Dziś czas na usta.
Będę mówić o Weleda Skin Food Lip Balm, jaki otrzymałam do testów od BlogMedia.
Słowo od producenta: "Wykonane z naturalnych olejków i ekstraktów roślinnych, balsam do ust Skin Food zapewnia odżywcze wsparcie dla suchych i spierzchniętych ust.
Odpowiedni dla wegetarian.
Korzyści:
Intensywny odżywianie i ochrona bardzo suchych, spierzchniętych
i pękniętych warg, sprawia, że czują się miękkie i sprężyste. Chroni wargi przed wysuszeniem. Ulga dla spierzchniętych warg
Tworzy barierę ochronną przed trudną pogodą.
Jak używać:
Ściśnij trochę na palcu lub bezpośrednio na ustach i delikatnie
wygładź."
Mazidło w opakowaniu:
Od producenta:
W okazałości:
Skład:
Otworek:
Na dłoni:
Na ustach:
Zacznę od tego, że to moja pierwsza styczność z kosmetykami marki Weleda.
I myślę, że nie ostatnia, gdyż polubiłam powyższego, balsamowego cudaka i mam chętkę na więcej kosmetyków z tej firmy.
Czemu?
Ano temu, że ów balsam do ust jest prawdziwie cudownym, nawilżającym i regenerującym mazidłem, który - niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - wygładza i odżywia nasze usta błyskawicznie.
Koniec z wiecznie suchymi skórkami i brzydkimi, wołającymi nawilżenia wargami!
Powitajmy naturalną miękkość ust, która aż prosi się o pocałunki!
Balsam Weleda to kompres leczniczy, który działa.
I to długotrwale.
Wystarczy, że rano, przed wyjściem do pracy, posmaruję sobie usta balsamem i potem przez cały dzień mogę się cieszyć idealnie gładkimi, jedwabistymi ustami.
Bez podrażnień, bez suchości, bez zbytniej tłustości.
Jestem tym produktem zachwycona.
Jest wydajny, o dobrym, naturalnym składzie i cudownych właściwościach kojących.
Polecam sięgać po taki balsam szczególnie w zimę, gdzie minusowe temperatury szczególnie szkodzą wrażliwym na zimno wargom.
Produkt kosztuje ok. 40 zł, ma 8 ml pojemności i można go dostać w Internetach.
Miałyście?
Kathy Leonia
Klik! |
Odczuwam mały przesyt tą serią :P początkowo mnie kusiła, bo wszędzie same ochy i achy. Ale mam duże wymagania co do takich produktów, więc jak nikt nie widzi wad to pewnie u mnie nie wyszłoby tak dobrze.
OdpowiedzUsuńTeż ciągle trafiam na wpisy o tej serii ;)
Usuńja używam Regenerum albo Blistex, tylko to tolerują moje usta wymęczone opryszczką
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej marce
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna swojej pomadce z Alterry ;)
OdpowiedzUsuńIts a nice review and the packaging so cute :), btw thanks for visiting my blog kathy
OdpowiedzUsuńzamówię go sobie, wszyscy chwalą ten balsam
OdpowiedzUsuńZielona linia tej marki ostatnio na językach :D
OdpowiedzUsuńThis sounds like a perfect lip balm. I love that it is natural.
OdpowiedzUsuńTaki balsam to świetna rzecz.
OdpowiedzUsuńZielona seria tej marki jest bardzo przyjazna dla skóry. Miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńJa też będę go zamawiać. 😊
OdpowiedzUsuńBalsam zapowiada się ciekawie, ale spodziewałam się, że cena będzie niższa.
OdpowiedzUsuńTeż go polubiłam :D
OdpowiedzUsuńMnie wystarczają pomadki Nivea do dbania o usta.
OdpowiedzUsuńByłam ciekawa co napiszesz, bo wszyscy chwalą :P Muszę kupić :P
OdpowiedzUsuńWidziałam tę markę na ZBlogowani i szczerze mówiąc nie sądziłam, że tak dobrze wypadnie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego kosmetyku. Obecnie u mnie na tapecie serum do ust od eveline. ;)
OdpowiedzUsuńVery good review!
OdpowiedzUsuńFajnie, że się sprawdził, tylko troszkę drogi;)
OdpowiedzUsuńNa te mrozy jak znalazł xD
OdpowiedzUsuńU mnie spisał się dobrze ten balsam :)
OdpowiedzUsuńKolorek ma taki trochę niefajny :P
OdpowiedzUsuńWidzę po konsystencji i kolorze balsamu oraz po twoich ustach, że rzeczywiście balsam może być dobry i ust nie zniszczy. Niestety mam złe doświadczenia z balsamami do ust. Po którymś z kolei, pochodzącym z drogiej firmy ze wschodu okazało się, że mam spierzchnięte i chropowate usta. Ulgę przyniosła mi jedynie Lanolina z Ziaji, która wyleczyła skórę wokół ust. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńWidac że całkiem fajny, dlatego nie dziwie się że ci się spodobała marka. Jednak cena trochę wysoka;)
OdpowiedzUsuńGracias por la recomendación, te mando un beso
OdpowiedzUsuńciekawa jestem czy by mi się sprawdziło :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ☺
OdpowiedzUsuńU mnie w pielęgnacji ust stawiam na Nivea lub Ziaje☺
Pozdrawiam
Lili