Witajcie!
Dziś czas na coś dobrego.
Oto co mnie czeka:
Powyższy specjał to burger z naszej ulubionej, burgerowej knajpy łódzkiej, czyli Pittu Pittu.
Ja sobie wybrałam Zwykłego Janusza, czyli burgera z mięsem i kaszanką w panierce wraz z musztardą, cebulką i sałatą.
Burger ów jest gigantyczny, a przy tym niezwykle pyszny.
Połączenie dobrze usmażonego i doprawionego mięsa oraz kaszanki w panierce jest po prostu genialne!
I - śmiejcie się lub nie - byłam w stanie zjeść tylko pół burgera.
Więcej nie dałam rady, bo bym pękła, zatem wzięliśmy resztę na wynos.
Tak więc uwaga: osoby o małych żołądkach nie sprostają temu gigantowi.
No chyba, że chcą rozepchać swe kiszki do granic możliwości i zrobić BUM jak balonik.
A Wy co dziś jeść będziecie?
Kathy Leonia
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
piątek, 18 stycznia 2019
43 komentarze:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oj, jadłabym... 😁
OdpowiedzUsuńSmacznego! 😀
OdpowiedzUsuńGood post 😊
OdpowiedzUsuńNa bogato. 😊 Smacznego. 😊
OdpowiedzUsuńSmacznego , oj zjadłabym . Miłego dnia .
OdpowiedzUsuńburger z kaszanką? Czego to nie wymyślą:)
OdpowiedzUsuńJak kiedyś będę na spotkaniu autorskim w Łodzi, to wybiorę się na tego burgera, bo narobiłaś mi smaka :)
OdpowiedzUsuńNie moje smaki ;)
OdpowiedzUsuńWow, niezły. Smacznego.
OdpowiedzUsuńW każdy inny dzień powiedziałabym, że wygląda apetycznie, ale dzisiaj od samego rano coś mi na żołądku siedzi :D
OdpowiedzUsuńOlbrzymi! Nie jadłam jeszcze czegoś takiego!
OdpowiedzUsuńI love Burger 💜💜 Good post ☺follow :)
OdpowiedzUsuńNazwa tego burgera jest po prostu rozbrajająca :D Nie dziwię się, że nie mogłaś go zjeść, bo wygląda naprawdę imponująco. Mnie dziś nosi na pierogi ze szpinakiem albo makaron ze szpinakiem:)
OdpowiedzUsuńHi Kathy, thank you for your visit, hugs from Turkey, Ankara:)
OdpowiedzUsuńMmmm Delicious! Tonight I'll go out for dinner,yeah!
OdpowiedzUsuńNie przepadam za burgerami akurat więc to nie moja bajka, chociaż jak na burgera wygląda solidnie. No i duża porcja, nie dziwię się, że nie mogłaś do końca zjeść :D
OdpowiedzUsuńJestem wegetarianką więc odpada :-P ale olbrzym jest to fakt. U mnei dziś ziemniaczki zapiekane z przyprawam , warzywa i surówka :-)
OdpowiedzUsuńLovely post dear! Have a great weekend! xx
OdpowiedzUsuńJa dziś prawdopodobnie poszczę albo wsuwam chipsy, bo mam tyle rzeczy do zrobienia po pracy, że nie ma opcji żebym miała siłę potem gotować o 21 obiad...
OdpowiedzUsuńJa również bym się skusiła😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Taki piątek to ja rozumiem! Udanego weekendu!
OdpowiedzUsuńHahahaha Pittu Pittu, Janusz... :D Ja dziś jem na maksa. Wczoraj była wycieczka, to dziś muszę nabrać sił. ;D Miłego piąteczku. :)
OdpowiedzUsuńJa też raczej nie dałabym rady zjeść na raz :D ale wygląda smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńooo wygląda pysznie :) ja dziś jestem po pyzach z paczki, które nie były dobre
OdpowiedzUsuńwowww super gigante pero se ve deliciosa!!!
OdpowiedzUsuńBesitos
No to się głodna zrobiłam:)
OdpowiedzUsuńWow jakiż to gigant :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam burgery, więc myślę, ze z miłą chęcią wchłonęłabym takiego <3
OdpowiedzUsuń😍😍
OdpowiedzUsuńWow! That is a big burger!
OdpowiedzUsuńMój chłopak na pewno by zmieścił całego i jeszcze przynajmniej duże frytki ;)
OdpowiedzUsuńO kurde mniam! Ja dzisiaj jadłam rybkę na śniadanie;)
OdpowiedzUsuńKiszki nie mają końca, jak mawiała moja ciocia dając gościom dokładki. :D
OdpowiedzUsuńAle bomba 😀 ja dziś miałam cannelloni z ricottą i szpinakiem 🙂
OdpowiedzUsuńJadłam niedawno takiego burgera ;)
OdpowiedzUsuńYummy ^_^
OdpowiedzUsuńwow! ja ja dziś wybralam się do maka :D
OdpowiedzUsuńBuen provecho y buen fin de semana
OdpowiedzUsuńMniam <3
OdpowiedzUsuńwow!! I'm craving for burger!
OdpowiedzUsuńOgromny :D Nie dziwię się, że nie dałaś rady, też by, nie podołała :D
OdpowiedzUsuńWygląda imponująco, nigdy bym takiego całego nie zjadła, chyba nawet połowy nie dałabym rady:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie burgery! ;p
OdpowiedzUsuń