Dziś porozmawiamy o pewnej kredce pomadkowej do warg naszych.
Będzie do twór z Bourjois z wdzięcznej serii Color Boost.
Słowo od producenta: "Błyszcząca, ale transparentna pomadka nowej generacji Color Boost doda Twoim ustom blasku i optycznie je powiększy.
Formuła pomadki Color Boost idealnie gładko się rozprowadza, pozostawiając na ustach przeźroczystą warstwę, która pięknie ożywia naturalny kolor ust. Lekka i nieklejąca konsystencja sprawia, że noszenie pomadki jest prawdziwą przyjemnością.
Kolory są trwałe, a pomadka nie zostawia smug!
Wzbogacona ekstraktem z jedwabiu, zapewnia komfort i nawilżenie do 10 godzin.
Występuje w 4 odcieniach:
- 01 Red Sunrise,
- 02 Fuchsia Libre,
- 03 Orange Punch,
- 04 Peach on the Beach.
Zawiera filrt SPF 15."
Skład: Klik!
Specyfik w okazałości:
mój odcień do 01 Red Sunrise |
Na ustach:
Szczegóły:
Cena i dostępność: tenże produkt kupiłam w Hebe za jakieś 30 zł. Tańsze okazje na pewno znajdziecie w Internecie.
Zapach: przyjemny, delikatny z domieszką słodkości o naturalnym aromacie.
Konsystencja: słodko różowawa maź do ust.
Opakowanie i pojemność: czerwona szminka w formie czerwonej kredki ze srebrnymi napisami. Pojemność: 2,75 gr
Wydajność: genialna. Produkt używam często i gęsto od ponad trzech miesięcy i nie widać zużycia.
Działanie: przyjemne. Zacznę może od tego, że specyfik z Bourjois kupiłam po namowach koleżanki z robocizny, która ową pomadkę kredkową niemiłosiernie. Że kolor wspaniały, że nawilża zacnie, że długo się na ustach utrzymuje. Cóż mogłam rzec na takie dictum srogie? Kupić musiałam! I nie zawiodłam się, w przeciwieństwie do mazidła tego typu z Lovely: Klik!. Pomadka w kredce z Bourjois jest bowiem naprawdę mazidłem cudownym. Przede wszystkim nadaje wargom naszym piękny, soczysty wymiar kolorystyczny, który bez szwanku - czyt. bez jedzenia i picia - wytrzymuje spokojnie do ok. 4 godzin. Oprócz barwy, usta są nawilżone, mięsiste i takie jakby gotowe od razu do pocałunków słodkich. Produkt nie wysusza niczego, nie podkreśla suchych skórek, nie podrażnia. Warto wspomnieć, że zapach pomadki podczas aplikacji także chwyta za serce - ciepły, delikatnie słodki, niczym wata cukrowa. Jeśli do tego wszystkiego wspomnę o wydajności, łatwej dostępności i szerokiej gamie kolorystycznej - ot kolejny must have do kosmetyczki! Jedyne co mi się niezbyt widzi to dość wysoka cena regularna, ale cóż od czego są Internety? Polecam wszystkim i zdecydowanie sięgnę po kolejne wersje kolorystyczne!
Ocena: 4/5
Miałyście?
Kathy i Leon
Ładne to to! Nie spodziewałam się ;)
OdpowiedzUsuńStaram sie złapać kontakt z baza po wczorajszym dramatycznym wieczorze. Pracuje nad tym:(.
OdpowiedzUsuńPomadka pieknie wyglada na ustach. Moj kolor.
Bardzo ładna ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, CapelliSani.
kolor mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do takiego typu kosmetyków ale skoro polecasz to warto wypróbować:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, delikatny kolorek :)
OdpowiedzUsuńTakie pomadki w piasku są całkiem przyjemne na codzień :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nich wiele "achów" i "ochów", no i chyba to prawda. Pięknie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńJakieś porządki na blogu?
OdpowiedzUsuńja już lcize na rew
OdpowiedzUsuńteż mam tylko inny odcień:)
OdpowiedzUsuńSandicious
Nie miałam ale kolorek ślicznyy ;) :*
OdpowiedzUsuńWidziałam tego typu pomadki w Rossmannie, nie pamiętam, jakiej były firmy, ale były taańsze :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie na Twoich ustach wygląda :)
OdpowiedzUsuńEfekt całkiem, całkiem...
OdpowiedzUsuńWydaje się fajna, chociaż ta cena odstrasza.
OdpowiedzUsuńCzy to bardziej szminka czy bardziej błyszczyk? :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor :))
OdpowiedzUsuńCałkiem przyjemna ;)
OdpowiedzUsuńNo i teraz żałuję, że nie kupiłam, bo ostatnio się nad nią zastanawiałam.
OdpowiedzUsuńPrzymierzam się do zakupy czegoś takiego, fajny kolor :)
OdpowiedzUsuńRzadko maluję usta :)
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńsłodkie:))
OdpowiedzUsuńojej super taka kredeczka musże ją mieć:)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta pomadka! :) Może się również skuszę? :>
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt na ustach ! :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie:)) mam takie pomadki i bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńKolor pomadki piekny i
OdpowiedzUsuńodświeżający. Dla mnie może z nieco łagodniejszym połyskiem
Miec nie mialam, ale brzmi bardzo ciekawie - czasami warto posluchac kolezanek z robocizny ;D Wczoraj zakupilam mazidlo ustowe z Heidi Klum (Astor) i jestem rowniez mega pozytywnie zaskoczona trwaloscia ;) Udanego tygodnia Leos :*!
OdpowiedzUsuńKoleżanka ma taką i bardzo sobie chwali, zresztą z tego co zauważyłam, często jej używa :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie jestem przekonana do takich kredek ;]
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt:)
OdpowiedzUsuńJestem posiadaczką numeru 03. Bardzo fajny produkt, tylko że drogi. Akurat kupiłam go w Rossmannie podczas jakiejś "super promocji" (może to było 50% taniej? nie pamiętam). Ale bardzo sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo fajny produkt ;) nie miałam jeszcze z nim do czynienia ;)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek, nigdy nie miałam pomadki w kredce ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie prezentuje się na ustach:)
OdpowiedzUsuńJa czaję się na szminkę w kredce już od jakiegoś czasu, ale szukam jakiejś tańszej wersji.
OdpowiedzUsuńusta wyglądają całuśnie :)
OdpowiedzUsuńpięknie i subtelnie wygląda na ustach ;)
OdpowiedzUsuńDrogo, ale efekt super!
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor :-)
OdpowiedzUsuńoj raczej nie używam żadnych błyszczyków, ale ten faktycznie ma bardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, www.mikrouszkodzenia.blogspot.com
Super efekt :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do nas w wolnej chwili :) http://koooty-za-ploty.blogspot.com/
Niedawno byłam bliska kupna dwóch odcieni w promocji, ale jakimś cudem się opamiętałam... Następnym razem na pewno kupię ;P
OdpowiedzUsuńja miałam coś takiego z joko ale dawało za mało jak dla mnie koloru
OdpowiedzUsuńRewelacyjne nazwy mają :D
OdpowiedzUsuńMam kilka pomadek w kredce choć innych marek i jestem z nich bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuń