GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

sobota, 30 września 2017

1579. Paznokcie na dziś, cz. 69

Witajcie!

Dziś czas na szpony.

Oto jak wyglądają:





Użyte produkty:

od lewej: Indigo Nails nano ceramic top coat; Wibo Express Growth nr 346; Miss Sporty Precious Pearl nr 7110 

Nie da się ukryć, że w jesienną aurę, jaką obecnie mamy za oknem, najbardziej wpisują się odcienie brązu.

Dlatego też, postawiłam na takiż oto kolor moich pazurków.
Ale żeby nie było tak nudno, całość przełamałam połyskującym cudakiem od Miss Sporty.

Lakier ów naniosłam na lakier bazowy, czyli brązik od Wibo, dzięki czemu cały manicure nabrał głębi i intensywności.

Taka kombinacja kolorystyczna wytrzymała na moich paznokciach ok. 6 dni.

A Wy co dziś na pazurach macie?

Kathy Leonia

piątek, 29 września 2017

1578. Na piątek!

Witajcie!

Dziś czas na coś dobrego i ciągnącego się.

Oto co mnie czeka:



Kaloryczność:



Skład:



Żelki w gromadzie:



W pojedynkę:



Jak już wiecie, jestem wielką, żelkową fanką.

Paczka słodkich, ciągnących się cudaków nie stanowi dla mnie problemu.

A jeśli jeszcze do tego te cudaki wyglądają tak uroczo, jak na załączonej fotografii wyżej - aż serce rośnie z radości.

Połączenie misia słodkiego z misiem kwaśnym - cud i miód smakowy.

Nie muszę dodać, że chciałam podzielić się tymi łakociami z rodziną, ale niestety, nie udało się, gdyż pożarłam wszystkie misie sama.

A Wy co dziś jeść będziecie?

Kathy Leonia



czwartek, 28 września 2017

1577. Recenzja: DOZ Multiwitamina Bella

Witajcie!

Dziś porozmawiamy sobie o tabletkach na wzmocnienie włosów.

Będę mówić o : DOZ Multiwitamina Bella.

Słowo od producenta: "DOZ PRODUCT Multivitamina Bella to suplement diety stworzony specjalnie dla kobiet, które chcą uzupełnić dietę w witaminy i minerały.


  • Witamina C i selen wspierają układ odpornościowy organizmu.
  • Żelazo przyczynia się do zmniejszenia uczucia zmęczenia i znużenia.
  • Biotyna pomaga zachować zdrowe włosy i zdrową skórę.
  • Cynk pomaga w utrzymaniu prawidłowej płodności i prawidłowych funkcji rozrodczych.
  • Witamina A pomaga w utrzymaniu prawidłowego widzenia.
  • Witamina D pomaga w utrzymaniu zdrowych kości.
  • Witamina K przyczynia się do prawidłowego krzepnięcia krwi.
  • Żeń-szeń dodaje energii oraz poprawia sprawność intelektualną i fizyczną."

Bohater w opakowaniu:






Od producenta i skład:






W butli:






Tabletki w gromadzie:




W pojedynkę:




Szczegóły:

Cena i dostępnośćprodukt kupiłam w aptece za ok. 20 zł.
Zapach: bez zapachu.
Konsystencja: tabletkowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe, białe, z elementami różu oraz fioletu i czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 60 sztuk.
Wydajność: dobra. Takie opakowanie starczy nam na jakieś trzy miesiące tabletkowania się.

Działanie: średnie.  Zacznę od tego, że zwykle na jesień włosy masowo mi emigrują z głowy. Dlatego też, aby jakoś czuprynę utrzymać w ryzach, muszę brać suplementy w zwiększonej ilości. Zwykle stawiam na takie przeznaczone tylko do wzmocnienia włosów, ale tym razem postanowiłam, że wybiorę sobie specyfik tzw. upiększający wszystko. Niestety, jeśli coś jest do wielu rzeczy przeznaczone, to często-gęsto nie działa na nic... I tak też jest w przypadku tegoż suplementu z DOZ. Otóż te jakże urocze, różowe tableteczki nie dały mi żadnej, ale to żadnej poprawy pod kątem kondycji włosowej, czy też paznokciowej. Włosy nowe mi nie urosły, cera nagle blaskiem nie pojaśniała, a szpony nie wzmocniły się jakoś spektakularnie. Co z tego, że preparat jest tani i łatwo dostępny, skoro nie działa? Myślę, że produkowanie czegoś takiego mija się z celem... Nie polecam, bo szkoda pieniędzy.
Ocena: 2/5

Miałyście?

Kathy z Leonem


PS. Ten tydzień mam tak intensywny, że wczoraj to myślałam, że mi mózg wyparuje, a gardło pęknie od pokrzykiwań na ludzi...

środa, 27 września 2017

1576. Przesyłka z Gammis.com, cz. 3!

Witajcie!

Dziś kolejna, trzecia już część, przesyłki z Gammis.com

Oto co dostałam.

a) platynowa peruka:


Klik!

Klik!

Klik!

Klik!

Klik!

Powiem Wam, że teraz już wiem, iż platynowy blond to nie mój kolor.

Jakoś tak źle się czuję, mając taki jasny łeb...

Dlatego też wolę ewidentnie swoje miodowe kudełki.

A Wam się podoba ów peruczany wyrób z Gammis.com?

Kathy Leonia

wtorek, 26 września 2017

1575. Recenzja: Perfecta nawilżenie + oczyszczenie glicerynowy peeling sauna

Witajcie!

Dziś podumamy sobie o peelingowaniu twarzy.

Będę mówić o  Perfecta nawilżenie + oczyszczenie, czyli glicerynowym peelingu saunie.

Słowo od producenta: "PEELING SAUNA do twarzy o wyjątkowej miodowej konsystencji „gel to milk”. Polecany jest do pielęgnacji skóry wymagającej oczyszczenia, wygładzenia i nawilżenia.  


GREEN TEA DETOX 

oczyszcza komórki skóry usprawniając proces detoksykacji, działa silnie antyoksydacyjnie oraz ochronnie przed czynnikami zewnętrznymi  

VIT. E HYDRA  działa nawilżająco, poprawia elastyczność i miękkość skóry, chroni przed nadmierną utratą wody z naskórka  

NATURALNE DROBINKI PEELINGUJĄCE 100% naturalne drobinki peelingujące z łupin orzecha włoskiego, delikatnie peelingują powodując złuszczanie martwych komórek naskórka. 


Mazidło w opakowaniu:





Od producenta:





Skład:




W słoiczku:





Po otwarciu:




Na dłoni:





Szczegóły:

Cena i dostępnośćprodukt dostałam od 
Dax Cosmetics. Normalnie można go ucapić tu za ok. 20 zł.
  Zapach: przyjemny, ciepły.
 Konsystencja: żelkowa.
 Opakowanie i pojemność: opakowanie w charakterze słoiczka z wieczkiem w tonacji białej i przezroczystej z białymi napisami od producenta. Pojemność: 55 g.
Wydajność
bardzo dobra. Taki peeling starczy na kilka miesięcy używania.
Działanie: zacne. Zacznę od tego, że peelingi darzę miłością niezmierną i zawsze na półce kosmetycznej mam kilka egzemplarzy takich cudaków-zdzieraków. Moja tłusta skóra, przynajmniej dwa razy w tygodniu, jest traktowana takim oto peelingiem. Dzięki temu mam pewność, że martwy naskórek nie zalega mi na facjacie, a jednocześnie moja skóra nie jest podrażniona. Dlatego też produkt Perfecty jest dla mnie idealny; działa, ale jednocześnie nie jest na tyle mocny, by wywołać podrażnienia.  Moja skóra uzyskuje czystość i blask, wyglądając zdrowo oraz promiennie. Dodam, że mazidło jest wydajne, ładnie pachnące i dostępne na drogeryjnych półkach. Myślę, że jest to godny uwagi produkt, który na pewno wspomoże niejedną niewiastę w walce z martwym naskórkiem. Polecam.

Ocena: 5/5

Produkt ze współpracy, ale recenzja obiektywna.


Miałyście?

Kathy i Leon

poniedziałek, 25 września 2017

1574. Przesyłka od BlogMedia!

Witajcie!

Dziś czas na miłą pakę od BlogMedia.

Oto co do mnie przybyło:



A tu w szczególe.

Dezodorant Go Fresh:



Szampon do włosów regenerujący:



Pianka do mycia ciała:



Powiem Wam, że jakoś wielką fanką marki Dove nie jestem.

Jak dla mnie te mazidła mają po prostu za długie składy.
A wiadomo, im dłuższy i bardziej skomplikowany skład, tym produkt mniej naturalny i mogący uczulać...

Nie mniej jednak, są tacy, którzy Dove wręcz kochają za piękne zapachy, czyt. moja mama.
Zatem jej oto przypadnie zaszczyt testowania powyższych cudaków.

Także mama za pakę dziękuję, bo właśnie jej zapas Dove się skończył.

A Wy co ostatnio otrzymaliście fajnego?

Kathy i Leon

niedziela, 24 września 2017

1573. Problem z obserwacjami na bloggerze i jak temu zaradzić?

Witajcie!

Dziś nietypowo, bo zajmiemy się pewnymi dwoma uciążliwym problemem, jakie czasami występują podczas dodawania osób do grona tzw. obserwatorów.

Może jednak zacznijmy od początku.

Sama procedura obserwacji jest przecież banalnie prosta.

Ot wystarczy kliknąć w witrynę obserwatorów na danym blogu, że chcemy dodać ów blog do obserwowanych.

Wygląda to mniej więcej tak:




 Niby wszystko ładnie, pięknie, ale czasami, gdy tak sobie chcę kliknąć, pojawia mi się taki oto poniższy komunikat (problem nr 1):




Wtedy zaczynam się już powoli denerwować, ale nic to.

Od czego jest przycisk F5.

Klikam więc sobie go - czasami nawet kilka razy - i wszystko wraca do normy.

Nieco gorzej prezentuje się sytuacja druga, gdy to po kliknięciu "dodaj do obserwowanych" wyskakuje taka oto informacja:




Wtedy ponownie trzeba sobie stronę odświeżyć i jeszcze raz spróbować dodać dany blog do obserwowanych ziomków.

Ale nie zdziwcie się, gdy Wam wyskoczy inf, że już obserwujecie danego bloga, podczas gdy w liście obserwatorów Was nie ma.

To norma.

Wtedy musicie kliknąć "zamknij":


I wszystko wraca do normy:




Blogger jest specyficznym miejscem w sieci, które czasami przyprawia nas o zdenerwowanie i zniesmaczenie, ale nie zamieniłabym tej strony na żadną inną.

A Wy macie podobne problemy z bloggerem?

Kathy i Leon

sobota, 23 września 2017

1572. Recenzja: Vabun Sport woda perfumowana

Witajcie!

Dziś poniuchamy sobie męskie perfumidło.

Będę mówić o Vabun Sport.

Słowo od producenta: "Woda perfumowana Vabun Sport to zapach zadziorny z nutą tajemniczości. Kusi zmysły, dodaje energii do działania. Nie pozwala o sobie zapomnieć. Przeplatają się nuty kardamonu, drzewa sandałowego, piżma oraz ambry. Energetyczny, kuszący zmysły."

Mazidło w butli:


Od producenta:


Otworek:




Szczegóły:

Cena i dostępnośćprodukt dostałam od VabunNormalnie można je ucapić w tu, gdzie kosztuje ok. 90 zł.
Zapach: kadzidlany.
Konsystencja: wodna.
Opakowanie i pojemność: opakowanie jako przezroczysta buteleczka z atomizerem ze srebrnym korkiem i białymi napisami od producenta. Pojemność: 100 ml.
Wydajność: dobra. Takie opakowanie starczy nam na kilka miesięcy pachnienia.
Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że wśród męskich perfum najbardziej lubię wonie z nutą morską i drzewną. Kojarzy mi się to z  pewnym chłopem z okresu liceum, który to tak się właśnie perfumował. Do dziś, kiedy poczuję podobne aromaty na mężczyznach, mam miłe skojarzenia właśnie z tamtym chłopakiem z dawnych lat. Perfumy 
Vabun nie są co prawda idealnym odzwierciedleniem tamtej woni, ale mają coś w sobie. Wyczuwam w nich nutkę tajemnicy, ukrytego wnętrza i ciepła. Połączenie piżma z sandałowcem i ambrą nadaje mocną, nietuzinkową nutę całemu zapachowi. Perfumy te nie są raczej dla młodych chłopaków; bardziej pasują do mężczyzn dojrzałych, którzy wiedzą, jak uwieść i zainteresować kobietę. Woń testował mój tata, którego z kolei odbiorcą zapachowym była mama. Zarówno jej jak i jemu zapach się podobał. Produkt był wydajny, trwały (na skórze ok. 6-7 godz) i przyjazny dla otoczenia. Myślę, że jak za cenę 80 zł specyfik jest wart zakupu. Jedynie z dostępnością ciężko, ale od czego są Internety. Polecam. 
Ocena: 4/5

Produkt ze współpracy, ale recenzja obiektywna.


Miałyście?

Kathy z Leonem

piątek, 22 września 2017

1571. Na piątek!

Witajcie!

Dziś sobie coś pożujemy.

Oto co mam:



Po rozwinięciu z papierka:




Pamiętacie te powyższe cudaki?

Dla mnie to smak dzieciństwa..

Kolorowe opakowanie, w środku naklejka, a w naklejce wyjątkowo słodka i ciągliwa guma balonowa do żucia.

Wiadomo, że takie gumy do życia nie są wyjątkowo smaczne i pożywne, ale ich żucie i robieniu balonów pomaga się człowiekowi odstresować.

Jak tylko więc mam zły humor, albo tzw. dołek, wówczas sięgam po te kolorowe specjały i w mig mi się humor poprawia.

Mam tylko nadzieję, że moje zęby mi to wybaczą.

A Wy co dziś jeść będziecie?

Kathy Leonia

czwartek, 21 września 2017

1570. Recenzja: Perfecta Express Slim Tarcza antycellulitowa booster wyszczuplający

Witajcie!

Dziś sobie cellulit przystopujemy.

Będę mówić o Perfecta Express Slim Tarcza antycellulitowa booster wyszczuplający

Słowo od producenta: "TARCZA ANTYCELLULITOWA
BOOSTER WYSZCZUPLAJĄCY

TURBOSLIM COMPLEX 10% na bazie 4 silnie działających kompleksów i podwójnie skoncentrowanej kofeiny, pozwala osiągnąć widoczny efekt redukcji cellulitu już po 7 dniach stosowania.   

MICRO SMART SLIM COMPLEX – bogaty w synefrynę diosgeninę, dihydromyricetynę, kofeinę i escynę, pobudza termogenezę, hamuje magazynowanie lipidów, blokuje powstawanie adipocytów, przyspiesza rozpad tłuszczu w komórkach i silnie ujędrnia.

SLIM COFFEE DETOX oczyszcza komórki skóry oraz przyczynia się do zwiększonego spalania tłuszczu w komórkach.

4x OCEAN ALGAE na bazie alg Nori, Fucus vesiculosus, Laminaria, brunatnych, oraz spiruliny, eliminuje nadmiar płynów oraz wspiera likwidację cellulitu wodnego.

MULTI-HIALURON 5X poprawia napięcie oraz jędrność skóry."
Mazidło w butli:




Od producenta:



Skład:


Otworek:




Na dłoni:



Szczegóły:

Cena i dostępnośćprodukt dostałam od 
Dax Cosmetics. Normalnie można go ucapić tu za ok. 22 zł.
  Zapach: przyjemny, ciepły.
 Konsystencja: kremista.
 Opakowanie i pojemność: opakowanie w charakterze butli z atomizerem w tonacji żółtej i pomarańczowej z czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 200 ml.
Wydajność
bardzo dobra. Taki kremik starczy na kilka miesięcy używania.
Działanie: zacne. Zacznę od tego, że wiem, iż mam cellulit, ale nie wstydzę się tego. Ot wszyscy go mają, od aktorek po modelki, nawet bardzo szczupłe. Przez to moja pomarańczowa skórka jakoś specjalnie mi nie przeszkadza. Nie mniej jednak, szczególnie w letnim okresie, wypadałoby nieco ów stan cellulitowy zmniejszyć. Wiadomo, że sam produkt  Perfecty nie uczyni cudów z naszym ciałem, gdyż od tego są specjalne ćwiczenia i dieta, ale muszę powiedzieć, że faktycznie mój cellulit zmniejszył nieco swą widoczność.  Moja skóra uzyskała delikatne napięcie i ujędrnienie. Jak zatem ów produkt nakładałam? Ano ilość równą ok. ziarnku fasoli rozprowadzałam równomiernie po udzie, po czym energicznie, przez ok. 3 minuty wcierałam specyfik kostkami palców zwiniętej w pięść dłoni . Po mniej więcej dwóch tygodniach zauważyłam pierwsze efekty. Serum szybko się wchłaniało, nie brudziło mi ubrań, było wydajne. Dodam, że nie podrażniło ani nie zapchało mnie. Myślę, że jest to godny uwagi produkt, który na pewno wspomoże niejedną niewiastę w walce z niechcianą skórką pomarańczową. Polecam.

Ocena: 5/5

Produkt ze współpracy, ale recenzja obiektywna.


Miałyście?

Kathy i Leon

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru