c) kredka do ust Jumbo Maroon - użyta również jako kreski na powiekach
d) róż mineralny Sunrise
Witajcie!
Dziś czas na gąbeczki.
Będę mówić o BrushArt Cartoon Collection zestaw mini gąbeczek do podkładu.
Słowo od producenta: "Aplikowanie podkładu palcami często bywa najlepszym rozwiązaniem i sposób ten nie jest obcy również wizażystom. Zestaw mini gąbek BrushArt Cartoon Collection sprawdzi się w podróży, gdy będziesz chciała szybko i dokładnie nałożyć podkład. Nigdy więcej brudnych dłoni, tylko piękna i jednolita cera.
Właściwości:
Sposób użycia:
Nałóż gąbkę na palec i rozprowadź nią podkład od środka twarzy do zewnętrznych konturów. Po użyciu umyj gąbkę w letniej wodzie i pozostaw do wyschnięcia."
Produkt w opakowaniu:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt można dostać na Notino.pl za ok. 20 zł (zestaw 4 sztuki).
Zapach: bez zapachu.
Konsystencja: gąbkowa.
Opakowanie i pojemność: 3 gąbeczki w jednym opakowaniu.
Wydajność: bardzo dobre. Jedna gąbeczka starczy na kilka miesięcy użytkowania.
Działanie: bardzo dobre. Zacznę od tego, że wielbię różnego rodzaju urocze gadżety oraz akcesoria do makijażu i jak tylko widzę jakieś fikuśne pędzle czy gąbeczki, to po prostu muszę je mieć. Tak właśnie było w przypadku powyższego zestawu z BrushArt. Producent naprawdę miał dobry zamysł estetyczny, aby stworzyć coś tak przyjemnego wizualnie dla oka jak i użytecznego w działaniu! Jak dla mnie, jest to jeden z lepszych specyfików do nakładania fluidu, jakich ostatnio używałam. Czemu? Ano temu, że precyzja i łatwość aplikacji podkładu tymi gąbeczkami jest po prostu nie do opisania! Jak stosuję więc to cudo? Ano najpierw nanoszę fluid palcem na buzię, potem na palec nakładam gąbeczkę i zaczynam wtłaczać naniesiony wcześniej produkt w skórę. I to wszystko trwa dosłownie chwilę. Raz-dwa i gotowe. Dzięki miękkości i giętkości gąbeczki, podkład jest nałożony równomiernie i nie zostawia żadnych smug czy plam. Nic się nie ciastkuje, nie waży, buzia wygląda naturalnie i zdrowo. Samo mycie gąbeczki też nie stanowi problemu - wystarczy ciepła woda i mydło. Dodam, że gąbka jest naprawdę dobra jakościowo, gdyż używam jej regularnie (czyt. codziennie), już od dwóch miesięcy i cały czas wygląda bez zarzutu. Uwielbiam ten uroczy specyfik. Na pewno będę do niego wracać. Polecam.
Ocena: 4/5
Miałyście?
Kathy Leonia
Witajcie!
Dziś czas na gąbeczki do podkładu nakładania.
Będę mówić o Professional Makeup Sponge gąbeczki do podkładu.
Słowo od producenta: "Gładka i miękka gąbka do nakładania suchego/mokrego proszku lub podkładu
* Działa szczególnie dobrze w trudno dostępnych miejscach, aby ustawić makijaż i stworzyć gładkie wykończenie
* Można czyścić łagodnym detergentem i wodą, a następnie pozostawić do wyschnięcia przed ponownym użyciem
* Mokry puder w proszku: to działanie na makijaż podkładowy.
* Możesz rozprowadzić makijaż podkładowy w dowolnym miejscu twarzy.
Materiał: eko poliuretan (bez lateksu)
Rozmiar: około 6cm * 4cm
Ilość: 1 szt. W opakowaniu worka opp
Produkt w okazałości:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt kupiłam na AliExpress za ok. 4 zł.
Zapach: bez zapachu.
Konsystencja: zbita.
Opakowanie i pojemność: 1 gąbeczka w jednym opakowaniu.
Wydajność: bardzo dobre. Taka gąbeczka starczy nam na kilka miesięcy użytkowania.
Działanie: bardzo dobre. Zacznę od tego, że wielbię zakupy z AliExpress i zawsze znajdę tam jakieś smaczki produktowe. Tak było w przypadku powyższej uroczej gąbeczki. Producent naprawdę miał dobry pomysł, aby stworzyć coś tak miłego dla oka jak i dla skóry! Jak dla mnie, jest to chyba najlepszy produkt do nakładania podkładu jaki kiedykolwiek używałam. Nawet nie wiecie, jak ów niepozorny gadżet ułatwił moje makijażowe życie. Jak stosuję więc to cudo? Ano najpierw nanoszę fluid palcem na wybrane partie buzi, potem w dłoń biorę delikatnie namoczoną - acz odsączoną z wody - gąbeczkę i zaczynam wtłaczać mazidło w skórę. I to wszystko trwa dosłownie chwilę. Raz-dwa i już. Fluid nałożony równomiernie, twarz wygląda zacnie. Czego chcieć więcej? Dodam, że produkt jest naprawdę dobry jakościowo, gdyż mam go w użyciu już kilkanaście dobrych tygodni i nic się z nim nie dzieje. Ani jednego rozwarstwienia czy ryski. A używam regularnie, bo przecież maluję się codziennie. Uwielbiam, kocham i szanuję ten specyfik. Na pewno za jakiś czas kupię jego zapas. Jedyne co mi się nie podoba to fakt, że teraz na AliExpress wprowadzili te podatki VAT, przez co już tak tanio nie jest. Ale raz na jakiś czas można się poświęcić i zakupić większą ilość takiej gabeczki. Także i tak polecam.
Ocena: 4/5
Miałyście?
Kathy Leonia
Witajcie!
Dziś czas na pomocnika w pielęgnacji twarzy.
Będę mówić o Ewa Schmitt gąbeczka do twarzy.
Słowo od producenta: "Gąbeczka do twarzy wykonana z gąbki PVA. Doskonała do delikatnego demakijażu twarzy, jak również peelingu i zmycia maseczki.
Dostępna w kilku kolorach."Produkt w okazałości:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt kupiłam w Kauflandzie za ok. 3 zł.
Zapach: bez zapachu.
Konsystencja: zbita.
Opakowanie i pojemność: plastikowa saszetka z 1 sztuką gąbeczki wykonanej z PVA. Waga lekka, może kilka gramów.
Wydajność: bardzo dobre. Taka gąbeczka starczy nam na kilka miesięcy użytkowania.
Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że uwielbiam szperanie w hipermarketach na różnych promocyjnych działach, gdyż zawsze znajduję tu jakieś smaczki czy to jedzeniowe czy urodowe. Tak było i tym razem, gdy w moje oczy rzuciła się powyższa urocza różowa gąbeczka. Akurat szukałam czegoś podobnego, zwłaszcza, jeśli chodzi o pomoc w demakijażu czy peelingu buzi. I tu muszę przyznać, że ten produkt za niecałe 3 zł spisał się naprawdę dobre i ewidentnie ułatwił mój kosmetyczny żywot. Nawet nie wiecie, jak łatwo i szybko mogę teraz precyzyjnie usunąć resztki makijażu, wykonać peeling czy zniwelować z twarzy maseczki glinkowe. Normalnie raz-dwa i już. Jak używam tego cudaka? Ano banalnie! Mianowicie, wkładam ją na chwilę do letniej wody, aby namokła. Następnie delikatnie odsączam z nadmiaru wilgoci i już. Możemy zmywać makijaż czy maseczkę w szybki i łatwy sposób. Warto wspomnieć, że mimo niepozornego wyglądu, gąbeczka jest naprawdę trwała i dobrze wykonana. Używam ją regularnie - minimum kilka razy w tygodniu - już od ponad miesiąca i nic się z nią nie dzieje. Naprawdę polubiłam ten uroczy, różowy produkt. Myślę, że na pewno kupię powyższą gąbeczkę ponownie, bo jej cena, działanie, dobra jakość są godne polecenia.
Ocena: 5/5
Miałyście?
Kathy Leonia
Witajcie!
Dziś post kosmetycznej radości pełen.
Oto co upolowałam ostatnio na moich ukochanym Aliexpress:
Nie muszę Wam mówić, że jak tylko zobaczyłam powyższe cuda, to oczy mi się zaświeciły jak na widok świeżutkiego szpinaku i frytek (dla tych, co nie wiedzą - to moje ukochane potrawy) i musiałam od razu wszystko dotknąć i macnąć.
Cienie do powiek - jak wszystkie tego typu wyroby z Focallure - są jak zawsze najwyższej jakości, począwszy przez niesamowitą pigmentacją, a na masełkowej formule kończąc.
Pomadki matowe tak samo - cudowna moc koloru oraz trwałość godna podziwu.
Gąbeczki z kolei zauroczyły mnie swoją miękkością i bardzo dobrym kooperacją w trakcie aplikacji podkładu, korektora czy nawet pudru sypkiego.
Niebawem spodziewajcie się bliższych recenzji tychże wspaniałości.
A Wy co ostatnio kupiliście z kosmetyków wartego uwagi?
Kathy Leonia
Klik! |
Klik! |
Klik! |
Klik! |
Klik! |
Klik! |
Kllik! |
Klik! |