GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

czwartek, 27 września 2018

1928. Bielenda Multi Essence 4 w 1 multiwitaminowa esencja do pielęgnacji twarzy do cery mieszanej

Witajcie!

Dziś podumamy sobie o demakijażu.

Będzie to Bielenda Multi Essence 4 w 1 multiwitaminowa esencja do pielęgnacji twarzy do cery mieszanej, jaką otrzymała w ramach giftów z Meet Beauty.

Słowo od producenta: "Multiwitaminowa esencja Bielenda Multi Essence 4 w 1 do cery mieszanej i tłustej - mocno skoncentrowana esencja łączy w jednym moc serum i lekkość toniku. Płynna konsystencja doskonale wtapia się w skórę. Do stosowania na oczyszczona skórę, pod krem rano i wieczorem lub w ciągu dnia jako zabieg odświeżający.

Zawarty w esencji filtrat drożdżowy, bogaty w uzyskane w procesie fermentacji minerały, witaminy i aminokwasy, zwiększa poziom nawilżenia skóry, sprężystość i elastyczność, rewitalizuje. 

Kwas glikolowy złuszcza naskórek, stymuluje procesy naprawcze skóry, zapobiega powstawaniu wyprysków, wygładza i ujednolica koloryt cery.

Witamina B3 redukuje nadmierne wydzielanie sebum, matuje cerę, prowitamina B5 łagodzi podrażnienia i redukuje zaczerwienienia, a kwas hialuronowy intensywnie i długotrwale nawilża."

Mazidło w okazałości:




Skład:




Otworek:



Na dłoni:




Zacznę od tego, że nigdy wcześniej nie miałam produktu do demakijażu z Bielendy.

Zazwyczaj do zmywania tapety używałam różowego Garniera, czyli mojej miłości od kilku już opakowań: Klik!
Ale ileż można używać tego samego?

Takim oto przekonaniem powitałam z radością nowego gagatka demakijażowego z Bielendy.

I muszę przyznać, że była to dobra znajomość.

Produkt świetnie oczyszczał twarz z makijażu oraz innych nieczystości, sprawiając, że skóra szybko odzyskiwała blask i promienność.

I to bez pocierania, bowiem wystarczyło namoczyć wacik kosmetyczny owym micelem, przyłożyć do powiek, poczekać chwilę, przeciągnąć delikatnie po całym oku i gotowe.

Makijażu nie ma, czuć świeżość i nawilżenie.
Jak dla mnie brzmi zacnie.

Ponadto specyfik ładnie pachniał, ot takim morską bryzą i nie podrażniał mnie.
Do tego był wydajny, łatwo dostępny i skuteczny w swym działaniu.

Myślę, że może jeszcze do niego wrócę kiedyś.

Produkt kosztuje ok. 16 zł, ma 200 ml i można go dostać w drogeriach.

Miałyście?

Kathy Leonia

36 komentarzy:

  1. Na razie mam płyn z serii kokos&aloes i go uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładnie sobie radzi, nie wykluczam, że poznamy się bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam tego kosmetyku, do demakijażu używam kremów, kilka płynów podrażniało moją skórę i musiałam zmienić metodę walki z tapetą :D
    Pozdrawiam cieplutko myszko :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Można długo... ja tam jestem wierna różowemu Garnierowi i nie narzekam. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. lubię Bielendę- w kwestii produktów do oczyszczania cery;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Produktu nie znam ale znam markę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z Bielendy używam tylko serum :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię Bielendę, tego płynu nie miałam jednak chętnie go kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałyście :) Nie używam takich rzeczy bo się nie maluję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie używałam, ale przekonujesz by go wypróbować :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam go, ale może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. interesujący wielofunkcyjny kosmetyk

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię Bielendę, szczególnie te produkty profesjonalne.

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubie firme Bielenda, tą esencje tez bym chętnie przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawy produkt , ale nie dla mnie. Mam cerę suchą .
    Konkretna recenzja - jakie lubię

    OdpowiedzUsuń
  16. Kilka razy już o nim słyszałam i wiem, że muszę koniecznie go przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  17. To jest esencja z kwasem glikolowym... Chcesz powiedzieć, że używasz jej do demakijażu oczu...???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic mnie nie piecze ani nie uczula. Nie widzę powodu by zaprzestać używania

      Usuń
  18. Odpowiedzi
    1. Jeszcze p.s. ;) Clouse 90 troszkę wyżej zadaje bardzo ważne pytanie. Przyłączam się. Bo mnie się podobał do twarzy.

      Usuń
  19. Możliwe, że kiedyś się na niego skusimy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Dla mnie to hit zeszłego roku ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Miałam go kiedyś :) Dobrze go wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam i dobrze wspominam :) Używałam jako tonik, nie zmywałam nim nigdy makijażu, bo nie wiem, jak to by się mogło skończyć na mojej cerze :) A do demakijażu mam sprawdzony już od kilku miesięcy płyn micelarny też marki Bielenda z nawilżającej serii.

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru