Dziś sobie o kremie podumamy.
Będę mówić o Yoskine Young Kao Skin Lifehack krem do twarzy z kwasem migdałowym.
Słowo od producenta: "Yoskine Young Kao (Kao po japońsku znaczy twarz) to wyjątkowa linia kosmetyków do pielęgnacji cery z niedoskonałościami, także ze zmianami trądzikowymi i zaskórnikami. Japońska technologia detoksykacji skóry IN-YO Technology połączona z specjalistycznymi składnikami aktywnymi, gwarantuje idealną gładkość cery oraz jej zdrowy wygląd bez skazy.
ANTYBAKTERYJNY – WYGŁADZAJĄCY – REDUKTOR PORÓW Doskonale wygładzający skórę, lekki krem na noc o działaniu niwelującym niedoskonałości cery, takie jak zaskórniki, wypryski czy rozszerzone pory. Normalizuje pracę gruczołów łojowych i pozostawia cerę idealnie gładką i nawilżoną.
KWAS MIGDAŁOWY + CYNK Delikatnie złuszcza wierzchnią warstwę naskórka, poprawiając tym samym gładkość i koloryt skóry. Działa antybakteryjnie i łagodzi zmiany trądzikowe.
KWAS Z HUBY AGAROWEJ Ma świetne właściwości zmniejszające pory, matujące oraz nawilżające.
MANGO ACTIVE Ekstrakt z mango - owocu nazywanego "królem azjatyckich owoców". Doskonale nawilża i odżywia skórę."
Mazidło w opakowaniu:
W okazałości:
Skład:
Otworek:
Na dłoni:
Zacznę od tego, że pierwszy raz używałam kremu z kwasem migdałowym.
Nie bardzo więc wiedziałam, jak ów składnik spisze się na mojej skórze.
Na szczęście moje obawy były niesłuszne, bowiem działanie kwasu migdałowego w kremie z Yoskine wyjątkowo mi sprzyjało.
Produkt delikatnie, acz skutecznie złuszczał naskórek, sprawiając, że nie potrzebowałam dodatkowo używać peelingów.
Cera sama z siebie była więc oczyszczona i jednocześnie nawilżona, bez efektu spięcia czy dyskomfortu.
Kremik bardzo dobrze się aplikował, szybko wchłaniał i był idealną bazą w wieczornej pielęgnacji.
Efekty pozytywne zauważyłam w sumie po kilku dniach stosowania mazidła.
Miękkość, czystość, nawilżenie i wewnętrzny blask.
Do tego zmniejszone pory.
Czego chcieć więcej?
Dodam, że kremik pięknie pachniał a mimo to nie podrażnił, ani nie uczulił mnie.
Polecam go serdecznie, bo jest naprawdę wart swojej ceny.
Produkt kosztuje ok. 40 zł, ma 30 ml pojemności i można go dostać na stronie Douglas.
Miałyście?
Kathy Leonia
I love the acids) And about this brand I hear in the first time. I'd like to try it, besides I really like Japanese cosmetics products.
OdpowiedzUsuńKiedy będę w Douglasie,na pewno zwrócą na ten krem uwaga. 😊
OdpowiedzUsuńSkoro cena jest adekwatna do jakości to czemu nie.
OdpowiedzUsuńNie znam i nie poznam ale fajnie, że jesteś zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńAkurat kwas migdałowy nie jest zbyt drażniący, a nie widzę tu dokładnego stężenia. Chyba, że ślepa jestem. Dobrze, że służy Ci ta seria.
OdpowiedzUsuńJeśli cena i jakość idą że sobą w parze, to super, wart poznania :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim, sama jednak nie miałam okazji używać :)
OdpowiedzUsuńDear Kathy, The product seems helpful for skin thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńKisses♥
It has really interesting ingredients.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tą marką... od tego producenta lubię chyba tylko markę Hada Labo
OdpowiedzUsuńna mnie kwas migdałowy działał dobrze, ale tylko w małych ilościach i co drugi dzień.
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze niczego tej firmy, ale chętnie przetestuję ten produkt na mojej skórze. ;)
OdpowiedzUsuńNidy nie miałam kremu z kwasem migdałowym. Może wiesz, czy są jakieś przeciwwskazania do stosowania?
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy ale produkt całkiem kuszący :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale ciekawią mnie jego właściwości złuszczające ;)
OdpowiedzUsuńLubię firmę i kocham kwas migdałowy
OdpowiedzUsuńNigy nie miałam kosmetyki z kwasem migdałowym. Chetnie poznam tennkre bliżej
OdpowiedzUsuńDziałanie bardzo fajne, chyba też zaopatrzę się w coś fajnego z kwasami :)
OdpowiedzUsuńDziałanie faktycznie brzmi rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńsuper, że się sprawdzi, ja mam zapas pielęgnacji co najmniej na rok
OdpowiedzUsuńWonderful post, dear!
OdpowiedzUsuńHugs ♥
Nie miałam nic z Yoskine. Ale bardzo podoba mi się opakowanie tego kremu i sposób aplikacji. :)
OdpowiedzUsuńInteresting, I don't know it
OdpowiedzUsuńThis sounds interesting dear..
OdpowiedzUsuńChcę to!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę kosmetyki tej firmy :( Raczej nie zmieniam swoich ulubionych firm.
OdpowiedzUsuńLubię maseczki migdałowe. :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z kwasem migdałowym, ale jestem bardzo ciekaw jak by się u mnie spisał.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTrzeba wypróbować :P
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale słyszałam o nim i po przeczytaniu kolejnej pozytywnej opinii warto się na niego skusić i nie żałować tych 4 dych :)
OdpowiedzUsuń