GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kosmetyki Chanel. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kosmetyki Chanel. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 5 maja 2022

2905. Chanel Mat Lumiere Compact Powder puder rozjaśniający

 Witajcie!

Dziś będzie buzi przypudrowanie.

Będę mówić o Chanel Mat Lumiere Compact Powder puder rozjaśniający

Słowo od producenta: "Make-up Chanel Mat Lumiere Compact ujednolica odcień Twojej skóry i zakrywa jej drobne niedoskonałości.

Właściwości:

  • ujednolica koloryt skóry
  • rozjaśnia skórę
  • długotrwały efekt
  • łatwa aplikacja
  • znakomite właściwości kryjące
  • matuje cerę

Sposób użycia:
Delikatnymi pociągnięciami nakładaj make-up na twarz. Palcami albo gąbeczką czy pędzlem równomiernie i dokładnie rozetrzyj."

Produkt w okazałości:





Od producenta:





Po otwarciu wieczka:



Odcień to nr 70 Pastel:




Na buzi:




Szczegóły:

Cena i dostępność: produkt znalazłam w Internetach podczas wyprzedaży kosmetyczki. Normalna jego cena to ok 250 zł.
Zapach: ładny, delikatnie słodki.
Konsystencja: pudrowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe, w charakterze czarnej kasetki z miejscem na puder, lusterko i gąbeczkę do nakładania pudru. Do tego białe napisy od producenta. Pojemność: 13 g.
Wydajność: bardzo dobra. Takie opakowanie starczy na rok używania.
Działanie: zacne. Zacznę od tego, że o cudownych pudrach z Chanel słyszałam już dawno, ale z wiadomych względów - czyt. cena - nie byłam za bardzo skłonna do zakupów cudaków. Poza tym, miałam sporo tego typu mazideł w zapasie, więc chciałam skrzętnie zużyć to co mam. Dopiero więc, gdy zostałam dosłownie z ostatnią, pudrową kruszyną, stwierdziłam, że czas na małe łowy. I tak przez kompletny przypadek - ot jakaś laska wyprzedawała swoje kosmetyki na Allegro za grosze - w moje łapki wpadł ów luksusowy gagatek od Chanel. Nawet nie wiecie, jak prestiżowo się poczułam, gdy po raz pierwszy nałożyłam go na swoją buzię. Jest to faktycznie produkt wartościowy w swoim działaniu i ewidentnie zasługujący na miano drogiego. Specyfik nanoszę na buzię za pomocą dużego, mocno zbitego pędzelka i tak jakby wtłaczam go w skórę. Taki sposób aplikacji daje efekt iście nieskazitelnej twarzy, wyglądającej jak alabaster. Mamy tu pięknie wyrównany koloryt, jedwabistą w dotyku powierzchnię naskórka i zdrową prezencję na wiele godzin. Warto wspomnieć, że puder świetnie dogaduje się z podkładem i korektorem, nie ważąc się ani nie rolując w trakcie dnia. Osoby posiadające cerę normalną mogą śmiało nosić owego gagatka solo, a więc bez dodatków innych mazideł kamuflujących skórę. Dodam, że specyfik nie zapchał ani nie uczulił mnie. Jest wydajny, łatwo dostępny i przyjemnie pachnący. Czego chcieć więcej? Ano, gdyby tylko był nieco niższej cenie oryginalnej...  Ale że nie można mieć wszystkiego to i tak polecam!
Ocena: 4/5

Miałyście?

Kathy Leonia

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru