Dziś podumamy sobie o sprawach intymnych.
Będę mówić o Jil Gyung Yi Feminine Cleanser produkt do pielęgnacji higieny intymnej kobiet.
Słowo od producenta: "Jil Gyung Yi
Intimate Care For Women "Gil Gyung Yi"
- Vaginitis treatment
- Colpoxerosis treatment after menopause
- Vaginal relaxation treatment (Tightens the vagina)
- Removes odor-causing leukorrhea
- Relieves menstrual cramps
- Colpoxerosis treatment after menopause
- Vaginal relaxation treatment (Tightens the vagina)
- Removes odor-causing leukorrhea
- Relieves menstrual cramps
▶ No antibiotics, No side effects
"Jil Gyung Yi" treats vaginitis by providing nutrition to the beneficial microorganisms.
(lactobacilli) Within the vagina to activate its self-purification ability
It poses no side effects unlike existing vaginitis drugs that contain antibiotics.
(Helps maintain normal vaginal condition of pH 3.5-4.5)
▶ Mild Natural extracts, Use Safety
The product is made of natural extract ingredients to be used in intimate areas without stimulation.
(Recommended to be used by females age 4 and above)
(Recommended to be used by females age 4 and above)
Tabletki w opakowaniu:
Od producenta:
Skład:
Sodium chloride, collagen, glucose, allantoin, magnesium stearate, aloe extract, cactus extract, ginkgo extract, mint extract, centella asiatica extract, sophora flavescens extract, angelica extract
W blistrach:
Pojedynczo:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt dostałam w ramach współpracy z Kotra. Normalnie można je ucapić w Internetach. Na amazon.com kosztuje ok. 58 $.
Zapach: bez zapachu.
Konsystencja: tabletkowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie złote, bogate, na kształt błyszczyka w eleganckiej, czerwono-złotej tonacji i czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 2 blistry każdy po 10 tabletek.
Wydajność: bardzo dobra. Takie opakowanie starcza na jakieś pół roku stosowania.
Działanie: zacne. Zacznę od tego, że produkt do higieny intymnej w tabletkach jest moim pierwszym tego typu środkiem pielęgnacyjnym jak i specjałem rodem z dalekiej Korei. Szczerze powiedziawszy miałam początkowo opory przez stosowaniem dopochwowym tegoż zioma, gdyż nie wiedziałam, co tam w jego środku tak naprawdę siedzi. W końcu te chińskie znaczki na ulotce dołączonej nic mi nie mówiły. Może tak naprawdę producent w chwilach pijackiego szału zmiksował na proszek np. koty ze szczurami i reklamuje to jako odświeżacz kobiecy? Na szczęście, od czego są Internety! Posiedziałam, poszperałam i kilka pozytywnych recenzji poczytawszy, stwierdziłam a co mi tam, biorę! I nie zawiodłam się. Środek zażywany dopochwowo w ilości 1 tabletki - przed okresem głównie - ewidentnie zmniejsza uczucie tzw. nieprzyjemnego zapachu w trakcie menstruacji. Mogłabym normalnie chodzić z jedną podpaską - odpowiednio grubą oczywista - cały dzień i nikt by się nie spostrzegł, że mam okres. Specjał niejako także odświeża i odkaża drogi rodne sprawiając, że czujemy się rześko przez cały cykl miesięczny. Dodam jako ciekawostkę, że produkt się szybko rozpuszcza w środku, nie powoduje dyskomfortu w trakcie aplikacji. Nie zauważyłam również jakiegoś podrażnienia czy uczulenia po nim. Myślę, że jego wydajność, działanie są naprawdę zacne. Z dostępnością i ceną (300 zł!) jest już gorzej, natomiast od czego są Internety i promocje.
Ocena: 4/5
Produkt ze współpracy, ale recenzja obiektywna.
Miałyście?
Kathy z Leonem