Dziś czas na małe SPA.
Będę mówić o A'pieu Icing Sweet Bar Sheet Mask Melon odżywczo-kojąca maska w płacie.
Słowo od producenta: "Bogata w krystalicznie czystą wodę z głębin oceanu i ekstrakt z melona maseczka zapewnia skórze silne nawilżenie i witalność.
Najwyższej jakości struktura maski gwarantuje efektywne dostarczenie skórze drogocennych składników."
Produkt w okazałości:
Od producenta:
Skład:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt dostałam w ramach wygranego rozdania. Normalnie można go ucapić w Internetach, gdzie kosztuje ok. 8 zł.
Zapach: przyjemny, melonowy.
Konsystencja: maska w płacie
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe zawierające 1 maseczkę.
Wydajność: standardowa dla masek. Jeden ziom w płacie to jedno użycie.
Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że zawsze mam w domu pokaźny zapas maseczek w płacie, tak, aby nigdy mi ich nie zabrakło. I bardzo dobrze, bo ostatnio - pewnie przez stres przedślubny - takie maseczki ratują moja skórę przed wyglądem zombi, które żeruje w nocy. Niespokojny sen, poważne plany, planowana przeprowadzka... Moja skóra nie ma teraz ze mną lekko. Na szczęście z pomocą przychodzi mi powyższa płatowa koleżanka, która - aplikowana na buzię wieczorową lub poranną porą na ok. 15 minut - relaksuje i odżywia skórę na twarzy. Maseczka jest nasączona rożnymi dobrociami, które - już po zabiegu - staram się zawsze dokładnie wklepać w twarz. Są to naprawdę wartościowe składniki, które rozświetlają, nawilżają, koją i ukrywają cienie pod oczami. Po zdjęciu maseczki buzia jest mięciutka i ujędrniona niczym po profesjonalnym zabiegu SPA. A do tego ten zapach - słodki, świeży, niczym świeżo wyciśnięty sok z melona. Produkt nie podrażnił mnie ani nie uczulił. Wiem, że jeszcze do niego wrócę. Polecam!
Ocena: 5/5
Miałyście?
Kathy Leonia