GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

czwartek, 25 października 2018

1956. Lirene miętowy żel peelingujący z węglem z bambusa

Witajcie!

Dziś sobie buzię umyjemy.

Będę mówić o  Lirene miętowy żel peelingujący z węglem z bambusa.

Słowo od producenta: "Głęboko oczyszczający żel peelingujący skutecznie usuwa zanieczyszczenia, makijaż oraz nadmiar sebum, pozostawiając skórę intensywnie i głęboko oczyszczoną, dając jednocześnie przyjemne uczucie chłodzenia. Ekstrakt z mięty zapewnia poczucie świeżości i czystości na dłużej. Naturalne składniki aktywne normalizują pracę gruczołów łojowych, zwężając i oczyszczając pory oraz zmniejszają przetłuszczanie i błyszczenie skóry. Odpowiedni dla każdego typu skóry, szczególnie mieszanej i tłustej.


  • WĘGIEL Z BAMBUSA 

    – usuwa nadmiar martwego naskórka zmniejszając widoczność porów oraz zaskórników. Pochłania zanieczyszczenia i nadmiar sebum pozostawiając skórę nieskazitelnie gładką i głęboko oczyszczoną.
  • WYCIĄGI Z BAMBUSA, LOTOSU I LILII WODNEJ 

    – bogate w krzemionkę, normalizują wydzielanie sebum, regenerują i nawilżają.
  • EKSTRAKT Z MIĘTY 

    – intensywnie odświeża skórę, przynosząc ukojenie. Dzięki zawartości flawonoidów, skóra jest pełna witalności.
  • Efekt:
  • usunięcie martwego naskórka – 96%*
  • redukcja nadmiaru sebum – 93%*
  • oczyszczenie porów – 82%*"
  • Mazidło w okazałości:


Od producenta:



Skład:



Otworek:



Na dłoni:



Zacznę od tego, że peelingi to moja miłość od dawna.

Jako posiadaczka cery tłustej muszę regularnie dbać o odpowiednie złuszczanie i oczyszczanie mej skóry twarzy.

Dzięki temu wiem, że zaskórniki i rozszerzone pory się trzymają ode mnie z daleka i nie straszą nikogo swoimi czarnymi, obleśnymi kropami.

Peeling z Lirene do zniwelowania powyższych nieprzyjaciół skórnych nadaje się idealnie.

Przede wszystkim, świetnie oczyszcza każdy milimetr mojej buzi sprawiając, że jest potem gotowa na odżywczą maseczkę czy krem.

Mój sekret pielęgnacyjny i peelingowy?

Regularność!

Taki zabieg winien być przeprowadzany minimum dwa razy w tygodniu, po uprzednim przemyciu twarzy ciepłą wodą, w celu rozszerzenia porów i łatwiejszej ich eliminacji.
Inaczej - nie będzie efektów pozytywnych.

Dlatego też drogie Panie, jeśli chcecie mieć buzię piękną jak alabaster, koniecznie sięgnijcie po peeling z Lirene.

Nie pożałujecie, szczególnie jeśli on jest on wydajny, tani i łatwo dostępny.

Produkt kosztuje ok. 17 zł, ma 125 ml pojemności i można go dostać na stronie Lirene.

Miałyście?

Kathy Leonia

37 komentarzy:

  1. Na razie mam zapas peelingów, ale kiedyś się pewnie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. mam teraz świeże opakowanie pilingu z L'oreal, ale ten też kusi:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczególnie przypadło mi do gustu zdanie-" Intensywnie odświeża skórę, przynosząc ukojenie." Pozdrawiam w deszczowy czwartek

    OdpowiedzUsuń
  4. Też wykonuję peeling dwa razy w tygodniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ten peeling to mój ulubieniec pod każdym kątem

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak działa na niedoskonałości to warto go mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. u mnie ta wspomniana regularność leży niestety :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam go, ale bardzo lubię peelingi, więc bardzo chętnie ten wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam go i raczej się nie skuszę, bo nie przepadam za zapachem mięty w kosmetykach ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Unikam żeli z drobinkami, jeśli już takowy trafi w moje ręce to używam go zamiast peelingu ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię peelingi z lirene 😊 a właśnie wszystkie mi się skończyły ...

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie jestem pewna czy już go czasami nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ech, no właśnie...regularność to słowo klucz w każdej pielęgnacji...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy nie miałam, ale lubię mieć kremy wszelkiego rodzaju więc możliwe, że kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Firma jest mi znana, ale ten produkt jeszcze nie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Działanie fajne, ale szczerze mówiąc, jakoś mnie nie zaciekawił na tyle, abym go kupiła :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie przepadam za produktami do twarzy z miętą w składzie.. ale ten mnie zainteresował. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czy zapach jest bardzo intesywny?

    OdpowiedzUsuń
  19. Se ve genial , gracias por la recomendación

    OdpowiedzUsuń
  20. Zapiszę sobie ten produkt na listę zakupów i przetestuję :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię peelingi :) Póki co mam ich pod dostatkiem ale ten na pewno wypróbuję 😊

    OdpowiedzUsuń
  22. Akurat ten produkt mnie nie zaciekawił ;)

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru