Witajcie!
Dziś czas na odżywkę.
Będę mówić o Pilomax odżywce do włosów jasnych.
Słowo od producenta: "Odżywka do włosów farbowanych, do stosowania po każdym myciu. Dzięki zawartości białka keratyny wzmacnia włosy, a ekstrakt skrzypu polnego przeciwdziała wypadaniu włosów i ich starzeniu.
Odżywka została przebadana dermatologicznie, jest bezpieczna dla wrażliwej skóry głowy, ponieważ nie zawiera parabenów, SLS, SLES."
Produkt w okazałości:
Od producenta:
Skład:
Otworek:
Na dłoni:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt dostałam w ramach giftów z spotkania łódzkich blogerek, o którym to pisałam tu: Klik! i tu: Klik! Normalnie można ową odżywkę ucapić w Internetach, gdzie kosztuje ok. 30 zł.
Zapach: przyjemny, delikatny.
Konsystencja: kremowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe, białe, z elementami zieleni i czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 200 ml.
Wydajność: dobra. Takie opakowanie starczy nam na jakieś trzy miesiące odżywkowania się.
Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że najczęściej używam odżywek dla włosów jasnym i farbowanym, gdyż swoje kłaki od lat regularnie rozjaśniam: Klik! Potrzebuję zatem produktów, które zadbają zarówno o dobrą kondycję włosów, jak i o ochronę ich koloru. Specyfik z Pilomax swoje zadanie spełnił w 100%. Mimo niepozornej pojemności, był wydajny i starczył mi naprawdę na długo. Używałam owego specyfiku jako odżywki po umyciu włosów (objętość równa ziarnku grochu) i spłukiwałam ją po ok. 5 minutach trzymania jej od ucha w dół. Taki proceder dawał kłakom blask i nawilżenie oraz niwelował występowanie tzw. efektu szopy. Maska mnie nie podrażniła ani nie uczuliło. Ładnie pachniała i włosy w dobrej kondycji utrzymywała. Myślę, że jeszcze kiedyś wrócę do tego specyfiku, gdyż jego wydajność i działanie są jak najbardziej na plus. Jedyne co mi się niezbyt podoba to dostępność, ale od czego są Internety. Polecam.
Ocena: 4/5
Miałyście?
Kathy z Leonem
PS. Jak widzicie, powróciłam do dawnego schematu pisania recenzji.
Jakoś tak posty wydają się wtedy bardziej czytelne.
Też tak sądzicie?
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
czwartek, 7 marca 2019
39 komentarzy:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pierwszy raz czytam o tej odżywcze. 😊
OdpowiedzUsuńMiałam inne produkty tej marki i nie byłam z nich zadowolona.
OdpowiedzUsuńOdżywka do włosów jasnych to nie dla mnie 😊
OdpowiedzUsuńTej jeszcze nie używałam ☺
OdpowiedzUsuńO nie znam, ale myślę, że dla mnie byłaby super
OdpowiedzUsuńJa mam takie zapasy odżywek i masek do włosów, że na razie nie kupuję niczego nowego :D
OdpowiedzUsuńfajny ten sposób pisania recenzji :)
OdpowiedzUsuńnie znam tej odżywki, ale ciemną szatynką jestem;)
It looks good 😊 thanks for your sharing 😊
OdpowiedzUsuńIt's good to know that it's worthy.
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale wydaje mi się interesująca.
OdpowiedzUsuńOdżywka w sam raz dla moich włosów ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej odżywki.
OdpowiedzUsuńJa akurat mam ciemne włosy, więc nie wiem czy do moich będzie odpowiednia
OdpowiedzUsuńMiałam do ciemnych włosów odzywkę tej marki.. średnio mi się sprawdziła. :(
OdpowiedzUsuńNajlepsza maseczka na włosy to siemię lniane ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam i nie będę miała - jestem brunetką :)
OdpowiedzUsuńInteresujący produkt ;) może kiedys wypróbuje bo tez rozjaśniania włosy.
OdpowiedzUsuńPowrót do porzedniej wersji trafiony . Bo rzeczywiście ten format jest bardziej przejrzysty .
Też myślę, że posty pisane według schematu są bardziej przejrzyste ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak pisałaś wcześniej, ale ten post jest jak dla mnie przejrzysty. Odżywka niestety raczej nie nada się do moich włosów ciemny blond, więc nie skorzystam.
OdpowiedzUsuńAinda não conhecia este produto!
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam, ale zapowiada się ciekawie :-)
OdpowiedzUsuńJa nie farbuje, więc na to się nie skuszę
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki ale rozjaśniam końce więc może powinnam się rozejrzeć za takim produktem ;)
OdpowiedzUsuńW ogóle nie znam tej odżywki.
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam :/
OdpowiedzUsuńNie znam, ale dobrze, że jesteś zadowolona :) Ja na razie mam włosy w 100% naturalne, więc korzystam z odżywek do takich włosów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ja to mam całą łazienkę w odżywkach do włosów :D obiecałam sobie, że nie kupuje następnej, póki chociaż połowy nie wykorzystam :D
OdpowiedzUsuńJa mam ciemne włosy, więc się nie przyda.
OdpowiedzUsuńRecenzje są ok, przejrzyste. :)
Oh very interesting product!
OdpowiedzUsuńRecenzja jest bardzo klarowana, przejrzysta, spójna i ciekawie napisana :)))
OdpowiedzUsuńGdyby wszystkie recenzje tak wyglądały, to bym je pewnie w końcu zaczęła czytać ;D
Z przyjemnością Cię zaobserwowałam!
Ściskam :*
Recenzje jak najbardziej mi się podobają ☺
OdpowiedzUsuńMimo to na odżywkę raczej się nie skusze ☺
Pozdrawiam
Lili
Hej! Moja przyjaciółka też używa tą odżywkę i sobie chwali. Mam szybkie pytanko. Ostatnio moja skóra głowy szaleje, jest sucha od linii włosów przy czole, stosuję łagodne szampony, spienione, używam odżywek bez silikonów, na skórę głowy używam czasem cerkogel a czasem olej z czarnuszki. Pierwszy dzień po myciu skóra wygląda na ładnie oczyszczoną i nie jest wyraźnie sucha. Kolejnego dnia już widzę suche płatki z głowy i zaczyna swędzieć. Wizytę u dermatologa mam za 2 tygodnie, dlatego chciałam się trochę uspokoić i zasięgnąć Twojej rady czy takie stany występują podczas łzs? Czy to raczej oznaka suchego łupieżu? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź <3
OdpowiedzUsuńmi to wygląda na początki ŁZS ale takie w tendencji do suchej wersji, gdzie musisz skórę głowy nawilżać. Kup sobie żel aloesowy z gorvity i oliwkę salicylol. Żelem z gorvity smaruj łepetynę codziennie na wieczór, przed spaniem, a rano umyj głowę. Oliwka salicylol z kolei używaj na 3 godziny przed myciem, gdy nie będziesz używała żelu aloesowego i potem dokładnie umyj skórę głowy. Używaj delikatnych szamponów, typu Green Pharmacy, pij pokrzywę. Nie stosuj masek ani szamponów drogeryjnych bo to wysuszy Ci łepek.
UsuńKiedyś miałam taką odżywkę pamiętam mega wydajna była.
OdpowiedzUsuńGracias por la recomendación , te mando un beso
OdpowiedzUsuńIt looks great, thanks for the information. Kisses dear
OdpowiedzUsuńOh, I have never heard about this product nor the brand before, perhaps because it's not sold in my country. But judging from the texture of the product, it looks really promising!
OdpowiedzUsuńI use argon oil as conditioner.
OdpowiedzUsuńDawno temu miałam całą serie tych produktów i z tą konkretną odżywką moje włosy się nie polubiły. Zdecydowanie bardziej pasowała mi seria regenerująca ( z ciemno-czerwonymi elementami na opakowaniu ).
OdpowiedzUsuń