello!

Dziś czas na modę sportową.

Today is time for a fashion sport.

Oto allaboutsuit, czyli sklep ze strojami i akcesoriami dla eleganckich mężczyzn z całego świata.

Here is 
allaboutsuit, an online shop with different kind of elegant outfits for every man from over the world!


Znajdziemy tu stylowe marynarki, wygodne spodnie, czy różne dodatki.
Do wyboru, do koloru, w różnych fasonach i odcieniach kolorystycznych.
Możemy sobie do woli wybierać w rozmiarach, stylach, materiale czy długości wybranej przez siebie kreacji.

In 
allaboutsuit we can  find fashion blazers, comfy pants, and different accesories.

All those items are in different sizes and colors; you can choose what you want.
You surely find it here!


I to wszystko z prostymi zasadami płatności - można płacić przez kartę kredytową, przelew lub PayPal - oraz możliwością dostawy na cały świat.


In everything is simple; you can easily make and order and make payment in many way (for example via bank transfer, credit card or PayPal).
What if more you can also make an order from the world.

Oto co mi się spodobało najbardziej:

Here are items which I like the most:

a) prom suits:
















I na koniec najlepsze.
Dla nowych kupujących przewidziany jest rabat 20$.
Wystarczy podczas składania zamówienia wpisać: NEW.

New visitor will get 20USD discount with code: new.

Co Wam się podobało najbardziej?

What item do you like the most?

Kathy Leonia

wtorek, 22 czerwca 2021

2716. Yankee Candle Home Inspiration Exotic Fruits świeczka zapachowa

 Witajcie!

Dziś czas na coś pachnącego.

Będę mówić o Yankee Candle Home Inspiration Exotic Fruits świeczka zapachowa.

Słowo od producenta: "Wykonana z najwyższej jakości składników i olejków eterycznych o długotrwałym intensywnym aromacie. Łączy w sobie klasyczną elegancję szkła z wyjątkowym zapachem, który uwalnia się stopniowo aż do wypalenia wosku.

Czas palenia: 25-40 godzin."

Produkt w okazałości:





Skład:





W środku:


Szczegóły:

Cena i dostępnośćprodukt znalazłam w Internetach za ok. 30 zł. Inne warianty zapachowe tych cudaków możecie upolować na Notino.pl
Zapach: słodki, owocowy, tropikalny.
Konsystencja: woskowa.
Opakowanie i pojemność: szklany pojemnik, przezroczysty, z pomarańczowym wkładem świeczkowym. Pojemność: 104 g.
Wydajność: bardzo dobre. Taka świeczka starczy nam na kilkanaście użyć.
Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że długo przekonywałam się do wosków i świeczek. Jakoś takoś nie było mi po drodze z tego typu cudakami, gdyż najzwyczajniej w świecie do tzw. aromaterapii wolałam perfumy. Ot biorę sobie wybrany zapach, rozpylam w pomieszczeniu i już. A taka świeczka? Ile z tym jest roboty, zanim to się zapali, przepali. Normalnie aż się człowiek zdąży namęczyć. I tak bardzo długo trwałam w tymże przekonaniu do momentu, gdy nastały jesienne słoty i chłody. Wtedy poczułam, że czegoś mi brakuje, że fajnie by było ocieplić atmosferę. Niewiele myśląc, wzrok mój skierował się na stojącą na szafce w pokoju świeczkę Yankee Candle. Zapaliłam ją więc i po kilku chwilach kompletnie przepadłam w tym niezwykłym aromacie, jaki zaczął wydobywać się z tlącego produktu. Wypisz-wyobraź sobie małą, tropikalną wyspę, gdzieś na bezkresnych odmętach Pacyfiku, gdzie fale oceanu obijają się o brzeg, w tle słychać skrzeczenie papug, a my bujamy się na hamaku z liści palmowych, sącząc sobie Pina Coladę. Na kolanach mamy dodatkowo talerz z mango, papają i ananasem, a zachodzące słońce oświeca naszą twarz delikatnym promieniami. Tak właśnie pachnie Exotic Fruits, niczym najpyszniejsza, tropikalna sałatka owocowa. Jest to woń na tyle intensywna i dominująca, że spokojnie wystarczy kilka minut palenia świeczki, aby na kilka godzin w całym pokoju powstał rajski klimat wakacji. Trzeba zatem ostrożnie dozować sobie ową przyjemność palenia, gdyż jeśli zbytnio się rozochocimy, to poczujemy natychmiastowy i niepohamowany przymus wyjazdu na jakieś zagraniczne Last Minute! Dodam, że produkt ładnie się pali, nie kopci się ani nie miga. Myślę, że używany oszczędnie, przez kilka minut, będzie nam służył przez długi czas. Polecam!
Ocena: 5/5

Miałyście?

Kathy Leonia

poniedziałek, 21 czerwca 2021

2715. Kuszące nowości na lato z Zalando.pl!

 Witajcie!

Wielkimi krokami zbliżają się wakacje, a wraz z nimi czas upragnionego urlopu i różnorakich wycieczek.

Wypadałoby więc nieco odświeżyć swoją garderobę, coby być gotowym na upalne dni i promienie słońca!

Oto co chętnie bym przygarnęła do mojej szafy z nowości Zalando.pl:

a) kurtka:

Klik!


b) buty:

Klik!


c) sukienka:

Klik!


d) torba:

Klik!


e) spódnica:

Klik!

A Wam co najbardziej wpadło w oko z powyższych nowości?

Kathy Leonia

czwartek, 17 czerwca 2021

2714. Focallure nowa matowa wodoodporna szminka wysokiej pigmentacji

 Witajcie!

Dziś czas na usteczka.

Będę mówić o Focallure nowa matowa wodoodporna szminka wysokiej pigmentacji.

Słowo od producenta: "Funkcja: 100% nowy i wysokiej jakości!

Typ: pomadka Efekt: długotrwały wodoodporny Zalety: wodoodporny/wodoodporny Kolor: 15 kolorów do wyboru Szczegóły: Waga netto: 6g Pakowane w pojedynczy pakiet Zdrowia licencja: GD.FDA29-XK-3276 Wyprodukuj licencję: XK16-108 8553 Standard wykonawczy: QB/T1976-2004 Uwaga: 1. Proszę nie do celów innych niż makijaż. 2. Proszę nie umieszczać w bezpośrednim świetle słonecznym lub temperatura jest zbyt wysoka lub zbyt niska. 3. Przechowywać w miejscu niedostępnym dla dzieci."

Produkt w okazałości:



Moje odcienie:



Aplikatory:



Na dłoni:


Szczegóły:

Cena i dostępnośćprodukt kupiłam na Aliexpress za ok. 10 zł jedna sztuka.
Zapach: delikatnie czekoladowy.
Konsystencja: typowa dla pomadek matowych.
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe, przezroczyste z czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 6 g.
Wydajność: bardzo dobre. Takie opakowanie starczy nam na ponad rok malowania się.

Działanie: kiepskie. Zacznę od tego, że od kilku już lat stosuję produkty Focallure i do tej pory na żadnym się nie zawiodłam. Zwykle gagatki z tej firmy sprawdzały mi się fenomenalnie i mimo tego, że musiałam czekać na nie ok. trzy miesiące (średni czas dostawy z Aliexpress), to i tak było warto. Teraz jednakże, po raz pierwszy od niepamiętnych czasów, trafiłam na mazidła Focallure, które niestety nie są warte uwagi... Pomadki matowe wysokiej pigmentacji, bo o nich mowa, ewidentnie nie przypadły mi do gustu i pozostawiły wielką gorycz rozczarowania. Ich formuła jest bowiem tak wysuszająca usta, że po prostu nie da się tego nosić dłużej niż kilka minut... Po upływie tego czasu mam wrażenie, że jakieś wściekle głodne pijawki i wampiry wysysają z moich ust każdą kropelką wody, jaka się tam znajduje. Co do trwałości pomadek, tu faktycznie pierwotne założenie producenta zostało spełnione, gdyż produkty tak są iście wpijające się w naskórek, że bardzo ciężko je domyć zwykłym płynem micelarnym. Jeśli chodzi o kolorystykę specyfików, cóż, tu szału również nie ma... Wybrane przeze mnie odcienie nie są ładne i srogo mijają się z tymi poglądowymi, jakie były przedstawione na zdjęciach sklepu. Co z tego, że produkty są tanie i wodoodporne, skoro ani kolor, ani formula nie nadają się zbytnio do użytkowania? Nie polecam...
Ocena: 2/5

Miałyście?

Kathy Leonia

środa, 16 czerwca 2021

2713. Akcesoria do włosów dla każdej włosomaniaczki z Notino.pl!

 Witajcie!

Dziś czas na mały przegląd moich ulubionych akcesori i przyrządów do włosów.

Wiadomo bowiem, że piękna czupryna to nie tylko szampony, odżywki czy maski, ale też odpowiednio dobrane produkty do czesania, upinania czy stylizacji.

Dlatego też zapraszam Was na moje top 5 rzeczy z tej własnie kategorii:

1. Magnum Natural grzebień z drewna gwajakowego
2. Tangle Teezer Back-Combing szczotka do zwiększenia objętości włosów
3. BrushArt Hair Hair Rings gumki do włosów
4. invisibobble Sprunchie Slim gumka do włosów
5. BrushArt Hair Pearl spinki do włosów

Nie wiem jak Wy, ale ja nie mogę obejść się bez grzebienia z szeroko rozstawionymi ząbkami.
To mój najlepszy pomocnik przy rozczesywaniu długich, skłonnych do plątania się kosmyków. Takim sprzętem ostrożnie rozczesuję włosy od ucha w dół zaraz po umyciu - a przed suszeniem - gdy są jeszcze lekko mokre. 

Następny niezbędnik to szczotka dodająca objętości czuprynie. Moja włosy mają tendencję do puszenia się na końcach, ale nigdy przy nasadzie... Trzeba zatem im nieco pomóc. Tutaj do boju wkracza Tangle Teezer Back Combing, dzięki któremu ładnie natapiruję fryzurę u góry, nie plącząc przy tym reszty kłaków.

Długie włosy nie mogą obyć się bez gumek do włosów! A najlepiej takich w kształcie sprężynek. To moja miłość po wsze czasy, która pozwala na stworzenie końskiego ogona czy koka bez ciągnięcia i wyrywania włosków. Nie wiem doprawdy, jak mogłam wcześniej egzystować bez tych cudaków.

Na większe wyjścia, czyli np. na imprezę czy wesele, przyda się nieco ozdobniejsza frotka. Delikatne dodatki w postaci wstążki fajnie uzupełnią stylizacje naszej fryzury i dodadzą całości looku elegancji oraz uroku.

Gumki do włosów to jedno, a spinki to drugie. Moja kudełki zawsze niemiłosiernie rozwiewają się na wietrze i nieważne, jakbym je ulizała czy lakierem do włosów spryskała, one i tak będą sobie radośnie podfruwały. Ale na szczęście zawsze mam pod ręką spinki do włosów, którymi podpinam czuprynę z obu stron. Nie dość, że wszystko trzyma mi się ładnie na miejscu, to jeszcze wygląda gustownie. Jestem absolutnie bowiem zakochana w tych perełkowych dodatkach, umieszczonych na górze spinek!

A Wy co używacie do okiełzania swoich włosów?

Kathy Leonia

wtorek, 15 czerwca 2021

2712. GlamBOX Abstrakcja by MsDoncellita x GlamSHOP paleta cieni do powiek

 Witajcie!

Dziś czas na paletę.

Będę mówić o GlamBOX Abstrakcja by MsDoncellita x GlamSHOP paleta cieni do powiek.

Słowo od producenta: "ABSTRAKCJA - GlamBOX MsDoncellita x GlamSHOP to paleta cieni do powiek, która powstała w mojej głowie już dawno temu. Zawiera cienie, które sprawdzą się na co dzień jak i na wieczorne wyjścia, szczególnie jeśli jesteś fanem intensywnych kolorów. Znajdziesz w niej różne wykończenia od matów po turbo pigmenty. Niech kolory Cię poniosą! - Marta 

produkt Polski

nietestowany na zwierzętach

produkt bez składników odzwierzęcych

9x1,8g 

Uwaga! Nasze palety wykonane są z ekologicznego papieru, przy cieniach błyszczących mogą wystąpić delikatne plamy na palecie, wynikające z cech cieni. Plamki te odparują po niedługim czasie."

Produkt w okazałości:


Od producenta:





Skład:



Ochronki na cienie:



Z bliska:



Na dłoni:


Szczegóły:

Cena i dostępnośćprodukt kupiłam na stronie GlamSHOP za 120 zł.
Zapach: bez zapachu.
Konsystencja: typowa dla cieni do powiek.
Opakowanie i pojemność: opakowanie tekturowe, bez lusterka, w tonacji pastelowej ze złotymi napisami od producenta. Pojemność każdego cienia: 1,8 g.
Wydajność: bardzo dobre. Takie opakowanie starczy nam na ponad rok malowania się.

Działanie: średnie. Zacznę od tego, że nigdy wcześniej nie miałam w użytku całej paletki cieni GlamSHOP. Kupiłam co prawda wcześniej kilka pojedynczych pigmentów z tej marki, ale żebym się nimi jakoś zachwycała, to nie pamiętam. Dlatego też nie śliniłam się na widok kolejnych, nowych wytworów GlamSHOPu i nie czatowałam na nie jakoś specjalnie. Czemu zatem zakupiłam powyższą paletkę? Ano chyba tylko dlatego, że Martę vel MsDoncellitę oglądam na Youtubie od wielu lat i zwyczajnie w świecie byłam ciekawa jej "dziecka" paletowego. Jak zatem oceniam tenże twór? A poprawnie, ale bez tzw. urwania tyłka i chórów anielskich. Paleta bowiem, mimo solidnej ceny wynoszącej ponad 100 zł, wykonana jest z marnej jakości plastiku, który mam wrażenie, że rozleci się przy mocniejszym szarpnięciu czy otwarciu. Brakuje mi tu także lusterka, czy pędzelka, który fajnie by współgrał z całością produktu. Ale może przejdźmy do najważniejszego, czyli samych cieni, które już na pierwszy rzut oka różnią się zarówno swoją formułą, jak i przyjemnością użytkowania. Te błyszczące, są zacnie napigmentowane, o wielowymiarowej strukturze blasku i mocy. Ładnie się nakładają i dobrze przyklejają do powieki, nawet bez pomocy bazy pod cienie. Co do matów, cóż, tu mam w stosunku do nich chłodniejsze uczucia, bo są one jakby suche i osypujące się...  Ich moc koloru jest równie dobra, jak tych błysków, ale trzeba naprawdę ostrożnie pracować z tymi cieniami, aby nie narobić sobie dziur w całości makijażu oka i nie ubrudzić twarzy pylącym się pyłkiem. To trochę brzmi słabo i "trąci" cieniami z o wiele niższej półki cenowej. Z racji na powyższe mankamenty, nie uważam, żeby paleta Abstrakcja warta była zakupu, no chyba, że na jakiejś promocji -70%... Ja osobiście poużywałam ją kilka razy i oddałam dalej w dobre ręce, bo może komuś sprawdzi się bardziej, niż mnie. 

Ocena: 3/5

Miałyście?

Kathy Leonia

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru