Dziś czas na rzęsiska.
Będę mówić o Oriflame Giordani Gold Magnifying Metal Brush tusz do rzęs.
Słowo od producenta: "Pierwszy w historii Oriflame tusz do rzęs z metalową szczoteczką, potrójną dawką pigmentów w głębokim odcieniu czerni oraz włóknami wydłużającymi rzęsy precyzyjnie definiuje i wydłuża rzęsy oraz podkreśla górną linię wodną oka.
Metalowa szczoteczka ma zamiast włosia specjalne rowki, dzięki czemu zapewnia precyzyjną aplikację bez osadzających się grudek* oraz świetnie podkreśla górną linię wodną oka, nadając spojrzeniu głębię.
Pigmenty w głębokim odcieniu jedwabistej czerni doskonale podkreślają oczy, a specjalne włókna otulają każdą rzęsę, wspaniale ją wydłużając.
*Test konsumencki."
Produkt w okazałości:
Od producenta:
Skład:
Po wyjęciu w opakowania:
Szczota:
Na oku:
Szczegóły:
Cena i dostępność: powyższy tusz dostałam do testów od p. Artura z www.orioffice.pl. Normalnie możecie go kupić w Internecie za ok. 50 zł.
Zapach: tusz pachnie tuszowo.
Konsystencja: tuszowa.
Opakowanie i pojemność: minimalistyczny czarny plastik ze złotymi ozdobami na opakowaniu i z białymi napisami od producenta. Pojemność: 8 ml.
Wydajność: dobra. Takie opakowanie starczy nam na kilka miesięcy używania.
Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że to moja pierwsza styczność z tuszem do rzęs Oriflame. I na pewno nie ostatnia, bo produkt tejże marki naprawdę zasłużył na moje uznanie i szczerą "łapkę w górę". Czemu? Ano temu, że jest to jedyna chyba maskara, która może równać się w działaniu z moim ulubieńcem wszechczasów, czyli Loreal Telescopic. Tusz Giordani Gold jest naprawdę bardzo fajnym, czarnym mazidłem, które nie dość, że wygląda niezwykle elegancko i gustownie, to jeszcze spełnia wszystkie obietnice producenta. Formuła tuszu jest bardzo przyjemna, nie tłusta, ani nie wodnista, a dzięki fenomenalnej, metalowej szczoteczce, wszystko ładnie rozprowadza się na rzęsach. Spojrzenie staje się wyraziste, nabiera głębi, a włoski są wydłużone i widoczne. I to wszystko można osiągnąć dosłownie w kilka sekund, przy użyciu li dwóch warstw specyfiku! Warto dodać, że tusz nie rozmazuje ani nie kruszy się w trakcie dnia. Nie musimy się zatem martwić o efekt pandy pod naszymi oczami. Wspomnę, że tusz nie podrażnił ani ni uczulił mnie, mimo że mam wrażliwe oczy i noszę soczewki kontaktowe. Uważam, że produkt Giordani Gold jest naprawdę wart zakupu. Polecam wypróbować na własnych rzęsach!
Ocena: 5/5
Miałyście?
Kathy Leonia
PS. I przypominam, że na stronie orioffice.pl możecie dołączyć do Klubu Oriflame i mieć dzięki temu 20% zniżki na na wszystkie produktu i to przez cały rok!
Looks really good! Have a great day, Valerie
OdpowiedzUsuńDaje ładny efekt na rzęsach. 😊
OdpowiedzUsuńMyślę, że na moich rzęsach mógłby się sprawdzić.
OdpowiedzUsuńMuszę mieć ten tusz!
OdpowiedzUsuńnice mask
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś tusz z Oriflame z taką szczoteczką jak grzebyk, miło go wspominam, ale chyba nie jest już dostępny. :( Może skuszę się na ten. :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny efekt na rzęsach!
OdpowiedzUsuńWarto go poznać, jeśli sprawdza się ok :)
OdpowiedzUsuńNie testowałam tego tuszu, ale dobrze, że się u ciebie sprawdził. Piękne cienie na zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńLooks great!!
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tego tuszu, bardzo ładnie podkreśla rzęsy:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się!
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji go używać. Ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńZ tej firmy miałam chyba tylko raz kosmetyki, ale mam nowy katalog, więc może coś zamówię :)
OdpowiedzUsuńPiękny daje efekt na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńGreat post, Thanks for sharing, x
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam nic Oriflame..
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper, że tusz okazał się być wysokiej jakości. :)
OdpowiedzUsuńmiałam i był fajny :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze nigdy tuszu z oriflime, ten wydaję się być naprawdę ciekawy tym bardziej że jak piszesz nie krzuszy się i nie osypuje w ciągu dnia a często mam z tym problem w wielu tuszach które testuje.
OdpowiedzUsuńMetalowa szczoteczka. To mi sie podoba. :)
OdpowiedzUsuńWhat a great result. Beautiful!
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie prezentuje się na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś tusz z Oriflame, wydaje mi się że właśnie ten sam. Pamiętam, że byłam z niego bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńThanks for the recommendation. I send a kiss
OdpowiedzUsuńOriflame products are wonderful!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki z oriflame. Głównie podkłady, ponieważ nie są kosmicznie drogie, a jakoś niektórych produktów mnie powala.
OdpowiedzUsuńCałkiem ladny efekt
OdpowiedzUsuńMam chyba dwa tusze z Oriflame, ale akurat nie Giordani, perfumy mam cudne z Giordani Gold i chyba już przy nich zostanę. Jeszcze nie robiłam zamówienia teraz ale jutro se strzele. Zaraz się uzależnie od perfumowow.
OdpowiedzUsuńMi ten tusz niestety nie podszedł, przez "szczoteczkę", której nie ma. Sam metal z rowkami zasmarowany tuszem. Nakładając na oko skleja rzęsy, żeby go używać korzystam ze szczoteczki z innej, zużytej maskary. Wtedy faktycznie daje dobry efekt. Wolałabym żeby miał normalną szczoteczkę, a nie takie coś, bo się dużo tuszu naklada i nie ma jak rozczesać. Dostałam w prezencie od koleżanki, no ale niestety, jak ktoś jest zakochany jak ja w szczoteczkach... może być zawiedzony. Z początku myslalam ze to wada fabryczna ten brak szczoteczki, ale okazalo się, że to tak ma być. No to słabe w takim razie rozwiązanie. Ze względu na aplikacje nie polecam.
OdpowiedzUsuń