Dziś podumamy sobie o hydrolacie.
Będzie to ZSK hydrolat jaśminowy.
Słowo od producenta: "INCI Jasminum grandiflorum Flower Water, Phenoxyethanol, (Jasmin Water)
Płyn o żółtawym zabarwieniu, pH 4.5 - 5.5.
Możliwy naturalny osad.
Charakterystyczny, egzotyczny zapach.
W krajach Dalekiego Wschodu olejek jaśminowy uznawany jest za silny afrodyzjak. Wykorzystywany jest w aromaterapii, jako środek poprawiający nastrój. Pomaga w leczeniu ospałości i ma działanie antydepresyjne. Działa relaksująco i uspokajająco na układ nerwowy. Hydrolat jaśminowy na skórę działa tonizująco, przywracając jej naturalne pH, łagodzi podrażnienia, zaczerwienienia, wrażliwej i swędzącej skóry. Usuwa zmęczenie, odświeża.
Zalecane dozowanie do 95%.
Zawartość Phenoxyethanolu 0.5%"
Mazidło w okazałości:
Od producenta:
Otworek:
Na dłoni:
Zacznę od tego, że lubię hydrolaty.
Nie wyobrażam sobie codziennej pielęgnacji bez ich udziału.
Hydrolaty ze ZSK zajmują szczególne moje miejsce w sercu, bowiem często do nich wracam i wypróbowałam chyba wszystkie możliwe rodzaje.
Czemu je tak lubię?
Ano temu, że są tanie, wydajne i świetnie kojące skórę.
A do tego pięknie pachną, bardzo naturalnie.
Uwielbiam to uczucie świeżości, jakie mam na twarzy zaraz po wklepaniu w nią porcji toniku.
Bo - o ciekawostka - nie leje tonik na wacik kosmetyczny, tylko wylewam ociupkę produktu na dłoń i wklepuję w twarz.
To o wiele lepsza metoda i jaka wydajna!
Nic się nie zmarnuje.
Skóra potraktowana tonikiem jest o wiele bardziej wypoczęta, promienna i wygląda na zdrową.
Ponad to tonik nie podrażnia ani nie uczula mnie.
Polecam wypróbować, bo naprawdę warto.
Produkt kosztuje ok. 15 zł, ma 200 ml pojemności i możecie go dostać na stronie ZSK.
Miałyście?
Kathy Leonia
Przy najbliższej wizycie u dermatologazapytam, czy mogę stosować ten produkt. 😊
OdpowiedzUsuńMe encantan tus fotos y los productos son estupendos!te espero por mi blog!🍁🍁🍁
OdpowiedzUsuńTakiej wersji nie miałam. Teraz stosuję z gorzkiej pomarańczy.
OdpowiedzUsuńZapach jaśminu lubię więc pewnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńŚwietny, chciałabym go poznać :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałam takiego hydrolatu.
OdpowiedzUsuńHydrolats are a really interesting product.
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam takich produktów:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam i najprawdopodobniej to nie ulegnie zmianie ;)
OdpowiedzUsuńja hydrotaty nalewam na płatek jak toniki, uwielbiam jaśmin więc to coś dla mnie, jestem ciekawa tego kosmetyku
OdpowiedzUsuńJasminowego hydrolatu jeszcze nie miałam. Uwielbiam zapach jaśminu, więc koniecznie muszę go wypróbować.
OdpowiedzUsuńIt looks useful:)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałam, ale uwielbiam toniki z atomizerem :)
OdpowiedzUsuńnie znam tego produktu, ale jak widać jest dość wartościowy :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam hydrolaty, tego też miałam, ale jakoś mnie nie zachwycił :)
OdpowiedzUsuńJeżeli faktycznie działa tak uspokajająco to jest to coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńMoje toniki powoli się kuszą, więc możliwe, że dam mu szansę :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się zapowiada :) Może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że jest coś takiego :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam hydrolaty, jaśminowy to dla mnie nowość :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam żadnego hydrolatu.
OdpowiedzUsuńHydrolaty bardzo lubię i kilka różnych już miałam.Bardzo korzystnie wpływają na skore bezpośrednio, ale też fajnie sprawdzają się dodawane do glinek.
OdpowiedzUsuńŚwietna cena☺
OdpowiedzUsuńFantastic post!
OdpowiedzUsuńKisses ...
Dilek .
Wydaje się być fajny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach. Lecę do kuchni zrobić sobie herbatę jaśminową. :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze że pierwszy raz o tym słyszę :)
OdpowiedzUsuńMiałam jaśminowy z YNS i bardzo sobie chwaliłam ;)
OdpowiedzUsuńgood post ❤
OdpowiedzUsuńcałkiem fajny, ja też lubię hydrolaty:)
OdpowiedzUsuńa wypróbuję! : )
OdpowiedzUsuńGreat review, dear!
OdpowiedzUsuń