Dziś sobie szpony przyozdobimy.
Oto w co je ubrałam:
od lewej od góry: Effective Nails baza; Victoria Vynn Pure Color nr 056; Effective Nails top coat. od dołu: pyłek do zdobień |
Pyłek w zbliżeniu:
Klik! |
Klik! |
Klik! |
Efekt na szponach:
Powyższe zdobienie jest niezwykle proste, ale dzięki obecności magicznego pyłka do zdobień nabiera głębi.
Cudak pyłkowy przepięknie się skrzy w słońcu, dając iluzję bezkresnej tafli na lakierze.
Jestem tym iście oczarowana i na pewno pokuszę się o inne odcienie.
A Wy co dziś na szponach macie?
Kathy Leonia
Ładny kolorek.
OdpowiedzUsuńTen fiolet jest śliczny :-) Ja mam dziś różowe.
OdpowiedzUsuńFajne, u mnie dzis lapacze snow 😀
OdpowiedzUsuńFajne, u mnie dzis lapacze snow 😀
OdpowiedzUsuńpiękny efekt <3 całość świetnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne :) Ja muszę się za moje zabrać :)
OdpowiedzUsuńFajny kolorek :)
OdpowiedzUsuńŁadny efekt :) A u mnie dziś czerwono :)
OdpowiedzUsuńlubię taki odcień fioletu. Ja mam dziś mieniący się drobinkami lakier w jasnym kolorze.
OdpowiedzUsuńWidzę, że to lubisz ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podobają, są piękne
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny manicure😊
OdpowiedzUsuńja właśni jestem w trakcie ozdabiania :P
OdpowiedzUsuńTe wszystkie pyłki teraz robią szał. :P
OdpowiedzUsuńPiękny, letni kolor ;)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam fioletu na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńI love that manicure!
OdpowiedzUsuńŚliczne:) Fiolet to jeden z moich ulubionych kolorów:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne. Podobają mi się.
OdpowiedzUsuńFajnie opalizuje
OdpowiedzUsuńSuper kolor :)
OdpowiedzUsuńJa przy okazji porządków ogrodowych połamałam moje pazury. Teraz będzie znowu tylko odżywka ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne ☺
OdpowiedzUsuńFIOLECIK <3
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńSuper kolorek :)
OdpowiedzUsuńładne mani:)
OdpowiedzUsuńa ja miałam tak długie paznokcie i dziś jeden mi się złamał, tuż przy skórze :(
super :)
OdpowiedzUsuńThat is a nice colour. I like violet.
OdpowiedzUsuńHave a good weekend
Ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńFioletowo :)
OdpowiedzUsuńPiękny fiolet! Ja póki co na paznokciach nic nie mam, gdyż regeneruję je. Na wiosnę zakupiłam zestaw do robienia hybryd i niestety moje paznokcie bardzo ucierpiały przez ich niewłaściwe ściąganie..
OdpowiedzUsuńEfekt syrenki bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :) Czasami nie potrzeba wielu produktów i zdobień, aby uzyskać ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńbłysku nigdy za wiele :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio coś rzadziej maluję paznokcie, ale Twój wpis chyba to zmieni. ;) Bo Twoje prezentują się naprawdę super, zwłaszcza, że uwielbiam fiolet. Pyłek serio dodaje niesamowitego efektu, a słońca ostatnio jest pod dostatkiem - no przynajmniej u mnie na Pomorzu - więc musi fajnie błyszczeć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Śliczny kolorek, bardzo lubię jak jeden czy dwa poznokicie są opruszone pylkiem i błyszczą w słońcu:) ja dziś zdejmuje moja hybryda i robię miętowy mani:)
OdpowiedzUsuńU mnie na pazurach odżywka... regeneracja po hybrydach. 😓
OdpowiedzUsuńPyłek robi efekt ;) Wygląda super ;)
OdpowiedzUsuńładnie ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńKolor obłędny, a ta poświata - wprost genialna.
OdpowiedzUsuńJa chcę taki mani mani! :D Zakochałam się.
Pozdrowionka! :)
Ładnie, lubię fiolety :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, pasowałoby mi do bluzki. :)
OdpowiedzUsuń