Trochę już doszłam do siebie po wydarzeniach weekendowych, zatem dziś post o normalnej tematyce.
Jak większość z Was wie - mam ŁZS.
To paskudne choróbsko skórne przypałętało się do mnie jakiś rok temu i wywróciło żywot mój do góry łbem.
Po przetestowaniu dziesiątek różnych szamponów i specyfików mogę powiedzieć jedno - ŁZS to ciężki przeciwnik i nie łatwo z nim walczyć.
Normalna pielęgnacja i mycie włosów (mam na myśli bylejaki szampon, i bykejaka odżywka nakładania bezpośrednio na łepetynę ) nie wchodzi w grę, gdyż zamiast pomóc - dobije.
Wybawieniem okazała się dla mnie metoda mycia tzw. kubeczkowa.
To nic innego jak rozcieńczanie i spieniane szamponu z wodą (i innymi dodatkami wedle naszego uznania) w kubku i tak oto wymieszaną "papką" delikatne mycie głowy.
Dzięki temu skalp nam się umyje i oczyści z tłuszczu i łoju ale nie podrażni.
Ja jednak udoskonaliłam nieco ową metodą.
Nazwałam ją metodą pojemniczkową.
Dlaczego?
A dlatego, że źle mi się spieniało szampon z wodą w kubku.
Dlatego też kupiłam sobie za 4 zł zakręcany pojemniczek po żelu do włosów (firma Labell bodajże) i w tym to pojemniczku robię miksturę do mycia.
Dla ciekawych kroki przygotowawcze.
1. Potrzebny arsenał:
2. Mieszanie:
Wymieszane: szampon VICHY + szampon GREEN PHARMACY + 3 krople aloesu + 4 krople SALICYLOLU |
Wstrząśnięte i zamieszane! |
Jak widzicie po kilkukrotnym wstrząśnięciu zawartości w pojemniczku, wszystkie składniki się ładnie połączyły ze sobą.
Dzięki temu można przystąpić do mycia głowy bez obawy o podrażnienie czy niedomycie.
Mam nadzieję, że pomysł się Wam spodobał.
Kathy Leonia
Ty to żeś mądra! :) masz głowę nie od parady :D a tak wogóle w końcu dodałam Cię do linków i mogę Cię śledzić godzinami :D hehe
OdpowiedzUsuńhaha cieszę się niezmiernie xd ja już Cię w linkach mam od dawna:D
Usuńi dobrze dobrze :D a ja to zawsze zapominam dodać i do tego leń niezmierny :D ale już się zmobilizowałam :D haaa :* widzę widzę Twój uśmieszek na buźce! :)
Usuńmam taki pomysł, że jak będzie kiedyś tam milion wyświetleń na tym słit blogasku to pokażę facjatę:D
UsuńO! świetny pomysł :D mam nadzieje,że tego doczekam :)
Usuńliczę że nałapię tyle wejść xd
Usuńja też :D innej opcji nie przewiduję.
Usuńjak miło że wierzysz we mnie;D
Usuńno to ba! :D nie inaczej.
Usuńkochana:*
UsuńCo to za choroba? To Ty chyba z godzine myjesz te włosy, po całym tym przygotowaniu?
OdpowiedzUsuńŁZS to łojotokowe zapalenie skóry. Objawia się tłustym łupieżem, któty złuszcza się w postaci takich łupieżowych łusek, swędzącym skalpem i zapaszkiem skóry głowy jak jest przetłuszczona. Od zeszłego roku się z tym borykam neistety, szampon Pantene mnie uczulił najprawdopodobniej...
UsuńKurde to faktycznie nie fajnie, a byłaś u jakiś dermatologów pytałaś o jakieś produkty, aby ci to zeszło?
Usuńchodzę do dermatologów, chodzę:) dzięki nim mam trochę złagodzony stan. w zeszłym roku była masakra... płatki łupieżu było widać na całej głowie;/
UsuńI to przez jakiś głupi szampon, ktory ci to wszytsko zrobił ;-/
Usuńchoć ja tak myślę, że to tylko mogło pogorszyć stan włosisków. wcześniej je też maltretowałam a to rozjaśniaczem, a to gorącym nawiewem z suszarki czy jakimiś fryzurami;p ale główny winowajca Pantene.. a tak lubiłam te szampony
UsuńTo aż boję się ich używać kurde ;-/ a ja tez mam łupież ale narazie mały
Usuńa jakim szamponem myjesz włosy?
UsuńA ja to rożnymi syoss pomarańczowym, pantene pro v i timotei
UsuńTimotei wywal! Tak samo pantene! używaj najdelikatniejszych szamponów. Timotei też mi skórę głowy strasznie wysuszył..
UsuńA skąd ja mam wiedzieć jakie są najdeliakatniejsze :P
Usuńdziecinne np. Johnsonna, szampony marki Pollena Malwa, szampony Barwy:)
UsuńTen pierwszy znam a resztę pierwszy raz słyszę o takich szamponach muszę polukać co to takiego :)
UsuńA co sądzisz o szamponach Joanny Rzepa?
Usuńwiesz nie mam ich na razie:D bo mam cały zapas tych delikatnych i dopiero kiedy je zużyję będę coś nowego kupowała;D teraz myję włosy Pollena Malwa Czarna Rzepa. cena ok. 4 zł w Rossmanie:D
UsuńFortunata, ja dostałam ŁZS od stresu i złej diety:) Chociaż składowa była zapewne większa, natomiast to były czynniki decydujące.
UsuńJa myłam tym co wyżej napisałam, ale w ogóle nie mogłam włosów rozczesać ;-/
Usuńzalezy to od włosa..
Usuńszampony dziecinne mają słabe substancje myjące, a co za tym idzie ph skóry jest rzędu 7. Idąc dalej jeśli słąbo zmywają to w przypadku silnego łojotoku można sobie sprawę pogorszyć. Są co najwyżej neutralne dla osób z ŁZS
UsuńJa używam buteleczek po starych szamponach:) Te lecznicze są dużo mniejsze i dzięki temu bardzo praktyczne i poręczne. Zgadzam się, że w kubku jest strasznie niewygodnie. Myje w ten sposób włosy już od dobrych kilku lat i przyznam szczerze, że nie wyobraża sobie mycia w tradycyjny sposób, szampon na rękę i chlast! O nie! To tak się da?:D
OdpowiedzUsuńDobrze, że już masz lepsze samopoczucie :*
ja też sobie nie wyobrażam.. jak pomyślę ile włosów zmarnowałam przez tradycyjne mycie ... brrr
UsuńNapisz coś kiedyś o tym zielonym Vichy. Ja się na niego od jakiegoś czasu czaję, ale na razie mam spory zapas szamponowy. Kiedyś czytałam, że niebieski (???) jest dobry przy łojotoku.
Usuńdobrze:)
UsuńBędę więc czekać :D
Usuńjak będę myła jutro łeb, to zrobię od razu recenzyję tego szampoo:)
Usuńweź mi powiedz cos więcej o tej chorobie?
OdpowiedzUsuńsiostra zobacz w etykietach u mnie - ŁZS :) tudzież odpowiedź do komcia Forti:)
UsuńCiekawa metoda, ja raczej nie mam większych problemów ze skóra głowy, włosy mi się szybko przetłuszczają i to wszystko;)
OdpowiedzUsuńwiesz zazdroszczę wszystkim tym, co nie mają ŁZSa;p już bym mogła być włosiska codziennie xd
UsuńWspółczuje ci tej choroby ... na prawdę. Z tego co piszesz to jest trudno się z nią uporać ale dobrze że znalazłaś jakis sposób i jest lepiej ! ;)
OdpowiedzUsuńJak ci dupa opadła od moich ćwiczeń to też ćwicz ;)
tylko kurcze na moją chorobę nie ma leku;p można złagodzić jej stan, ale z tego co czytałam i co dermatolog mi mówił, bardzo rzadko się zdarza że mija..
UsuńMam coś dzisiaj dzień wpierdzielania się w czyjeś wypowiedzi. Wybacz. Chyba towarzystwa potrzebuję ;)
UsuńNie wkurza Cię to, jak sobie pomyślisz, że sama sobie to zafundowałaś (odnoszę się do Twojej rozmowy z Fortunatą), bo ja codziennie wale głową w ścianę. Wystarczyło trochę więcej spać, trochę lepiej jeść, trochę więcej rzeczy olać i dzisiaj nie miałabym żadnego problemu. Mam super dyplom i co z tego? Z perspektywy czasu nie ma on żadnego znaczenia. Taka oto refleksja mnie naszła o 16:17;)
nie no spoko;D
Usuńhahaha :) dobrze powiedziane ;D
OdpowiedzUsuńhaha ej czujesz:D zrobić tok-szoł rozmowy z dupą xd
UsuńO jaka zmyślna :D Jestem właśnie na stancji i zaraz będę trzaskać focie szafom :D
OdpowiedzUsuńha! czasem na cosik wpadnę;D
UsuńA jeszcze co :D Sama pokaż! :D
Usuńprzecie pokazałam:D mam czarrrne lico xd
UsuńTak to wiesz :D
Usuńjak będzie milion wyświetleń pokażę twarzysko:D
Usuńchyba powinnaś studiować kosmetologię. Chyba, że o czymś nie wiem :D
OdpowiedzUsuńniestety nie studiuję... ale bym chciała:D rajcuje mnie to:D:D
UsuńNic straconego ;)
Usuńwłaśnie tak myślę, że jak się obronię na FP to może się wybiorę na kosmetologiję:D
Usuńa pewnie że tak :)
Usuńoł je;D
UsuńHa ha ha ale masz pomysły ! xD
OdpowiedzUsuńjak tworzę mgr to dopadają mnie dziwne weny:D
UsuńOpatentuj, zbijesz majątek ;p
OdpowiedzUsuńwyczuwam delikatna nutę sarkazmu;p
UsuńAle tylko delikatną nutę, na symfonię musisz poczekać :D
Usuńno dajesz;p wal;p
UsuńAle symfonii nie będzie, nie było kompozytora, który by to napisał i orkiestry, aby zagrała;p
Usuńdobra dobra;p nie bawmy sie w jakieś metafory;p
UsuńCzemu nie?;p Od tego jestem :D
UsuńMariusz - specjalista całodobowy xd
UsuńNie moge wychodzić z wprawy, bo wtedy kiepskim pisarzem bym był;p
Usuńco racja to racja;p
UsuńDziękujemy za odwiedziny :) ale specyfiki mieszasz :) ja mam kręcone włosy i suche jak wiór...sama jednak jakoś nigdy więcej poza szamponem odżywką i maską nic nie robiłam!
OdpowiedzUsuńoj kochana to musisz je nawilżać!
Usuńto musisz je nawilżać!
UsuńMoja o tym nic nie sądzi :)
OdpowiedzUsuńMasz jakies plany na dziś ?
tworzę mgr ...;p i piję be powery:D
UsuńAle fajny pomysł!
OdpowiedzUsuńserio ?:D
UsuńZrobiłam post o szafie;D widzisz zebrałam się w sobie;D
OdpowiedzUsuńkurde już pędzę:D:D:D
Usuńhehehehe
Usuńjakżeś mnie uroczo zatytułowała:D xd
Usuńoooo niezłe :D:D
OdpowiedzUsuńa co do Twojego pytania, to nie Lambert:P tylko Lambre i to ja do nawiązałam z nimi, nie oni ze mną :P
aaa i jeszcze na pocieszenie powiem Ci, że z podanych przez Ciebie w dużo wsteczniejszym poście wymiarów, wynika, że masz rozmiar stanika 65 C :D I też niedługo rozpoczynam kurację tym serum, gdyż otrzymam je do testów.
oo:D tak sama napisałaś ale to jakieś wymogi specjalne trza mieć żeby byli skłonni z nami współpracować?:D nie gadaj mi o rozmiarach C xd mam B i już:D
Usuńnie mam pojęcia jakimi kryteriami się sugerują...
Usuńa masz C! ciesz się :D
eee;p nie wierzę
Usuńpomysł super :) pokazałam szafę :D:D
OdpowiedzUsuńhah no wreszcie:D całe dwa tygodnie na to czekałam xd
UsuńJa kiedyś próbowałam wymieszać sam szampon z wodą i przelać do innego pojemniczka, ale mi się nie wymieszało. Pojemniczek był przeźroczysty i było widać gołym okiem, że szampon jest na dole a na górze woda(lub odwrotnie). Może szampon to był jakiś kijowy, nie wiem :D
OdpowiedzUsuńbo trzeba wstrząsnąć żeby sie wymieszało:) dlatego polecam coś z zakrętką;)
Usuńbardzo ciekawe, naprawdę bardzo ciekawe :D
OdpowiedzUsuńmówisz serio?:D czy z lekką nutką ironiji?;p
UsuńJa miałam podejrzenie ŁZS, ale mamy w Polsce tak cudownych lekarzy, że nawet badań, ani konkretnych leków mi nie dał :D
OdpowiedzUsuńa swędzi Cię głowina? Masz łupież jak płaty śniegu?;p
Usuńbardzo fajny wpis :)
OdpowiedzUsuńja mieszam wszystko w wiadereczku po śmietanie litrowej ;)
w wiadereczku? xd ale też tak wstrząsasz?:D
UsuńWiesz natchneło mnie z tym banerem nawet miałam pomysł na inną nazwe "pokaż kotku co masz w środku":) ale to ty wymysliłaś więc ja tylko baner zrobiłam:) a w ogóle chiałam go zrobić całego we krwi wiesz że niby można odkryć coś strasznego w różnych szafach:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł, akceptuje go xd miałam zrobić banner z Żydkiem ale nie miałam głowy ostatnio.. Więc Twój jest jak najbardziej zacny:D
Usuńwiesz jak następnym razem wpadniesz na genialny pomysł tagów to daj znać banera ci strzele:D
Usuńhahah ok:D
UsuńWidzę że nieźle sobie z tym radzisz !
OdpowiedzUsuństaram się;D
Usuńświetny pomysł na zmieszanie tych składników.
OdpowiedzUsuńmój własny:D
UsuńNo włąśnie ... cellulit to jest zmora wielu z nas ...;/ niestety
OdpowiedzUsuńto złoooo
Usuńpomysł świetny!
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńNie znałam jeszcze tej metody :) czasami mieszam szampon z wodą na dłoni, ale z pewnością nie jest to tak dokładne jak w kubku ;)
OdpowiedzUsuńmieszanie na ręku to nie mieszanie:D
UsuńPo co dieta? Już to komuś pisałam:D Nie tylko dla wyglądu, ale i też dla samopoczucia. Jedzenie, a właściwie obżeranie się fast foodami, słodyczami, chipsami i innymi tego typu mało zdrowymi produktami już odbijało się na moim zdrowiu. Oraz samopoczuciu. Teraz jedząc owoce, warzywa, pijąc wodę itd. itp., czuję się sto razy lepiej :)
OdpowiedzUsuńgratuluję samozaparcia:)
UsuńAle to przydatne ! :>
OdpowiedzUsuństarałam się;D
UsuńŚwietny pomysł, zazwyczaj ładuję szampon prosto na włosy, co pewnie jest niewybaczalnym grzechem, ale ten patent muszę wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńa widzisz:D
UsuńBardzo dobry pomysł , no proszę :)
OdpowiedzUsuńha!
UsuńŚwietny i praktyczny pomysł.
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńPodoba mi się ten pomysł :)
OdpowiedzUsuńTen obrazek jest dość inspirujący według mnie, dlatego go wzięłam ^^
wszystkie obrazki masz inspirujące:)
UsuńKurcze, dlaczego ja na to nigdy nie wpadłam? Umiesz sobie radzic z problemami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
wiesz wolałabym tych problemów nie mieć:D
UsuńWspółczuję ŁZS, ale to super, że wypracowałaś własne sposoby na walkę z chorobą :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
jakoś musiałam :))
Usuńłoo, współczuję ŁZS. Ja już 13 lat się borykam z łuszczycą na ciele i skórze głowy. Aż momentami jak patrzę na te białe skorupki (swoją drogą ostatnio pojawiają się w mniejszej ilości) to mam ochotę nie wychodzić z domu, ale za chwilę sobie myślę, że ludzie przecież mają gorsze wizualnie choroby... muszę też uważać na farby, żeby nie miały amoniaku, bo wtedy to normalnie ogień:) a u Ciebie jak z farbowaniem?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://me-me-raspberry.blogspot.com
ja rozjaśniam włosy sprejem Joanna. ;p
UsuńPo wielu latach wpadkam na szampony ducray ds i sensinol rewelacja, myje tez metoda kubeczkowa i przedewszystim dieta bez cukru i weglowodanow
OdpowiedzUsuńMieszasz kochana za każdym razem jak myjesz głowę, czy można zrobić więcej np.raz na tydzień i tylko wstrząsnąć aby się wymieszało? :D
OdpowiedzUsuńMieszam i wstrząsam za każdym razem. Im więcej piany tym lepiej!
UsuńJakiej potrzeba ilości szamponu do wymieszania na jeden raz mycia? Jakiej wielkości pojemniczek? :)
OdpowiedzUsuńPojemniczek mam po odżywce do włosów z biovaxa. A szamponu leję na oko, objętość mniej więcej niepełnych dwóch łyżek stołowych. Ale ja mam długie włosy
UsuńDziękuję czy to ten szampon VICHY DERCOS ponieważ chyba zmienili wygląd https://allegro.pl/oferta/vichy-dercos-szampon-lupiez-tlusty-390ml-8101444951 ?
Usuńja myję włosy Green Pharmacy rumiankowy najczęściej. Tego z vichy używam rzadko raz na tydzień lub raz na dwa tygodnie może
UsuńA co to jest za oliwka salicylol w białej buteleczce?
Usuńhttps://www.doz.pl/apteka/p5814-Salicylol_5_plyn_do_stosowania_na_skore_100_g
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń