GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kredka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kredka. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 3 lipca 2023

3126. Przesyłka od Annabelle Minerals!

 Witajcie!

Dziś czas na cuda makijażowe.

Oto co otrzymałam do testów od Annabelle Minerals:









Mamy tu takie specjały jak:

> gąbka do makijażu Pink Softie L
> zestaw cieni mineralnych Orchid
> zestaw cieni mineralnych Pineapple
> kredka do ust Jumbo Maroon
> róż mineralny Sunrise

Jestem tych produktów bardzo ciekawa, zatem niedługo spodziewajcie się recenzji!

A Wy co ostatnio dostaliście?

Kathy Leonia

wtorek, 6 czerwca 2023

3114. Wielkie Zakupiska!

  Witajcie!


Dziś czas na łowy kosmetyczne.

Oto co upolowałam w Action:



I w szczególe:






Oto co upolowałam:

> pomadkę matową nr 364 In Love,
> róż nr 164 Dusty Rose,
> kolorowe eyelinery,
> kredkę do brwi nr 291 Blonde,
> zestaw pomadek ochronnych,
> duo do konturowania nr 505 Goddes Glow
> eyeliner nr 201 Black,
> cienie w sticku 516 Glam Squad


Nie muszę mówić, że takie zakupy ucieszyły i uradowały moje kosmetyczne ego.
A najlepsze w tym wszystkim jest to, że za całość tych mazideł dałam niecałe 100 zł!

Normalnie deal życia!

Tak więc zabieram się za testy, a Wam niebawem dam znać, co o powyższych cudakach sądzę.

A Wy co ostatnio ciekawego kupiliście?

Kathy Leonia

PS. Zapraszam na wishlistę z cudami z ceneo.pl

poniedziałek, 7 marca 2022

2869. Kalendarz adwentowy Loreal - zawartość

 Witajcie!

Dziś pora na już ostatni kalendarz adwentowy, jaki ucapiłam i to dość niedawno.

Oto jak wyglądał w opakowaniu:





Wszystkie mazidła po wyjęciu:





I teraz w poszczególe.

Produkty do pielęgnacji twarzy:



Serum do włosów:
Podobne: Klik!



Cienie do powiek:



Gagatki do makijażu buzi:
Podobne: Klik!




Pomadki do ust:



Tusze do rzęs:
Podobne: Klik!



Żel koloryzujący do brwi:
Podobny: Klik!



Eyelinery do oczu:



Konturówki do ust:


Czy jestem zadowolona z zakupu powyższego cudaka?

Nawet nie macie pojęcia jak!

Jeśli dobrze policzyłam, zestawienie cenowe wszystkich znalezionych w kalendarzu produktów w cenach regularnych wynosi ponad 1000 zł (!) , a sam kalendarz upolowałam za ok. 140 zł już z wysyłką. Tu od razu dodam, że kupiłam go na wyprzedaży na Allegro, jako produkt powystawowy, a tak niska cena wynikała ze zniszczonego opakowania. Na całe szczęście żaden z kosmetyków się nie pokruszył podczas transportu, także moja radość z zakupu jest tym bardziej ogromna. I teraz najlepsze: jeśli podzielimy kwotę 140 zł na 24, to otrzymamy 5,8 zł za produkt!

Też jesteście w szoku?
Bo ja z radości normalnie chodzę po ścianach, że taka oto perełka wpadła w moje łapki!

Tak więc podsumowując: kalendarz adwentowy z Loreal to najlepszy z dostępnych na rynku gagatek dla osób kochających makijaż. Znajdziemy tu mnóstwo produktów do ust, oczu i twarzy. Myślę, że jeśli zależy nam na porządnej jakości mazideł kolorowych, to na pewno będziemy z niego zadowoleni.

A Wy ile kalendarzy adwentowych kupiliście w tym roku?

Kathy Leonia

czwartek, 2 września 2021

2762. Affect Shape & Colour Lipliner kredka do ust

 Witajcie!

Dziś czas na zabarwienie usteczek.

Będę mówić o Affect Shape & Colour Lipliner kredka do ust.

Słowo od producenta: "Kredka do ust AFFECT Shape&Colour idealnie obrysowuje linię ust, a aksamitna konsystencja zapewnia trwały efekt na wiele godzin. Doskonale sprawdzi się przy codziennym, jak i wieczorowym makijażu. Kredka doskonale sprawdzi się nie tylko przy tworzeniu konturu ust, ale również jako matowe wykończenie całej powierzchni warg. Po nałożeniu na całą powierzchnię ust, kredka będzie idealną bazą dla ulubionej pomadki."

Produkt w okazałości:





Mój odcień to Wild Poppies:





Skład:

Ricinus Communis Seed Oil, Hydrogenated Vegetable Oil, Copernicia Cerifera Cera, Candelilla Cera, Caprylic/Capric Triglyceride, Cera Alba, C10-18 Triglycerides, Mica, Isopropyl Myristate, Ceresin, Talc, Tocopheryl Acetate, Propylparaben, BHT, (+- CI 77499, CI 77492, 77491, 77891, 15850)

Po zdjęciu skuwki:



Na dłoni:


Szczegóły:

Cena i dostępnośćprodukt wygrałam w jakimś tam rozdaniu. Normalna jego cena to ok. 25 zł.
Zapach: bez zapachu.
Konsystencja: typowa dla konturówek.
Opakowanie i pojemność: opakowanie w kształcie czarnego ołówka z białymi napisami od producenta i ze skuwką na kolorową część rysującą. Pojemność: 1,2 g.
Wydajność: bardzo dobre. Takie opakowanie starczy nam na ponad rok malowania się.

Działanie: dobre. Zacznę od tego, że na równi z pomadkami matowymi uwielbiam konturówki do ust. Połączenie bowiem jednego mazidła z drugim daje efekt, na którym najbardziej mi zależy. Konturówka ładnie zaznaczy i delikatnie powiększy kształt ust, a pomadka matowa trwale nada im kolor. Produkt z Affect jest więc takim moim nieinwazyjnym chirurgiem makijażowym, który na kilka godzin robi moje wargi niezwykle całuśnymi, tak, że nie sposób się im oprzeć! Ten piękny, niezwykle kobiecy odcień pomarańczowej czerwieni kusi, zniewala i wodzi na pokuszenie płeć przeciwną - testowane na mężu. Warto zaznaczyć, że oprócz ładnego odcienia, specyfik świetnie się aplikuje, bo jest miękki i miło sunie po ustach. Konturówka jest też dobrze napigmentowany i nałożona przed pomadką, przedłuża trwałość takowej do kilku godzin - z jedzeniem i piciem włącznie. Myślę, że jest to dobry specyfik, warty zakupienia w promocji, bo jego wydajność i dobra formuła jest naprawdę godna uwagi. Sugerowałabym jednakże polowanie nań w jakiejś promocji, bo 25 zł to trochę sporo jak na kredkę do ust. Mimo tego niuansu cenowego i tak polecam.

Ocena: 4/5

Miałyście?

Kathy Leonia

środa, 4 sierpnia 2021

2741. Makijaż wodoodporny z Notino.pl!

 Witajcie!

Nie wiem jak Wy, ale nie znoszę uczucia rozpływającego się makijażu...
Rozmazane kreski, odbity tusz do rzęs, czy rozchodząca się pomadka może przyprawić niejedną z nas o istny kosmetyczny zawał.

Problem takiego uciekającego makijażu wynika bezpośrednio z pocenia się - także i na twarzy - na które średnio mamy wpływ, gdyż ciężko naszą buzię pryskać dezodorantem.

Na całe szczęście, tu spieszą nam na ratunek kosmetyki wodoodporne, jakie możemy znaleźć na Notino.pl

Oto mój arsenał pomocny w codziennym make up:


1. Shiseido Sun Care Sports BB krem BB SPF 50+
2. Shiseido Synchro Skin Self-Refreshing Concealer korektor w płynie
3. DIOR Diorshow Colour Graphist Summer Dune Limited Edition wodoodporny eyeliner podwójne
5. DIOR Diorshow All-Day Brow Ink tusz do brwi
6. Rimmel Natural Bronzer wodoodporny puder brązujący wodoodporny puder brązujący SPF 15
7. Pierre René Lips Lip Matic konturówka do ust

Pierwszy krok w moim wodoodpornym makijażu na upały to oczywiście nałożenie podkładu i korektora. Ostatnio polubiłam się z mazidłami marki Shiseido, które są naprawdę zacne dla mojej tłustej skóry. Rozprowadzam je najpierw palcami, a potem wklepuję gąbeczką lub pędzlem. Czasem pokuszę się o przypudrowanie, ale zwykle w lato pomijam tę czynność, aby czuć się bardziej lekko, bez efektu matowej tapety.

Następnie czas na kontur buzi, czyli odrobina bronzera od Rimmel idzie na moje kości policzkowe. Nie używam rozświetlacza i różu, bowiem w ciepłe dni moja twarz świeci się sama z siebie, zatem nie potrzebuje dodatkowego błysku.

Gdy twarz mam ogarniętą, pora na brwi. Brow Ink z Diora bardzo ładnie podkreśli naturalny kolor naszej oprawy oczu, ujarzmiając jednocześnie ich kształt. Jak już były brwi to nie zapomnijmy o rzęsach! Tu do boju wkracza wodoodporny eyeliner również z Diora oraz tusz do rzęs, tym razem z Lancome. 

Na koniec zostawiam usta, które jedynie delikatnie obrysowuję, a następnie wypełniam Pierre René Lips Lip Matic konturówka do ust i mój lekki, letni makijaż jest gotowy! 

A Wy stosujecie kosmetyki wodoodporne?

Kathy Leonia

wtorek, 28 kwietnia 2020

2381. NYX Professional Make Up Wonder Pencil wielofunkcyjna kredka

Witajcie!

Dziś czas na linię wodną.

Będę mówić o NYX Professional Make Up Wonder Pencil wielofunkcyjna kredka.

Słowo od producenta: "Wonder Pencil to nowy, sekretny niezbędnik makijażowy, bez którego żadna z kobiet nie będzie mogła się obyć! Wielofunkcyjna kredka Wonder Pencil łączy w sobie działanie korektora, rozświetlacza i konturówki, przez co pozwala opanować do perfekcji trzy podstawowe gesty makijażowe - tuszowanie niedoskonałości, rozświetlenie cery i spojrzenia oraz konturowanie ust. 

Aksamitnie miękka, kremowa formuła kredki, wzbogacona olejem jojoba, lanoliną oraz kompleksem wosków (wosk pszczeli, wosk Carnauba oraz wosk Candelila), z łatwością rozprowadza się na skórze i nie wysusza jej. 

Kredka ta często znajduje zastosowanie nakładana na linię wodną oka. 
Dostępna w trzech odcieniach."

Produkt w okazałości:




Od producenta:






Skład:




Odcień:




Na dłoni:





Szczegóły:

Cena i dostępnośćprodukt znalazłam w kalendarzu adwentowym NYX. Normalnie jego cena to ok. 25 zł za pełen wymiar.
Zapach: kredkowy.
Konsystencja: typowa dla kredek makijażowych.
Opakowanie i pojemność: opakowanie jak kredka, minimalistyczne, w tonacji kremowej, z czarną zakrętką i takimiż napisami od producenta. Pojemność: 1 g.
Wydajność: bardzo dobre. Takie opakowanie starczy nam na ponad rok używania.

Działanie: dobre. Zacznę od tego, że rzadko używam tego typu wielofunkcyjnych mazideł; nie są mi one potrzebne zbytnio do makijażowego szczęścia. Jeśli mam bowiem ochotę na korektor - biorę takowy, jeśli chcę rozświetlacz - hajże idę po niego. Co do linii wodnej to tej nie tykam, bo wystarczy mi, że grzebię w oku podczas zakładania i zdejmowania soczewek. Tak więc sama z siebie Wonder Pencila bym na pewno nie kupiła... Ale od czego są kalendarze adwentowego! Jak już taki cudak z NYX tam się schował, to czemu by go nie przetestować. I o dziwo, mimo wcześniejszych obaw i zastrzeżeń, specyfik ten naprawdę przypadł mi do gustu. Stosowałam go głównie w makijażu brwi, jako rozświetlenie łuku brwiowego, jako korektor na drobne krostki a także podczas makijażu ust, gdy pomadka mi się gdzieś "rozlała". Zarówno w jednym, jak i drugim, a nawet trzecim zastosowaniu, kredka spisała się zacnie. Ładnie się aplikowała, była mięciutka w swej formule. Do tego przyjemnie rozjaśniała mi spojrzenie i precyzyjnie kamuflowała drobne niedoskonałości czy tzw. szczodry obrys warg moich. Warto wspomnieć, że mazidło było trwałe, dobrze napigmentowane i bezpieczne dla skóry. Myślę, że stanowczo kredka jest warta wypróbowania, ale ta jej cena regularna jest nieco kosmiczna...
Ocena: 4/5

Miałyście?

Kathy Leonia

poniedziałek, 20 stycznia 2020

2316. Wygrana u Edyta Ostafińska!

Witajcie!

Dziś czas na cuda.

Oto co udało mi się wygrać w rozdaniu u Edyta Ostafińska:




I w poszczególe.

Cienie i pigmenty do powiek:



Podkład, puder i bronzer:



Fixer:



Kredki do oczu i ust:



I teraz najlepsze.

Palety Kobo:



Paleta pomadek, cieni do powiek i zestaw do brwi:


Nie muszę mówić, że wszystkie powyższe mazidła powitałam z otwartym serduszkiem i przyspieszonym pulsem.

Z tego wszystkiego zapomniałam jeszcze ująć na zdjęciu palety rozświetlaczy z Sensique...
Ale nic straconego, na pewno i tak zobaczycie ów nowy arsenał w akcji na blogu.

Tymczasem jeszcze raz dziękuję Edyta Ostafińska za cudowną pakę!

A Wy coś ostatnio wygraliście?

Kathy Leonia

środa, 18 grudnia 2019

2293. Makijaż paletką Technic Sultry Bery

Witajcie!

Dziś czas na powiek pomalowanie.

Atrakcją postu będzie paletka Technic Sultry Berry, jaką wygrałam w rozdaniu u Terri.

Oto jak wyszedł makijaż oczu:



Użyte produkty:

a) brwi: kredka do brwi Focallure nr 02
b) baza pod cienie: Alverde Lidschatten Basis
c) tusz do rzęs: Celia de Luxe Total Effect 3 w 1 tusz do rzęs
d) eyeliner: Focallure
e) cienie do powiek: Technic Sultry:




Nie muszę mówić, że makijaż powyższy jest z kategorii raczej wieczorowych, niźli dziennych.
Ten czerwony odcień nad załamaniem powieki z pewnością nie należy do neutralnych, ale raczej wyraźnych akcentów.

Mimo wszystko, podoba mi się takie połączenie.
Dodatek połyskującego, złoto-srebrnego cienia łagodzi nieco moc agresywnej czerwieni.

Pierwszy raz miałam przyjemność bawić się z cieniami marki Technic.
I jestem zachwycona pigmentacją, miękkością i aplikowaniem się tych mazideł.

Cienie są niezwykle aksamitne w dotyku, dobrze się ze sobą łączą i nie osypują w trakcie blendowania.
Jak za produkt za ok. 10 zł, to naprawdę wielkie WOW.

Jestem już skuszona, aby zapoznać się z innymi zestawami kolorystycznymi z marki Technic.
Może Wy coś macie sprawdzonego?

Kathy Leonia

poniedziałek, 25 listopada 2019

2276. Makijaż paletką Makeup Revolution Pretty Incredible

Witajcie!

Dziś czas na makijaż oczu.

Do jego powstania przyczyniła się paletka Makeup Revolution Pretty Incredible, jaką zakupiłam na Cocolita.pl

Oto jak malunek wyszedł:




Użyte produkty:

a) brwi: kredka Avon True Dark Brown
b) baza pod cienie: Alverde Lidschatten Basis
c) tusz do rzęs: Eveline Mega Size Lashes Mascara
d) eyeliner: Gosh Giant Pro
e) cienie do powiek: Makeup Revolution Pretty Incredible:


Powiem Wam, że z paletami cieni od Makeup Revolution mam taką relację love-hate.
Jedne produkty od nich kocham, a innych nie cierpię.

Chociażby ich słynne paletki tzw. czekoladki mi w ogóle nie leżą i trzymam je gdzieś w kącie.
Natomiast mniej znane palety typu właśnie Pretty Incredible czy X Kisu są tak świetnej jakości i pigmentacji, że spokojnie równać się mogą z cieniami Nabla czy Affect.

Paletka Pretty Incredible należy do moich ulubieńców już długi, długi czas - co zresztą widać, po tym, jak jest używana.
Te cienie są niezwykle kremowe, masełkowe, pięknie się blendują, nie osypują i na bazie pod cienie wytrzymują spokojnie 10-12 godzin.

Powyższy makijaż powstał więc, aby nieco dodać sobie kolorów w ten jesienny, pochmurny czas.
Gdybym tylko umiała przyklejać sztuczne rzęsy, to efekt końcowy byłby o wiele mocniejszy i wyraźniejszy...

A Wy co sądzicie o cieniach marki Makeup Revolution?

Kathy Leonia

poniedziałek, 24 czerwca 2019

2164. Przesyłka z Avon!

Witajcie!

Dziś post radości pełen.

Oto co do mnie przybyło z Avon:




I w szczególe.

Trwałe pomadki "Moc koloru":



od góry: Extreme Mauve 36939
od dołu: Blushing Beauty 30023

od góry: Blushing Beauty 30023
od dołu: Extreme Mauve 36939




mój odcień to Nude 21352



Perełki rozświetlające do twarzy:






Baza pod makijaż:






Bronzer:





Perfumy Far Away:





Wielu z Was na widok powyższych produktów pewnie przetrze oczy ze zdumienia, pytając się w duszy "Leonie, Ty i Avon???"

Ano sama takie wątpliwości początkowo miałam i - nie ukrywam - bardzo nieufnie podchodziłam do tych wszystkich cudaków z paki.
Jak dotąd bowiem, jedynymi produktami z Avon, które skradły moje serducho, było perfumy.
Ich kolorówka i pielęgnacja nigdy jakoś mnie nie zachwyciły...

...aż do teraz!

Nie wiem doprawdy, czego to jest zasługa, czy nastąpiła jakaś zmiana składu i idei komponowania mazideł kolorowych tejże marki, ale muszę Wam rzec, że jestem pozytywnie zaskoczona całą zawartością powyżej kolekcji.

Pierwsze wrażenie, jeśli chodzi o produkty do ust jak i do konturowania twarzy jest bardzo, ale to bardzo pozytywne!
Szminki i konturówka mają świetną pigmentację, jedwabistą konsystencję i wyglądają na ustach po prostu idealnie.
Baza pod makijaż, perełki rozświetlające oraz bronzer są równie przyjemne i mega komfortowe w aplikacji jak i "noszeniu" na buzi.

Dziękuję FM za zacną przesyłkę!

A Wy co ostatnio dostaliście ciekawego?

Kathy Leonia

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru