Witajcie!
Dziś czas na demakijaż.
Będę mówić o Be Beauty Care płyn micelarny do cery wrażliwej.
Słowo od producenta: "Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu do cery wrażliwej. Zawiera 99%skladników pochodzenia naturalnego. Szybki i łatwy w użyciu . Idealny do codziennej pielęgnacji. Skutecznie oczyszcza . Zmywa nawet wodoodporny makijaż. Nie pozostawia lepkiej warstwy na skórze. Prowitamina B5, znana jako D-pantenol działa kojąco, zapewniając równowagę. Bisabolol nada skórze uczucie ulgi w zgodzie z naturą. Struktury micelarne naturalnie, a zarazem skutecznie usunąć makijaż i pozostałe zabrudzenia. Przebadano okulistycznie i dermatologicznie. Bez mikroplastiku. Vega friendly."
Produkt w okazałości:
Skład:
Aqua, Bisabolol, Panthenol, Glycerin, Propanediol, Sodium Cicoamphoacetate, Polyglyceryl-4 Caprate, Cetrimonium Bromide, Citric Acid
Otworek:
Na dłoni:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt znalazłam w Biedronce za ok. 6 zł.
Zapach: nieokreślony.
Konsystencja: płynna.
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe, żółte z czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 400 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Takie opakowanie starczy na trzy miesiące demakijażu.
Działanie: dobre. Zacznę od tego, że to moja druga styczność z płynem micelarnym z Biedronki. Kilka lat wcześniej używałam właśnie tegoż przyjemniaczka, ale tak mnie wtedy strasznie podrażnił i uczulił, że przez kilka dni wyglądałam jak wampir z czerwonymi żyłami w oczach... Musiało więc minąć trochę czasu, abym ponownie nabrała ochoty na powrót do tego micela... bo bardzo chciałam sprawdzić, czy dalej będzie działał drażniąco na moje oczy. Na całe szczęście nic takiego się nie stało! Specyfik okazał się teraz bardzo przyjemnym gagatkiem, który ładnie oczyszcza skórę, usuwając makijaż i codzienny kurz/brud. Twarz jest czysta i promienna, bez uczucia ściągnięcia czy wysuszenia. Produkt jest także wydajny i bezzapachowy, bezpieczny dla wrażliwych nosów. Jak stosuję tegoż? Ano wylewam trochę płynu na wacik, przykładam na skórę i delikatnie przecieram. To zupełnie wystarczy, aby wykonać pełnoprawny demakijaż i przygotować skórę na wieczorną pielęgnację. Warto jednak zaznaczyć, że micel Be Beauty nie sprosta niwelacji kosmetyków wodoodpornych, gdyż jego działanie jest po prostu za słabe. Mi to osobiście nie przeszkadza, bo takowych mazideł nie stosuję. Dodam jeszcze, że produkt mnie nie podrażnił ani nie uczulił. Jestem naprawdę zadowolona z działania tego płynu i na pewno jeszcze do niego wrócę nie raz. Polecam.
Ocena: 4/5
Miałyście?
Kathy Leonia