Witajcie!
Dziś czas na mały przegląd moich ulubionych akcesori i przyrządów do włosów.
Wiadomo bowiem, że piękna czupryna to nie tylko szampony, odżywki czy maski, ale też odpowiednio dobrane produkty do czesania, upinania czy stylizacji.
Dlatego też zapraszam Was na moje top 5 rzeczy z tej własnie kategorii:
Nie wiem jak Wy, ale ja nie mogę obejść się bez grzebienia z szeroko rozstawionymi ząbkami.
To mój najlepszy pomocnik przy rozczesywaniu długich, skłonnych do plątania się kosmyków. Takim sprzętem ostrożnie rozczesuję włosy od ucha w dół zaraz po umyciu - a przed suszeniem - gdy są jeszcze lekko mokre.
Następny niezbędnik to szczotka dodająca objętości czuprynie. Moja włosy mają tendencję do puszenia się na końcach, ale nigdy przy nasadzie... Trzeba zatem im nieco pomóc. Tutaj do boju wkracza Tangle Teezer Back Combing, dzięki któremu ładnie natapiruję fryzurę u góry, nie plącząc przy tym reszty kłaków.
Długie włosy nie mogą obyć się bez gumek do włosów! A najlepiej takich w kształcie sprężynek. To moja miłość po wsze czasy, która pozwala na stworzenie końskiego ogona czy koka bez ciągnięcia i wyrywania włosków. Nie wiem doprawdy, jak mogłam wcześniej egzystować bez tych cudaków.
Na większe wyjścia, czyli np. na imprezę czy wesele, przyda się nieco ozdobniejsza frotka. Delikatne dodatki w postaci wstążki fajnie uzupełnią stylizacje naszej fryzury i dodadzą całości looku elegancji oraz uroku.
Gumki do włosów to jedno, a spinki to drugie. Moja kudełki zawsze niemiłosiernie rozwiewają się na wietrze i nieważne, jakbym je ulizała czy lakierem do włosów spryskała, one i tak będą sobie radośnie podfruwały. Ale na szczęście zawsze mam pod ręką spinki do włosów, którymi podpinam czuprynę z obu stron. Nie dość, że wszystko trzyma mi się ładnie na miejscu, to jeszcze wygląda gustownie. Jestem absolutnie bowiem zakochana w tych perełkowych dodatkach, umieszczonych na górze spinek!
A Wy co używacie do okiełzania swoich włosów?
Kathy Leonia
Moim włosom służy najzwyklejszy grzebień. Stosowałam różne polecane szczotki, ale się nie sprawdziły. No i ciągle na stanie muszę mieć zapas gumek. Wolę spinać włosy, niż mieć rozpuszczone.
OdpowiedzUsuńHi, Kathy! I have different kinds of brushes in my home.
OdpowiedzUsuńJa używam szczotki z tangle teezer i standardowo gumki do włosów z materiału. :D Ale bardzo zaciekawiła mnie ta szczotka do zwiększania objętości - to zdecydowanie coś co by przydało się moim włosom. :)
OdpowiedzUsuńte gumki mam i używam, są świetne . chętnie zamawiam z notino.pl
OdpowiedzUsuńNice things, I have stretchy bands to tie up my long hair. Valerie
OdpowiedzUsuńładna ta gumka do włosów:)
OdpowiedzUsuńWith this heat, this accesories are really necesary for me!
OdpowiedzUsuńMam krótkie włosy, ale na tę zwiększającą objętość szczotkę chętnie bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńDobre akcesoria są ważne. Te do.upinania też, żeby krzywdy nie zrobić włosom.
OdpowiedzUsuńChciałabym taką gumkę do włosów ��
OdpowiedzUsuńHola Kathy, yo tengo unos pasadores para el cabello como el número 5 y son preciosos. Nos leemos pronto ❤
OdpowiedzUsuńSo many pretty things for the hair. Awesome post!
OdpowiedzUsuńbeka ale nie mam ani jednej rzeczy haha :D
OdpowiedzUsuńJa najczęściej noszę rozpuszczone włosy. Czasem spinam je gumką w kitę, albo koczek. Czeszę zwykłym grzebieniem. Niemniej jednak pokazujesz piękne gadżety 😍!!!
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś Tangle Teezer ❤
OdpowiedzUsuńświetne akcesoria ;)
OdpowiedzUsuńI usually buy these thing for my daugther. Have a nice day
OdpowiedzUsuńTa gumka i spinki wyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńHello!! everything looks so nice. Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńBlessings!!
I have short hair, so I don't use rubber bands.
OdpowiedzUsuńMocih włosów nie da się okiełznać.
OdpowiedzUsuńMe encantan todos los productos
OdpowiedzUsuńbsss
Szczotkę muszę mieć pod ręką, a i gumkę :) Szczególnie teraz w te upały to konieczność.
OdpowiedzUsuńTa gumka z kokardką jest mega i przy najbliższej okazji kupię ją sobie :)
OdpowiedzUsuńFajnie! Można się dokształcić z zakresu co można użyć do włosów.
OdpowiedzUsuńGumek do włosów nigdy za wiele :D Zawsze jakaś się gdzieś zgubi xd
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Great products It is always good to have products to enhance your hairstyles. I send a kiss
OdpowiedzUsuńUrocze są te wsuwki z perełkami.
OdpowiedzUsuńTej szczotki z Tangle Teezer jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńDla mnie drewniany grzebień z szeroko rozstawionymi zębami to też must have. Mam też szczotkę z włosiem dzika, którą kiedyś opisywałaś na blogu. Do tego gumka materiałowa do spania i spinki o trzech wielkościach do różnych upięć:) Mam też opaskę do włosów, aby chwycić nią grzywkę, gdy myję twarz;)
OdpowiedzUsuńI only brush my hair when I want it to be straight. Still, the tangle teezer brush sounds cool and is striking to look at. And I can't live without hairpins, barrettes, and (gentle) elastics. You're so right when you say that for long hair they're a must!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta gumka do włosów :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu dodatki, są bardzo potrzebne na lato.
OdpowiedzUsuńPrzytulać!
Mam podobną gumkę jak nr 4. Bardzo ładna, ale i tak mam w planach ściąć włosy na krótsze, więc na długo się nie przyda ;)
OdpowiedzUsuń