GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

czwartek, 20 września 2018

1921. ZSK hydrolat jaśminowy

Witajcie!

Dziś podumamy sobie o hydrolacie.

Będzie to ZSK hydrolat jaśminowy.

Słowo od producenta: "INCI Jasminum grandiflorum Flower Water, Phenoxyethanol, (Jasmin Water)

Płyn o żółtawym  zabarwieniu, pH 4.5 - 5.5.
Możliwy naturalny osad. 
Charakterystyczny, egzotyczny zapach.
 
W krajach Dalekiego Wschodu olejek jaśminowy uznawany jest za silny afrodyzjak. Wykorzystywany jest  w aromaterapii, jako środek poprawiający nastrój. Pomaga w leczeniu ospałości i ma działanie antydepresyjne. Działa relaksująco i uspokajająco na układ nerwowy. Hydrolat jaśminowy na skórę działa tonizująco, przywracając jej naturalne pH, łagodzi  podrażnienia, zaczerwienienia, wrażliwej i swędzącej skóry. Usuwa zmęczenie, odświeża.

Zalecane dozowanie do 95%. 
Zawartość Phenoxyethanolu 0.5%"

Mazidło w okazałości:



Od producenta:



Otworek:



Na dłoni:




Zacznę od tego, że lubię hydrolaty.

Nie wyobrażam sobie codziennej pielęgnacji bez ich udziału.

Hydrolaty ze ZSK zajmują szczególne moje miejsce w sercu, bowiem często do nich wracam i wypróbowałam chyba wszystkie możliwe rodzaje.

Czemu je tak lubię?

Ano temu, że są tanie, wydajne i świetnie kojące skórę.
A do tego pięknie pachną, bardzo naturalnie.

Uwielbiam to uczucie świeżości, jakie mam na twarzy zaraz po wklepaniu w nią porcji toniku.
Bo - o ciekawostka - nie leje tonik na wacik kosmetyczny, tylko wylewam ociupkę produktu na dłoń i wklepuję w twarz.

To o wiele lepsza metoda i jaka wydajna!
Nic się nie zmarnuje.

Skóra potraktowana tonikiem jest o wiele bardziej wypoczęta, promienna i wygląda na zdrową.
Ponad to tonik nie podrażnia ani nie uczula mnie.

Polecam wypróbować, bo naprawdę warto.

Produkt kosztuje ok. 15 zł, ma 200 ml pojemności i możecie go dostać na stronie ZSK.

Miałyście?

Kathy Leonia

33 komentarze:

  1. Przy najbliższej wizycie u dermatologazapytam, czy mogę stosować ten produkt. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Me encantan tus fotos y los productos son estupendos!te espero por mi blog!🍁🍁🍁

    OdpowiedzUsuń
  3. Takiej wersji nie miałam. Teraz stosuję z gorzkiej pomarańczy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapach jaśminu lubię więc pewnie się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny, chciałabym go poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jeszcze nie miałam takiego hydrolatu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Hydrolats are a really interesting product.

    OdpowiedzUsuń
  8. nigdy nie używałam takich produktów:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie używałam i najprawdopodobniej to nie ulegnie zmianie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja hydrotaty nalewam na płatek jak toniki, uwielbiam jaśmin więc to coś dla mnie, jestem ciekawa tego kosmetyku

    OdpowiedzUsuń
  11. Jasminowego hydrolatu jeszcze nie miałam. Uwielbiam zapach jaśminu, więc koniecznie muszę go wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  12. Tego jeszcze nie miałam, ale uwielbiam toniki z atomizerem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. nie znam tego produktu, ale jak widać jest dość wartościowy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam hydrolaty, tego też miałam, ale jakoś mnie nie zachwycił :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeżeli faktycznie działa tak uspokajająco to jest to coś dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Moje toniki powoli się kuszą, więc możliwe, że dam mu szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajnie się zapowiada :) Może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam hydrolaty, jaśminowy to dla mnie nowość :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nigdy nie miałam żadnego hydrolatu.

    OdpowiedzUsuń
  21. Hydrolaty bardzo lubię i kilka różnych już miałam.Bardzo korzystnie wpływają na skore bezpośrednio, ale też fajnie sprawdzają się dodawane do glinek.

    OdpowiedzUsuń
  22. Fantastic post!

    Kisses ...

    Dilek .

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam ten zapach. Lecę do kuchni zrobić sobie herbatę jaśminową. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Przyznam szczerze że pierwszy raz o tym słyszę :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Miałam jaśminowy z YNS i bardzo sobie chwaliłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. całkiem fajny, ja też lubię hydrolaty:)

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru