Witajcie!
Dziś czas na pielęgnację buzi.
Będę mówić o Bielenda Eco Nature nawilżająco - kojąca woda tonizująca do twarzy `Śliwka kakadu + jaśmin + mango`.
Słowo od producenta: "W wodzie tonizującej znajdziesz 99% składników pochodzenia naturalnego. Produkt gwarantuje optymalny poziom nawilżenia Twojej skóry, neutralizuje poziom pH, który mógł zostać zaburzony podczas jej mycia. Odświeża skórę i koi podrażnienia, doskonale przygotowuje naskórek do dalszej pielęgnacji."
Produkt w okazałości:
Szczegóły:
Cena i dostępność: specyfik znalazłam we wrześniowym Pure Beauty box. Normalnie można go dostać na stronie producenta.
Zapach: delikatny, przyjemny, lekko owocowy.
Konsystencja: płynna.
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe, z atomizerem i uroczą, owocową grafiką. Pojemność: 200 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Takie opakowanie starczy nam na trzy miesiące użytkowania.
Działanie: zacne. Zacznę od tego, że kocham różnego rodzaju wody termalne, hydrolaty, czy toniki. To idealne specyfki na odświeżenie i ukojenie buzi w ciągu dnia, zwłaszcza, jeśli temperatura na dworze przekracza tolerowane przeze mnie symboliczne 25 stopni. Wrzesień tego roku był bowiem wybitnie upalny, co mi, jako persony ciężko znoszącej spiekotę - tylko nie bijcie - osobiście strasznie przeszkadzało. Każde wyjście z domu na podwórko wiązało się z powstawaniem mroczków przed oczami, uderzeniami gorąca i potem oblewającym mnie od stóp do głów. Na całe szczęście miałam wtedy pod ręką wodę tonizującą od Bielendy. Wystarczyła dosłownie jedna aplikacja, aby moja zmęczona spiekotą buzia, doznała cudownego ukojenia i nawilżenia. A także ochłodzenia. Produkt jest bowiem bardzo odżywczy i mega kojący. Zawartość naturalnych składników (aż 99%!) daje wspaniałe uczucie odświeżenia. Już jedna aplikacja specjału wystarczyła, aby moja zmęczona twarz odzyskała naturalny wigor i blask. Dodam, że mazidło jest mega wydajne, cudownie pachnące. Na pewno kupię kolejne opakowanie. Polecam!
Ocena: 5/5
Miałyście?
Kathy Leonia