Witajcie!
Dziś czas na pogawędkę pielęgnacyjną.
Nie wiem jak Wy, ale dla mnie okres jesienny i zimowy są czasem intensywnej walki o regenerację skóry rąk. Mam bowiem tendencję do okropnego przesuszania się skóry dłoni, przez co muszę się kremować kilka razy dziennie...
Wiadomo jednak, że sam nawilżający krem do rąk nie wystarczy, aby zapewnić naskórkowi odpowiednie odżywienie i odnowienie.
Dlatego też przychodzę do Was z moimi top mazidłami odnośnie pielęgnacji dłoni:
2. Artdeco Papaya & Cedarwood olejowy peeling do rąk i paznokci
Moja zimowa pielęgnacja dłoni zawsze zaczyna się od dokładnego umycia rąk, aby pozbyć się bakterii i zanieczyszczeń z całego dnia. Do tego służy mi cudnie pachnący owocowy peeling z Farmony, którego delikatna acz skuteczna formuła sprawnie usuwa brud i kurz, nie wysuszając przy tym dłoni.
Następnie - w zależności od tego ile mam czasu wieczorem - przechodzę albo do szybkiego nakremowania dłoni jakimś intensywnie nawilżającym kremem (np. Nuxe lub Eveline Cosmetics) lub zapodaję rękawice pielęgnacyjne od Holika Holika. Taki zabieg robiony regularnie raz w tygodnie na min. 30 min daje mi niesamowitą regenerację i odżywienie skóry rąk.
Stosując wszystkie wymienione wyżej kroki pielęgnacyjne, mam pewność, że moje dłonie czy to w lato czy w zimę będą zawsze wyglądały na zdrowe i zadbane oraz nawilżone!
A Wy jak dbacie o dłonie zimą?
Kathy Leonia