Witajcie!
Dziś czas na ciała peelingowanie.
Będę mówić o KRYNICKIE SPA BY BIO-LIFE COSMETICS, PEELING CUKROWY DO CIAŁA.
Słowo od producenta:"Peeling cukrowy przeznaczony do pielęgnacji ciała. Regularnie stosowany złuszcza martwy naskórek oraz wygładza skórę. Skutecznie nawilża, wpływa korzystnie na jej wygląd i kondycję. Sprawia, że skóra staje się miękka oraz gładka w dotyku.
W tym peelingu znajdziesz składniki aktywne: ekstrakt z kwiatów jaśminu, masło shea, ekstrakt z borowiny, olej bawełniany."
Produkt w okazałości:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt znalazłam w 7 edycji boxa Royalty od Pure Beauty. Normalnie można go kupić na stronie producenta
Zapach: słodki, przyjemny.
Konsystencja: grubo-ziarnista.
Opakowanie i pojemność: żółto-biały plastikowy pojemniczek. Pojemność: 200 g.
Wydajność: bardzo dobra. Taki produkt starczy nam na kilka miesięcy użytkowania.
Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że peelingi kocham miłością wszelaką i zawsze mam przynajmniej kilka sztuk w zapasie. Adoruję zarówno te gruboziarniste (do stosowania na nogi czy ręce), jak i drobroziarniste (na buzię i dekolt). Peeling to bowiem najlepsze remedium na suchą, pękającą skórę, którą - ze względów higienicznych i estetycznych - należy regularnie usuwać. Ja mam zawsze ogromny problem ze stopami, łokciami i kolanami, które - szczególnie zimą - są wyjątkowo podatne na paskudne łuszczenie się. Dlatego bardzo się cieszę, że trafiłam na peeling cukrowy KRYNICKIE SPA. Specyfik ten oprócz standardowych właściwości zdzierających, ma w sobie także mnóstwo odżywczych składników, pielęgnujących skórę. Masło shea, olej bawełniany nawilżają i regenerują, a ekstrakt z kwiatów jaśminu nadaje piękny, przyjemny zapach podczas aplikowania mazidła. Produkt jest też bardzo wydajny i treściwy; już niewielka ilość wystarczy do dużej powierzchni ciała. Jestem tym kosmetykiem zachwycona i serdecznie go polecam. Jego zapach i działanie są naprawdę godne uwagi.
Konsystencja: grubo-ziarnista.
Opakowanie i pojemność: żółto-biały plastikowy pojemniczek. Pojemność: 200 g.
Wydajność: bardzo dobra. Taki produkt starczy nam na kilka miesięcy użytkowania.
Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że peelingi kocham miłością wszelaką i zawsze mam przynajmniej kilka sztuk w zapasie. Adoruję zarówno te gruboziarniste (do stosowania na nogi czy ręce), jak i drobroziarniste (na buzię i dekolt). Peeling to bowiem najlepsze remedium na suchą, pękającą skórę, którą - ze względów higienicznych i estetycznych - należy regularnie usuwać. Ja mam zawsze ogromny problem ze stopami, łokciami i kolanami, które - szczególnie zimą - są wyjątkowo podatne na paskudne łuszczenie się. Dlatego bardzo się cieszę, że trafiłam na peeling cukrowy KRYNICKIE SPA. Specyfik ten oprócz standardowych właściwości zdzierających, ma w sobie także mnóstwo odżywczych składników, pielęgnujących skórę. Masło shea, olej bawełniany nawilżają i regenerują, a ekstrakt z kwiatów jaśminu nadaje piękny, przyjemny zapach podczas aplikowania mazidła. Produkt jest też bardzo wydajny i treściwy; już niewielka ilość wystarczy do dużej powierzchni ciała. Jestem tym kosmetykiem zachwycona i serdecznie go polecam. Jego zapach i działanie są naprawdę godne uwagi.
Ocena:5/5
Miałyście?
Kathy Leonia