Witajcie!
Dziś czas na recenzję zegarka.
Będę mówić o Seizmont ZEGAREK SAAM PHANTOM.
Słowo od producenta: "Nie musisz być złoczyńcą, aby nosić czerń i złoto.
Tarcza z widocznym mechanizmem i przezroczysty tył umożliwiają zajrzenie do środka.
Pięknie wykonany z wytrzymałego metalu.
Zaprojektowany w Danii.
Pasek ze stali nierdzewnej
Koperta ze stopu cynku
Średnica koperty: 42 mm
Grubość koperty: 11 mm
Maks. obwód nadgarstka: 21 cm
Min. obwód nadgarstka: 16 cm
Wodoszczelność: 3 ATM."
Cena i dostępność: produkt dostałam do testów od Trendhim. Normalnie można go kupić na stronie sklepu za ok. 350 zł.
Działanie: bardzo dobre. Zacznę od tego, że testerem owego cuda techniki był mój mąż, któremu podobny zegarek marzył się już dużo wcześniej. Dlatego też nie sposób opisać jego radości, gdy po raz pierwszy założył tego gagatka na rękę. To była miłość od pierwszego wejrzenia! Zegarek pasuje wręcz idealnie do stylu i osobowości męża, a na dłoni wygląda po prostu fenomenalnie. Normalnie jakby był stworzony dla mego ślubnego! Oprócz niewątpliwych plusów za design zewnętrzny, warto zwrócić uwagę również i na wnętrze produktu. Czasomierz Seizmont jest zrobiony naprawdę porządnie; widać tu precyzję duńskich fachowców oraz dbałość o każdy detal. Japoński mechanizm kwarcowy oraz solidny pasek ze stali nierdzewnej nadają całemu produktowi dodatkowego, takiego jakby surowego szyku. Największym jednak elementem ozdobnym w zegarku jest szkieletowa, przezroczysta tarcza, dzięki której widoczny jest na wskroś cały mechanizm czasowy. To ewidentnie stanowi największy urok chronometru i świadczy o jego wyjątkowości i unikalności. Dzięki temu zegarek pasuje do każdej stylizacji, zarówno do nonszalanckiej, codziennej z dżinsami i kurtką skórzaną, jak i do formalnej z garniturem i krawatem. Wybierając Seizmont ZEGAREK SAAM PHANTOM mamy pewność, że dostaniemy oryginalny, duński wyrób, który będzie służył nam przez długie lata. Uważam, że powyższy gagatek jest totalnie wart zakupu. Jego wygląd, działanie, solidność są nieocenione. Polecam.