GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pigment. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pigment. Pokaż wszystkie posty

środa, 11 grudnia 2024

3365. Annabelle Minerals pigment mineralny

 Witajcie!

Dziś czas na oka błysk.


Słowo od producenta: "Intensywnie lśniące pigmenty mineralne w wyjątkowych kolorach. Mocno napigmentowane, trwałe i wydajne. Upiększą każdy makijaż, dodając mu blasku w stylu glamour. Naturalne składniki i szklane opakowanie. Stosuj solo lub jako rozświetlające toppery. Do twarzy i ciała. "

Produkt w okazałości:



Od producenta:



Konsystencja: 



Na dłoni:

Mój odcień to Sunstone


Szczegóły:

Cena i dostępność: produkt znalazłam w kalendarzu adwentowym Pure Beauty. Normalnie można go kupić na stronie producenta.
Zapach: bez zapachu.
Konsystencja: sypka.
Opakowanie i pojemność: plastikowe opakowanie. Pojemność: 1 g.
Wydajność: bardzo dobra. Taki specyfik starczy na kilka miesięcy użytkowania.
Działanie: Zacznę od tego, że pigmenty mineralne Annabelle Minerals towarzyszą mi  makijażu od dawien dawna. To produkty, które zachwycają swoją wszechstronnością i jakością. Odcień Sunstone jest niezwykle intensywne, co sprawia, że nawet niewielka ilość produktu wystarczy, by stworzyć wyrazisty i efektowny makijaż. Jestem pod wrażeniem, jak łatwo się go aplikuje – formuła jest aksamitna i doskonale blenduje się na powiece, pozostawiając jednolity kolor bez smug. Warto tu od razu dodać, że trwałość specyfiku również jest imponująca. Pigment utrzymuje się na powiekach przez cały dzień, nie tracąc intensywności koloru, co przy moim aktywnym stylu życia jest nieocenione. Dodatkowo, dzięki odporności na osypywanie się, makijaż wygląda estetycznie przez długie godziny. Podsumowując, Annabelle Minerals pigment mineralny to obowiązkowa pozycja dla każdej miłośniczki makijażu ceniącej jakość i naturalność. Jeśli szukacie produktu, który łączy w sobie wysoką pigmentację, trwałość i bezpieczeństwo dla skóry, ten pigment będzie idealnym wyborem.
Ocena: 5/5

Miałyście?

Kathy Leonia

czwartek, 25 sierpnia 2022

2969. NYX Face & Body Glitter Brillants brokat do twarzy i ciała

Witajcie!

Dziś czas na trochę blasku.

Będę mówić o NYX Face & Body Glitter Brillants brokat do twarzy i ciała.

Słowo od producenta: "Brokat Face & Body Glitter dostępne w 12 odbijających światło odcieniach, od rubinowej czerwieni i wielobarwnej purpury, po opalone brązy i żółte złoto."

Produkt w okazałości:







Mój odcień:





Od producenta:



Na dłoni:



Szczegóły:

Cena i dostępność: specyfik ten można dostać w Internecie za ok. 25 zł. Ja swój egzemplarz znalazłam w kalendarzu adwentowym NYX z 2019 r. 
Zapachbez zapachu jakiegoś specyficznego.
Konsystencja: brokatowa, sypka.
Opakowanie i pojemność: plastikowy pojemnik z elementami otwierany jak puzderko z bielą i czernią napisów od producentów. Pojemność: 25 g.
Wydajność: bardzo dobra. Specyfik spokojnie starczy na kilka lat użytkowania.
Działanie: przyjemne. Zacznę do tego, że to moja pierwsza styczność z brokatem 2 w 1, czyli zarówno do twarzy jak i do ciała. Do tej pory raczej rzadko stosowałam takie produkty, bo po prostu nie miałam potrzeby. Teraz też nie odczuwam ciągotek do świecenia się, ale od czasu do czasu, zwłaszcza do jakiegoś mocniejszego makijażu, fajnie byłoby użyć czegoś z mocnym błyskiem. I tak oto w me ręce wpadł mocno zapomniany brokat z NYX. Cieszę się doprawdy, że na niego trafiłam, bo to naprawdę miły w działaniu gagatek. Jest on zmielonym na gładziutko, sypkim pyłkiem, który dobrze się przykleja wszędzie tam, gdzie tego potrzebujemy. Wiadomo, że z bazą - zwłaszcza taką do produktów brokatowych - będzie trzymał się jeszcze lepiej, ale nie każdy takową posiada. Ja zamiast tego używam po prostu odrobiny korektora. Taki proceder sprawia, że brokat fajnie się przykleja do powieki i daje przepiękną taflę wielowymiarowego koloru, ktróy trwa na miejscu ok 6-8 godzin. Specyfik dobrze wygląda w pojedynkę, ale także jako akcent kolorystyczny w zewnętrznym kąciku oka. Mazidło jest uniwersalne i stosuję je nie tylko jako cień do powiek, ale także jako brokat do ciała - na ramiona, czy dekolt - ale i też do manicure paznokci (jako pyłek). Jestem z tego produktu zadowolona i polecam.
 Ocena: 5/5 

Miałyście?

Kathy Leonia

czwartek, 5 listopada 2020

2543. Ikor Pure Colors pigment mineralny

 Witajcie!

Dziś czas na oka błysk.

Będę mówić o  Ikor Pure Colors pigment mineralny.

Słowo od producenta: "Wielofunkcyjne pigmenty mineralne Pure Colors mogą być stosowane jako:

cienie do oczu, eyelinery (w połączeniu z Aktywatorem Eyelinera)
róże, błyszczyki (w połączeniu z Organiczną Bazą Do Makijażu Ust)
dodatki do lakierów do paznokci
dodatki do kosmetyków do ciała (np. balsamów) i do włosów."

Produkt w opakowaniu:





Skład:




Po otwarciu wieczka:



Na dłoni:


Szczegóły:

Cena i dostępność specyfik ten dostałam jako gift na ubiegłorocznych targach kosmetycznych. Normalnie jego cena to ok. 50 zł.
 Zapach bez zapachu jakiegoś specyficznego.
 Konsystencja: pyłkowa.
 Opakowanie i pojemność: szklany pojemnik odkręcany jak puzderko z bielą napisów od producentów. Pojemność: 1,5 g.
  Wydajność: bardzo dobra. Specyfik spokojnie starczy na rok użytkowania.
Działanie: przyjemne. Zacznę do tego, że to moja pierwsza przygoda z tzw. pigmentem w czystej postaci. Gdybym nie wiedziała, czym ów pyłek jest, rzekłabym, iż to po prostu sypki cień. I takie też mam o nim zdanie. Mój gagatek zatem to drobno zmielone, piękne złotko, które ma niesamowitą magię koloru i kwintesencję blasku. Ten świetlisty, ciepły odcień rozpromieni każdy makijaż i nada blasku każdej z nas. Wystarczy dosłownie smuga złotka na środek powieki czy w kąciku oka, by spojrzenie naszej kusiło i uwodziło. Pigment Ikor jest bardzo wyrazisty w swojej barwie, przez co należy nakładać i dozować go z umiarem - najlepiej palcami wklepywać na lepką bazę. Dzięki temu unikniemy niepotrzebnego przedobrzenia oraz ewentualnych "awarii" w postaci rozsypanego produktu na toaletce - i na nas samych przy okazji. Dodam, że pigment jest niezwykle trwały i na bazie wytrzyma spokojnie nawet 10 godzin w stanie idealnym, bez osypywania się czy rolowania. Mimo obietnic producenta o uniwersalności pigmentu, ja sama nie pokusiłam się o rozrabianie go z kremami czy lakierami do paznokci. Jakoś mi szkoda czasu na tego typu bawienie się. Dodam, że Pure Colors mnie nie podrażnił ani nie uczulił podczas stosowania. Jedyne do czego mogę się doczepić to wysoka cena wyjściowa... Nie mniej jednak, czasem warto wydać więcej na coś bardziej ekskluzywnego, a nie tylko czaić się na promocje.
 Ocena: 4/5 

Miałyście?

Kathy i Leon

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru