Witajcie!
Dziś pora na ciała nawilżenie.
Będę mówić o Oillan Balance nawilżającym żelu pod prysznic.
Słowo od producenta: "Delikatna formuła preparatu oparta na łagodnych substancjach oczyszczających (nie zawiera mydła, SLS, SLES, ALS), dzięki czemu nie narusza naturalnej bariery ochronnej skóry.
Betaina i gliceryna intensywnie nawilżają skórę, chroniąc ją przed przesuszeniem.
Kwas mlekowy delikatnie zmiękcza i wygładza skórę. D-pantenol łagodzi podrażnienia oraz przywraca komfort."
Produkt w okazałości:
Skład:
Otworek:
Na dłoni:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt dostałam w ramach giftów z spotkania łódzkich blogerek, o którym to pisałam tu: Klik! i tu: Klik! Normalnie można ów produkt ucapić w Internetach, gdzie kosztuje ok. 22 zł w zestawie z balsamem pod prysznic.
Zapach: przyjemny, delikatny.
Konsystencja: żelowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe, biało-niebieskie, z elementami różu i czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 100 ml.
Wydajność: kiepskie. Takie opakowanie starczy nam na jakieś twa tygodnie regularnego mycia się.
Działanie: średnie. Zacznę od tego, że najbardziej lubię żele pod prysznic, które dają mi wrażenia wizualne i zapachowe, czytaj: kuszący zapach i mnóstwo piany. Wychodzę bowiem z założenia, że wieczorna kąpiel to takie 10 minut czystej formy relaksu, które powinny być idealnie dostosowane pod moje upodobania. Jak więc poradził sobie gagatek od Oillan? Ano poprawnie, ale bez jakiś większych zachwytów. Żel ten jest typowym średniaczkiem myjącym; ot skórę z brudu i kurzu oczyści, delikatnie się zapieni i zapachnie, coś tam nawilży. I to wszystko. Piana, która powstaje podczas mycia, jest - szczerze mówiąc - słabiutka i mało trwała tak jak woń samego mazidła. Aby cokolwiek zaczęło się pienić, trzeba użyć naprawdę sporej ilości tego produktu - przez co wydajność jego spada. Nie mówię, że to źle, bo dla osób o wrażliwych nosach, lubiących produkty delikatne i mało pieniące się, taki żel okaże się być wspaniały i cudowny. Warto wspomnieć, że nie wysusza, ani nie podrażnia skóry. Dla mnie niestety ten żel okazał się być niewystarczający i na pewno nie wrócę do niego ponownie.
Ocena: 3/5
Miałyście?
Kathy Leonia
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
wtorek, 19 marca 2019
44 komentarze:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie lubię jak żel słabo mi się pieni. Już wolę SLS w składzie, ale mieć przyjemność z kąpieli.
OdpowiedzUsuńI love scented bath products, so this is not a big option.
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś i taki duży średnia. Już do niego nie eróciłam
OdpowiedzUsuńSzkoda, że żel nie jest wydajny 😐
OdpowiedzUsuńNie zachęcił mnie ten żel. Też lubię intensywne zapachy i dużo piany :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNo jak bez sls to i pany nie będzie.. ;) Ja lubię owocowe zapachy w żelach do mycia. wtedy jest mega przyjemnie!
OdpowiedzUsuńNie używałam. Dziękuję za ocenę. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńchyba nigdy nic tej marki nie miałam
OdpowiedzUsuńLovely post dear! Have a great week! xx
OdpowiedzUsuńNie miałam i chyba się nie skuszę.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWhat a pity. My skin is very dry but if you say that this product is not enough... I need deeper hidratation. Thanks for the review
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale szczerze mówiąc, jakoś nie zachęca do kupna. Zdecydowanie bardziej wolę ładnie pachnące żele i mydełka :)
OdpowiedzUsuńTeż go miałam i szczerze powiem że był ok, ale po Oilan spodziewałam się więcej :)
OdpowiedzUsuńWidziałam go na półkach, ale raczej mnie nie ciągnie do niego.
OdpowiedzUsuńNie lubię takich średniaków.
OdpowiedzUsuńJa od żeli wymagam jedynie mycia ;) Później i tak używam balsamu, masła lub olejku ;)
OdpowiedzUsuńTeż wolę jak coś ładnie pachnie i pieni się na potęgę. Tego żelu nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńWolę żele które robią sporą pianę :D
OdpowiedzUsuńNie miałam tego żelu, jakoś najchętniej sięgam po pięknie pachnące i najchętniej z dodatkiem olejków, bo nie zawsze chce mi się kremować po kąpieli ;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Raczej nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńUzywałam i u mnie się całkiem dobrze sprawdził
OdpowiedzUsuńNot a product for me. I always prefer an old fashioned bar of soap in the shower.
OdpowiedzUsuńZ tej firmy miałam chyba jakiś płyn do kąpieli dla dzieci :) tego żelu nie znam :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUżywam czego innego :P
OdpowiedzUsuńJa też lubię jak żel pod prysznic dobrze się pieni i ładnie pachnie.
OdpowiedzUsuńNie miałem kosmetyków tej marki jeszcze :)
OdpowiedzUsuńżelu nie znam ale miałam z tej serii fantastyczny krem do twarzy
OdpowiedzUsuńNie używałam. Z tej marki to kosmetyki dla dzieci przerabialam.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce ☺
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Kiepska wydajność ,brak efektu piany i słabe skład, więc po co go kupować.
OdpowiedzUsuńEee, bez szału ten produkt :)
OdpowiedzUsuńThat looks very interesting...
OdpowiedzUsuńMiałam szampon z tej firmy i sprawdził się całkiem dobrze, żelu nie.
OdpowiedzUsuńFajny ;)
OdpowiedzUsuńGreat post, Thanks for sharing ! x.
OdpowiedzUsuńTeraz używam kremu do twarzy z tej serii :)
OdpowiedzUsuńTo na dwa tygodnie czy miesiące taka tubka? ;)
OdpowiedzUsuńWolę żele w butelce. Może to jakies zaburzenie psychiczne, ale tak mam. ;p
Nigdy nie słyszałam o tej marce, a skoro ocena średnia to nawet nie będę zagłębiać tematu :) Co do opakowania, to w domowym użytku wygrywa dla mnie wszystko z pompką ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze :)
OdpowiedzUsuńLubię mocno zapachowe żele, a ten chyba raczej do takich nie należy.
OdpowiedzUsuńUy no creo que lo utilice, gracias
OdpowiedzUsuńI always love scented bath products..
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam jak mój żel pachnie obłędnie :)
OdpowiedzUsuń