GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą moja rzęsowa historia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą moja rzęsowa historia. Pokaż wszystkie posty

środa, 3 września 2014

464. Moja rzęsowa historia

Witajcie!

Do napisania tego postu natchnęłam się byłam dzięki serii Anwen brzmiącej podobnie, ale o włosach.
Stwierdziłam więc któregoś dnia, że skoro włosy mogą mieć swą historię, to czemu by nie napisać o rzęsach?

Zwłaszcza, że me rzęsy lekko ze mną nie miały...

Zaczynałam z takim stanem długości rzęs:

marzec 2013.

Jak widać gołym okiem, długość nie powalała.
Zastosowałam więc najpierw kurację olejkiem, tzw. w ramach akcji demakijaż olejkiem. Tak było przed: Klik!  i a tak po: Klik!



Tu natomiast krótka przygoda z serum z Eveline: Klik!



Po olejku i niezbyt nieudanym epizodzie z serum Evelinowym, przyszedł czas na mazidło wspomagające z Bell: Klik!




Rzęsy widać że zgęstniały, ale czułam że to jeszcze nie to, że można z nich wyciągnąć.
I tak nastała pora na serum z Oceanic: Klik!  i efekty po pierwszym miesiącu: Klik!




Tu natomiast historia rzęs pomalowanych, czyli od zera do bohatera:


olejek

Bell
Eveline
Oceanic

Moje rzęsy przeszły długą drogę.
Od marnych kikutów do w miarę wyglądających kłaków.

Porównanie ze zdjęciem od początku aż do kuracji z serum z Oceanic do teraz robi wrażenie:


marzec 2013.
sierpień 2014.


Nie poddaję się jednakże i walczę dalej z serum z Oceanic, aż do momentu, kiedy urosną na tyle, że dam im spokój.

A jak Wasze rzęsy?
 Która z Was ma podobną historię do opowiedzenia?

Kathy i Leon

PS. Pozdrowienia z roboty.
Odwiedzę Was wieczorem jak dam radę...

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru