GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

poniedziałek, 15 sierpnia 2016

1168. Zarobki blogerki urodowej

Witajcie!

Dziś przybywam do Was z tematem nieco kontrowersyjnym

Zasadniczo blogerzy, pytani o zarobki, wzruszają ramionami, oczy wznoszą ku górze, po czym chrząkają dobitnie rozglądając się niczym komandosi służb specjalnych, że to tajemnica handlowa.

W większości wypadków ową tajemnicą nie są wcale wielkie sumy pieniężnie zasilające blogerskie konta bankowe, ale raczej żałosne ich ilości lub całkowity brak zapłaty.

Przyjęło się bowiem uważać, że prowadząc własną stronę internetową, nawiązując liczne współprace i reklamują produkty, nie wiadomo jakie kokosy się z tego osiągnie.

Cóż, tak by mogło być w rzeczywistości.
Istna praca marzeń, kilka słów na krzyż codziennie, bach jedna notka, druga - i witajcie grube miliony!

Sytuacja na jawie jest nieco inna.

Pozwólcie, że zademonstruje na swoim przykładzie.
Prowadzę niniejszy blog od ponad 3 lat.

Nie zliczę już ile recenzji napisałam, ile artykułów promocyjnych stworzyłam, w jakich kampaniach udział brałam.

Co z tego wpłynęło mi na konto?
Cóż, jeśli doświadczenie blogerskie można liczyć w $ - jestem krezuską.

Natomiast oprócz rozwoju osobistego, poznania mnóstwa fajnych ludzi, wycieczek tu i tam i pokaźnej ilości kosmetyków - suma moich zarobków to tzw. kropla w morzu.

Mimo to, nie uważam się w jakikolwiek sposób stratna.

Blogowanie stało się dla mnie rutyną tak powszechną, jak praca.
I choć owa rutyna nie pozwoliłaby mi przeżyć z miesiąca, na miesiąc, to i tak uważam, że jest fajnie.

A Wy zarabiacie na blogu?

Kathy Leonia

PS. Post ten szczególnie dedykuję osobom z zagranicy, które widzą we mnie finansowego guru, zaśmiecają mi mailową skrzynkę, licząc, że przekażę hojne darowizny na biedne wdowy w Emiratach Arabskich.


54 komentarze:

  1. Mi coś tam wpadło w tamtym roku, ale gdyby taka kwota wpadała co miesiąc a nie w ciągu całego roku to bym nie pogardziła :D

    W tym trochę słabiej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie jako początkującej blogerce książkowej trudno się wypowiedzieć. Zarabiać nie zarabiam, ale korzystam z książkowych wymian, dzięki czemu mój budżet jest stabilny, bo nie wydaje wielkich sum na nowości. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasem się uda, ale chciałoby się częściej :)) Co do wdów, też mi zaśmiecają skrzynkę, ale od razu wrzucam do spamu. Nie zbawimy świata.

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiem szczerze, że na blogu książkowym nie zarabiam ani grosza. Ale podobno blogerki modowe oraz kosmetyczne mają niezłe zarobki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Prawda jest taka, że popularni blogerzy i vlogerzy , których znamy z czasopism i tv zarabiają bardzo duże pieniądze. Ja niestety należę do tej grupy co Ty- współprace owszem ale barterowe.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja z tytułu blogowania i wszystkiego co sie z nim wiąże nie zarobiłam ani złotówki!
    Jedynie otrzymałam pewne dobra do opisania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie zarabiam na blogu i nie wiem czy kiedyś to się stanie chociaż nie powiem chciałabym, że wpadł jakiś grosz. Mimo wszystko bardzo lubię prowadzić bloga, a jeśli byłaby za to jaka "zapłata" byłabym jeszcze bardziej zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja się cieszę jak cokolwiek dostane do testowania ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja to dopiero jestem blogowym niemowlęciem, więc o żadnych wdowach i milionach monet nie może być mowy :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie prowadzę bloga długo bo nawet jeszcze roku nie ma także nie mogę zabardzo się wypowiadać, jak do tej pory nie zarobiłam nic :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też dopiero raczkuję w blogosferze, więc nie ma mowy o żadnych zarobkach, ale też wcale mi na tym nie zależy. Żyję z moich zarobków i pracy męża, a blog jest moim hobby, moim miejscem w sieci, które bardzo lubię 😊

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja prowadzę bloga prawie 3 lata ale nie zarabiam na tym :) traktuje to jako hobby a nie prace aczkolwiek nie widze w tym nic złego wręcz przeciwnie zawsze jakieś pieniądze sie przydadzą :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja na swoim blogu zarabiam, ale bardzo mało. Wszystko dopiero zaczyna się rozwijać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ostatnio obca osoba zapytała ile zarabiam na blogu. A tak na prawdę żadnej kasy z tego nie mam. Często jedynie zdarzają sie jakies kosmetyki do testowania.

    OdpowiedzUsuń
  15. Na pewno da się zarobić na blogu czy nawet Instagramie, ale wiadomo, że im bardziej bloger popularny tym większe są stawki :)
    Blog Nazywamsięmilena.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Smutna prawda - z blogowania nie przeżyjesz, chyba że jak ktoś wcześniej napisał jesteś bardzo popularna w całej Polsce i występujesz w magazynach :((




    Zapraszam na kosmetyczny KONKURS na blogu Sakurakotoo! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dla mnie mój blog to pasja i hobby, ale chyba każdy chciałby coś z tego mieć, ale niestety, ab coś dostać musisz być popularny i to bardzo dobrze. Trzeba się trochę napracowac, aby coś osiągnąc :)
    Pozdrawiam
    Mój blog KLIK

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakoś zakładając bloga nie chciałam tego robić dla pieniędzy. Bloguję, bo lubię. Fajnie, że większe blogi mają też możliwość zarobku. Świetna sprawa, choć pewnie kokosów z tego nie ma :P :) Taka mała nagroda za pracę :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. I would love to earn soemthing from my blog, but in Ukraine it's almost impossible, easpecially, if you're not in a capital city(

    KireiKana

    OdpowiedzUsuń
  20. Niestety ja również nic nie zarobiłam do tej pory :( Mój blog dopiero się rozwija ma dopiero pół roku. :)
    Zapraszam do mnie:
    http://fasionsstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. U mnie zarobki na blogu nie określiłabym jako ,,zarobki" coś czasem wpadnie ale wyżyć z tego nie wyżyję :(

    OdpowiedzUsuń
  22. na tym to się akurat nie znam, bo nie mam bloga tematycznego i tak naprawdę żadne reklamy do mnie nie pasują, poza tym chyba by mi nie starczyło wytrwałości żeby regularnie nad tym siedzieć...
    ale wiem, że niejedna osoba myśli, że z blogowania są kokosy i nie raz na mnie na wariatkę patrzyli kiedy mówiłam, że nie zarobiłam ani grosza na swoim pisaniu.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja się nie nastawiałam na zarobek prowadząc bloga...

    OdpowiedzUsuń
  24. Podsumowaniem wygrałaś :D Ja zakładając bloga nie patrzyłam na niego jako źródło finansowania, ale jako późniejsze możliwości - zagranicą lepiej patrzy się na blogi, można je wpisać do CV, a u nas to dalej patrzenie jak na dzieci, które bawią się w blogi jeśli nie masz nazwiska wyrobionego w tej branży.

    OdpowiedzUsuń
  25. Moim zdaniem od razu widać gdy ktoś zakłada bloga z chęci zysku i już na starcie nie wierzę takim osobom w ich recenzje itp. U ciebie mi się podoba. Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja na blogu nic nie zarabiam i wiem, że nic nie zarobię :"D Z resztą mój blog jest młodziutki i mały, bloguję bo lubię, nie założyłam go dla pieniędzy :)

    OdpowiedzUsuń
  27. U nas również za wcześnie na jakiekolwiek sumy z blogowania, prowadzimy go 3-4 miesiące, jednak oczywiście czasami wpadają produkty, na które nie musimy już wydawać :D

    buziak!

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam bloga ponad 4 lata, ale traktuje go jak hobby i na nim nie zarabiam.

    OdpowiedzUsuń
  29. P.S. mnie zabił. :D :D :D :D
    Ja nie zarabiam, wciąż mi to chodziło po głowie, dobrze, że napisałaś tego posta, to przynajmniej nie będę już o tym więcej myśleć. :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja bloga mam 6-7 miesięcy oczywista sprawa że nie zarabiam ale jakoś nie kręcą mnie klikane współprace :)ale np na FP mam wiadomości typu że mnie dziewczyna wypromuje u siebie na stronie w zamian za wysłanie paczki z kosmetykami dla niej + na konkurs bo ona robi konkursy i szuka sponsorów na co ja że sama robię rozdania u siebie i że sama siebie sponsoruje.. to dziewczyna się obraziła bo ona mnie traktuje jako firmę a nie kogoś prywatnego co pisze z pasji... i było kilka wiadomości z prośbą o przelewy na konta prywatne.. lub pomoc dzieciom...

    OdpowiedzUsuń
  31. Biedne wdowy w Emiratach ;D
    Nikomu w zasadzie nic do tego ile zarabia bloger, bo każdy może taka stronę stworzyć i prowadzić i zarabiać te "kokosy", droga wolna ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie zarobiłam nic na moim blogu. Tzn. dał mi wiele bezcennych chwil, emocji, satysfakcję, czego nie można przeliczyć na pieniądze :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Mój blog daje mi satysfakcje w postaci poznawania nowych wartościowych ludzi:)

    OdpowiedzUsuń
  34. I dont earn anything from my blog but i would love to though
    www.mssparkleandglow.com

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja na moim blogu książkowym nie zarabiam ani grosza; cieszę się, że dostaję książki od wydawnictw i autorów, tyle mi wystarczy, bo zaoszczędzam pieniążki, które pewnie sprzeniewierzyłabym w Empikach :D

    Pozdrawiam! ;))

    OdpowiedzUsuń
  36. Wpis bardzo ciekawy :) zarabiać nie zarabiam i raczej nigdy do tego nie dojdzie bo blog to moje hobby na odstresowanie się itp..ale owszem zdarzają mi się współprace ...Produkty za reklamę ale zawsze są to moje opinie i moje zdanie...nie współpracuje z firmami które nakazują dać pozytywną opinie bo dla mnie to świństwo ...

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja póki co na blogu nie zarabiam, ale jakoś mi to nie dokucza, bo nie taki był cel jego powstania. Jak się coś trafi, to nie pogardzę, ale zupełnie o tym nie myślę.

    OdpowiedzUsuń
  38. Oooo chciałoby się czerpać pieniądze z blogowania... nam to jeszcze nie dane :P

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja nie zarabiam na blogu, dość niedawno go założyłam jednak nie w celu zarobkowym, a raczej jako hobby. Choć jeśli kiedyś parę groszy z bloga by wpadło to bym nie pogardziła. To takie przyjemne z pożytecznym, ale na razie o tym nie myślę :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja jedynie otrzymuje rzeczy od sklepów. Bloga prowadzę od dobrych 5 lat, a recenzje za które dostałam wynagrodzenie mogłabym policzyć na palcach jednej ręki :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*
    Mogłabym Cię prosić o kliknięcie w linki u mnie w najnowszym poście, będę bardzo wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Gotówki nie zarobiłam na blogu ale wszystko inne co mam dzięki pisaniu bloga jest bezcenne :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie wnikam w to ile kto moze zarabiac na blogu, bo to nie moja sparwa, ja na swoim blogu nie zarabiam, bo nie po to zakladalam bloga. Szanuje kazdego blogowicza, ktory ma z tego jakiekolwiek fundusze i na pewno ich nie skreslam, a tym bardziej nie interesuja mnie kwoty jakie sie za to dostaje.

    OdpowiedzUsuń
  43. ja nie zarabiam w ogóle z bloga, ale nie robię i nie będę tego nigdy robić dla pieniędzy :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie lubię kiedy ktoś zakłada bloga dla pieniędzy. U mnie to pasja nie zarobiłam ani złotówki :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Niektórzy zarabiają na blogu bardzo dużo. Ale ja nie jestem z tych osób, które cokolwiek zarabiają.

    OdpowiedzUsuń
  46. A to dobre :) Kokosy na blogowaniu :) U mnie pieniążków niet, ale cieszy każdy kremik i każda książka :)

    OdpowiedzUsuń
  47. fajnie by było zarabiać na blogu, ale nie wszystkim dane

    OdpowiedzUsuń
  48. Sama nie zamierzam zbijać kokosów i nawet pewnie złotówka mi nie spadnie :D Ale innym nie zazdroszczę, bo wiem, że za nic kasy nie dają i wymaga to sporo czasu i poświęcenia :)

    OdpowiedzUsuń
  49. U mnie jest podobnie, bloguję bo to lubię i jest to jedno z moich hobby :-)

    OdpowiedzUsuń
  50. Hahaha Twój PS mnie rozwalił. Ja zawsze pisałam blogi dla przyjemności :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Kochana, w Azji jest małżeństwo, które ma tylko blog i kanał na YT, piszą o street food i z reklam na YT sobie żyją, a podróżują na koszt hoteli itp :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Nie zarabiam choć w moim przypadku każdy grosz się przydał. Powoli idę do przodu - co będzie to będzie. Ktoś się zainteresuje współpracą ze mną to fajnie, a jak nie to nie.

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru