GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Livioon. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Livioon. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 29 marca 2016

1029. Recenzja: Woda perfumowana Livioon nr 3

Witajcie!

Dziś pora na pewnego uroczego zioma.


Będę mówić o wodzie perfumowanej z firmy Livioon.


Słowo od producenta: "Nuta zapachowa: szyprowa. Niepowtarzalny zapach urzekającej czarnej porzeczki, zmysłowej wanilii i świeżych kwiatów z lekką nutą drewna piżmowego. Perfumy adresowane do silnych ale wrażliwych kobiet, które dają się ponieść namiętności i potrafią okazywać emocje.

Perfum jest zbliżony zapachem do zapachu Giorgo Armani Si". 

Pachnidło w butli: 


Koreczek:



Szczegóły:


Cena i dostępność:  swój egzemplarz dostałam na spotkaniu blogerek (Klik! i Klik!). Normalnie jest on na stronie Livioon, gdzie kosztuje jakieś 55 zł. 

  Zapach: ciepły, głęboki, słodko-piżmowy.  
Konsystencja: wodna ulotna.   
Opakowanie i pojemność: elegancka, szklana buteleczka ze złotawym korkiem i diamencikową dookoła niego otoczką. Pojemność: 50 ml.  
 Wydajność: bardzo dobra; produkt codziennie użytkowany wystarczy nawet na rok stosowania.  
 Działanie: zacne. Zacznę od tego, że firma Livioon to dla mnie nowość jeśli chodzi o przemysł perfumeryjny. Mimo, że mam swą ukochaną woń: Klik! to nie zamykam się absolutnie na testowanie innych zapachów. Dlatego też, ucieszyłam się bardzo, gdy w łapy me wpadła powyższa, ładnie wyglądająca buteleczka. Dodam, że już od pierwszego niuchnięcia polubiłyśmy się. Czemu tak nr 3 przypasował gustom moim? Przede wszystkim urzekł mnie zapach - głębia kobiecości, piżmowość namiętności i ciepło porzeczki... Wystarczy bowiem kilka kropel tegoż eliksiru, by ze zmęczonej robocizną baby przemienić się w lwicę salonową. Woń niezwykle pobudza zmysły, rozgrzewa krew, sprawiając, że oczy błyszczą same a usta układają się do pocałunków... Otoczenie nie pozostaje obojętne wobec takiej siły; komplementy, uprzejmości, uśmiechy. Warto dodać, że ów szał trwać może naprawdę długo - ot bowiem cały dzień perfumy są wyczuwalne. I teraz punkt zapalny główny: czy nr 3 pachnie jak słynne Giorgio Armani? Szczerze, nie wiem, nie testowałam nigdy oryginału. I w sumie nie mam nawet ochoty wiedzy tej posiąść. Bowiem piękny flakonik perfum Livioon, niska cena i łatwa, internetowa dostępność w zupełności mi wystarczą. Nie muszę zatem szukać i testować ziomów z perfumerii za 400 zł.  
Ocena: 5/5 

Miałyście?


 Kathy i Leon

czwartek, 10 grudnia 2015

923. Niezapomniane spotkanie blogerek w Łodzi, cz. 2 upominki

Witajcie!

Dziś przyszła pora na drugą część reportażu odnośnie Niezapomnianego Spotkania Łódzkich Blogerek, jakie to wydarzenie miało miejsce 21.11.2015 w kawiarni Tubajka.
Relacja pierwszej części: Klik!

W niniejszej notce zaprezentuję Wam daru losy, jakie otrzymałyśmy od sponsorów wszelakich owego eventu.

Oto one w zbiorowym ujęciu przed rozpakowaniem:



Tu po rozpakowaniu:


A tu z podziałem na ziomów sponsorów.

Zakładki do książek:


Zestaw do manicure hybrydowego i kalendarz od Effective Nails:


Dary z licytacji, a więc: książka Aktorki. Portrety oraz puder ryżowy, cień do powiek i długopis:


Krem-serum pod oczy oraz odżywka do rzęs i próbki z firmy Revitacell:


Błyszczyk, cień do oczu w kremie, lakier do paznokci od Essence:


Zeszyt oraz kamizelka odblaskowa od Topgal:


Perfumy i rękawica do mycia facjaty od Livioon:


Katalog i próbki perfum, pomadki i kremu od Avonu:


Preparat ziołowy hipoalergiczny do higieny intymnej Mirawena:


Zestaw pumeksów różnorodnych od firmy I.M.P.A:




Balsamik do ust od Tisane i masełko Calaya:


Balsam do ust od Pszczelej Dolinki:


Lakier hybrydowy, podkładka, ręcznik, pilniczki od Semilac:



I na sam koniec coś dobrego dla kiszek, czyli podwójne paluszki czekoladowe, sezamowe i słone od firmy Beer Fingers:





Sponsorzy:

RevitalashZakamarkiNaturlane-piekno.plEssenceSemilacPszczela DolinkaTopgalAkatjaHobibobi,Mineralna KasiaLivioonManufakturaBabBukowy LasWydawnictwo OVOEffective NailsThe Secret of HealingMiravenaRevitacellCzas dzieciWydawnictwo nkElemeleTisaneIlus DuVent, Forever YoungWydawnictwo ZnakNoble MedicaWydawnictwo OlimpPilomaxEparence,AksjomatZabawiarniaNaturalissaMistic drogeriaBajkopisarzeFeliceaBeerFingersPaulina LadyMamiPaTaToyIMPAModotikonKathy Leonia

Który produkt najbardziej Was zainteresował?

Kathy Leonia

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru