Witajcie!
Dziś czas na pazurki.
Oto jak wyglądały ostatnimi dniami:
Użyte produkty:
 |
od lewej od góry: Neess baza pod lakier hybrydowy; Niuqi lakier hybrydowy Nude; Niuqu lakier hybrydowy Candy Coral; Bling lakier hybrydowy nr 14; Neess top coat pod lakier hybrydowy; Neess odtłuszczacz od dołu: gadżet z Rosegal.com do manicure hybrydowego |
Tak.
Oczy Was nie mylą.
Stworzyłam bowiem prawdziwy, całościowy manicure hybrydowe!
Jakoś tak przez nadmiar wolnego czasu, czyt. jestem na tzw. przymusowym urlopie, stwierdziłam, że czas najwyższy coś z tymi pazurami zrobić.
I tak oto zakasałam rękawy, wyjęłam cały sprzęt potrzebny do hybrydowej zabawy i zaczęłam jazdę.
I chyba nawet nieźle mi wyszło, gdyż dzięki uroczemu pipkowi z Rosegal.com, mam wreszcie idealnie równo pomalowane paznokcie, bez obawy o zalanie skórek czy boków palców.
W tym manicure swój debiut miały lakiery hybrydowe Niuqi z Biedronki.
Jak na cenę 10 zł (serio!) za sztukę, praca z tymi produktami była naprawdę szybka, łatwa i przyjemna.
Na pewno się skuszę na inne kolory tychże gagatków, aby napisać o nich bardziej obszerną recenzję tu na blogu.
Jeszcze wspomnę, że manicure trzymał się bez uszczerbek 12 dni, ale gdyby nie moje obrzydzenie co do "odrostów", to spokojnie mogłabym go nosić dłużej.
A Wy co dziś na szponach macie?
Kathy Leonia