Dziś skupimy się na ust błyszczykowaniu.
Będę mówić o błyszczykach od Miss Sporty z serii Really Me.
Oto i one.
Nr 004 Really Coral:
Skład:
Tubka:
Na ustach:
Nr 003 Really Apricot:
Od producenta:
Skład:
Tubka:
Nr 002 Really Pink:
Od producenta:
Skład:
Tubka:
Na dłoni:
Od producenta:
Skład:
Tubka:
od lewej: 004 Really Coral, 003 Really Apricot, 002 Really Pink, 001 Really Nude |
Na ustach.
Nr 004 Really Coral:
Nr 003 Really Apricot:
Nr 002 Really Pink:
Nr 001 Really Nude:
Co sądzę o powyższych błyszczykach?
Ano chyba zdjęcia mówią same za siebie.
Mimo czterech wariantów kolorystycznych, jakie były pokazane na dłoni, produkty naniesione już na ustach, nie różnią się od siebie ani o odrobinę.
Mazidła dają efekt pomadki ochronnej, nieco nawilżającej i nieco błyszczącej.
Jak dla mnie jest to efekt ewidentnie bez szału...
Dodatkowym minusem jest ohydny, chemiczny smak, który po prostu no nie mogę zdzierżyć...
Ni to olej, ni to smalec.
Ble i fuj.
Nie muszę chyba więc mówić, że te błyszczyki Miss Sporty to dla mnie podstępny bubel.
Wyglądają bowiem uroczo, ale są paskudne w działaniu.
Nie polecam.
Miałyście?
Kathy Leonia
Nie używam błyszczyków, nie lubię. Wolę tradycyjne pomadki :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że przed nimi przestrzegasz.
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że nie jest to znany mi błyszczyk.
OdpowiedzUsuńMogłabym się zachwycić opakowaniem, ale działanie słabe.
Naprawdę nic szczególnego, bubel.
Pozdrowionka poniedziałkowe! :)
Rzeczywiście bardzo przeciętne są :/
OdpowiedzUsuńJak śmierdzą, to odpadają. Ale Mis Sporty generalnie to kiepska marka... chyba od zawsze.
OdpowiedzUsuńuroczo wyglądają, ale szkoda, że takie małe bubelki :/
OdpowiedzUsuńOpakowanie wygląda ślicznie szkoda ze ma ustach kolory niczym się nie różnią :(
OdpowiedzUsuńnie lubię takich błyszczyków, ze szkołą mi się kojarzą:)
OdpowiedzUsuńI'm in love with these colours, dear! xoxo
OdpowiedzUsuńbłyszczyków nie używam, na co dzień używam pomadek ochronnych, czasem szminek :)
OdpowiedzUsuńGreat post dear! :)
OdpowiedzUsuńZa błyszczykami nie przepadam, szczególnie w takiej formie ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie naturalne efekty. Super!
OdpowiedzUsuńto nie dla mnie, ja wolę trwałe pomadki i mocny, jaskrawy kolor na ustach
OdpowiedzUsuńI hate petrolatum on my lips balms.
OdpowiedzUsuńKisses!
Nigdy nie przepadałam za błyszczykami :)
OdpowiedzUsuńJakie urocze :D Paskudny smak ... już mi się tak nie podobają :P
OdpowiedzUsuńNie miałam i raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńPraktycznie w ogóle nie widać O.o
OdpowiedzUsuńTubki ładne mają, hahah.
OdpowiedzUsuńA tak to wole pomadki, a jak błyszczyki to takie nadające koloru.
Dawno takich nie używałam ☺
OdpowiedzUsuńBleh, nie lubię błyszczyków :) okropnie się kleją :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie efekt taki sam - kiepsko.
OdpowiedzUsuńNie lubię błyszczków w takiej postaci bo zawsze wyciskam za dużo :P
OdpowiedzUsuńWyglądaja faktycznie fajnie. Szkoda,ze bubel :/ Ogolnie srednio lubie ta firme xd
OdpowiedzUsuńNigdy nie lubiłyśmy tego typu kosmetyków :P Zawsze mocno lepkie nam się wydawały ;)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, bardzo subtelny. Jestem jednak ogromną fanką matowych ust.
OdpowiedzUsuńale urocze :)
OdpowiedzUsuńCiekawe po co kilka propozycji kolorystycznych, skoro na ustach nie widać żadnej różnicy.
OdpowiedzUsuńJa ogólnie nie lubię błyszczyków :P więc nawet gdyby były dobre a nie są to bym nie kupiła :D
OdpowiedzUsuńJa się od błyszczyków trzymam z daleka.
OdpowiedzUsuńLubię błyszczyki, ale raczej tych nie kupię :)
OdpowiedzUsuńI love the 004. xx
OdpowiedzUsuńpatrząc na same zdjęcia ust pomyślałabym, że to jeden błyszczyk, a nie cztery:P
OdpowiedzUsuńŁadny, delikatny odcień. :-)
OdpowiedzUsuńJa akurat nie korzystam z błyszczyków bo słabo je widac na ustach :P
OdpowiedzUsuńLooks sweet! I don't often wear such tansparent shades, but I always have got one or two)
OdpowiedzUsuńWyglądają typowo dziewczęco. Szkoda, że są tak kiepskie :/
OdpowiedzUsuńNie używam błyszczyków. :)
OdpowiedzUsuńthese shades are gorgeous!!
OdpowiedzUsuńFaktycznie żadnej różnicy :/ Wręcz taki bubelek...
OdpowiedzUsuńJa wolę pomadki ochronne :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie, na ręku taka paleta barw, a potem patrzę na zdjęcia na ustach i myślę, że chyba pomyliłaś podpisy, to nie coral tylko nude. A potem patrzę, a one wszystkie tak samo wyglądają. ;) Ale najgorszy ten smak... :(
OdpowiedzUsuń