Wiadomo bowiem, że zadbane, kuszące i zmysłowe usta są najlepszym atutem kobiety.
To ustami bowiem mówimy, uśmiechamy się, całujemy się czy grozimy komuś.
Do każdej z powyższej sytuacji mamy odpowiednie "odzienie" dla warg naszych.
Czerwień (pocałunki), róż (uśmiech), neutralny (rozmowa), fiolet (złość)...
Do wyboru, do koloru.
Dziś zapraszam Wam na mały przegląd moich ulubionych mazideł do ust.
Dla wyjaśnienia: nie znajdziecie tu błyszczyków, bowiem takowych nie używam.
Tak więc zaczynamy li szminkowy przegląd:
1. Czerwień
Tu ewidentnie i bezapelacyjnie nr 1 jest ciemno-burgundowa pomadka od Miss Sporty Perfect Color Lipstick:
recenzja: Klik! |
Na uwagę zasługuje także ziom od Bourjois Color Boost:
recenzja: Klik! |
Oraz piękny - choć słaby w jakości - specjał od Lovely Color Wear Lasting:
recenzja: Klik! |
2. Róż:
W tym punkcie muszę wskazać kilku faworytów.
Wyróżnienie pierwsze - za obłędny kolor mimo słabego działania - wędruje do pomadki Menow Smudge Makeup:
recenzja: Klik! |
Wyróżnienie drugie - za brak minusów - otrzymuje pomadka z Avonu znana pod nazwą Zmysłowa Przyjemność:
recenzja: Klik! |
3. Pomarańcz
Tu prym ma delikatnie pomarańczowe mazidło z Loreal Rouge Caresse:
recenzja: Klik! |
Wspomnieć mogę także o pomadce z Avon z serii Color Trend z sentymentu:
recenzja: Klik! |
4. Fiolet:
Fioletowych szminek jako takich nie mam co prawda - chyba za mało się złoszczę na ludzi by odziewać usta swe w ów kolor - natomiast niezmiernie podoba mi się to cudeńko z Sephory Rouge: Klik! poniżej:
5. Neutralny
Tu nie może zabraknąć zwyczajnych pomadek ochronnych, jakie wielbię w okresie jesienno-zimowych nade wszystko.
Moja miłość po wsze czasy to Isana Pflege Sanft Rose:
Oraz odkrycie ze stycznia tego roku, czyli Gal pomadka ochronna o aromacie białej czekolady:
I teraz czas na najlepsze!
Z racji na nową porę roku na stronach Sephory i Douglasa (w porozumieniu z Rabble.pl świetnym, internetowym zbiorem promocji i okazji wszelakich) możemy znaleźć liczne kody rabatowe na różne specyfiki do makijażu ust jak i reszty ciała.
Kto czuje się skuszony?
Kathy i Leon
5. Neutralny
Tu nie może zabraknąć zwyczajnych pomadek ochronnych, jakie wielbię w okresie jesienno-zimowych nade wszystko.
Moja miłość po wsze czasy to Isana Pflege Sanft Rose:
recenzja: Klik! |
Oraz odkrycie ze stycznia tego roku, czyli Gal pomadka ochronna o aromacie białej czekolady:
recenzja: Klik! |
I teraz czas na najlepsze!
Z racji na nową porę roku na stronach Sephory i Douglasa (w porozumieniu z Rabble.pl świetnym, internetowym zbiorem promocji i okazji wszelakich) możemy znaleźć liczne kody rabatowe na różne specyfiki do makijażu ust jak i reszty ciała.
Kto czuje się skuszony?
Kathy i Leon
Ładne :) ja najbardziej lubię pomadki Lancome - długo się trzymają i nawilżają usta. Uwielbiam tez błyszczyki - moje ulubione to Elizabeth Arden - złoty. :)
OdpowiedzUsuńO pomadke Lancome mialam kiedys cudna byla;)
UsuńZdecydowanie czerwień mi się podoba.
OdpowiedzUsuńA jaka najbardziej?;)
UsuńCoś mi się wydaje, że dla mnie numerem jeden byłby zaprezentowany przez Ciebie numer jeden :D Bardzo ładny kolorek i ostatnio takie za mną chodzą :) Nawet sobie podobny odcień sprawiłam z Revlonu.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka cieplutkie :)
Taki odcien jest zawsze trendy;)
UsuńJa nie uzywam szminek, ale podoba mi sie boujour colour boost , ktory pokazalas.
OdpowiedzUsuńMhm oj tak on jest naprawde przyjemny;)
UsuńJa nie uzywam szminek, ale podoba mi sie boujour colour boost , ktory pokazalas.
OdpowiedzUsuńbardzo ładne kolorki :-) podoba mi się Avon zmysłowa przyjemność :-)
OdpowiedzUsuńHa wiedzialam ze zyska on swych zwolennikow ;)
UsuńWow, these lip colours are amazing! Thanks for sharing :)
OdpowiedzUsuńKisses,
Le Style et Moi
http://lestyleetmoi.blogspot.com.es/
I know that thank you ;)
UsuńSuper 👌 Używam tylko ochronnych z lekkim połyskiem
OdpowiedzUsuńNie lubisz mocniejszych odcieni?
UsuńFioletowa mi się marzy ale nie mam odwagi takiej kupić :D
OdpowiedzUsuńKolorystycznie Najbardziej podoba mi się zestaw numer 1 i 5 ale ogólnie wszystkie są fajne ;) mimo wszystko Ja mało używam tego typu pomadek ponieważ wszystkie u mnie są krótkotrwałe :(
OdpowiedzUsuńpolecam Golden Rose lipstick z woskiem pszczelim. Trwałość jest zaskakująca jak na tą cenę (ok 10 zł)
OdpowiedzUsuńMy fav is Bourjois)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne, lubię podobne kolory
OdpowiedzUsuńróże są śliczne :)
OdpowiedzUsuńTe róże i pomarańcze Ci pasują :)
OdpowiedzUsuńnie znam tych pomadek
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki :)
OdpowiedzUsuńJa fiolet mam z Loreal noszę dosyć często ale się nie złoszcze nawet nie wiedziałam że to kolor złości .
OdpowiedzUsuńMi też bardzo podoba się ta pomadka z Sephory!
OdpowiedzUsuńWszystkie ładne,choć ja wolę siebie w takich codziennych kolorkach :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory :) Nie miałam fioletu, ale bardzo ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńOdkąd urodziłam syna szminki poszły w odstawkę, ale zawsze uwielbiałam Bourjois. Polecam też golden rose - tanie a niesamowicie trwałe i dobrze napigmentowane
OdpowiedzUsuńJa skusiłam się na promocje w Rossmannie.
OdpowiedzUsuńnie pamietam kiedy ostatni raz kupilam jakas pomadke, blyszczyk itd
OdpowiedzUsuńzazwyczaj dostaje je od kogos w prezencie albo dostaje podrzutki od kuzynki ktora zamawia kosmetyki przez internet i jak jest nietrafiony kolor to daje to mi
niezbyt przywiazuje wage do tego co mam na ustach
Biała czekolada brzmi łudząco:)
OdpowiedzUsuńChyba jednak najbardziej przypadła mi do gustu "Zmysłowa przyjemność" z Avonu :)
OdpowiedzUsuńSytuacja osobista i rodzinna wymusiła na mnie przerwę na blogu. Jednak ponownie wracam do recenzji.
Pozdrawiam serdecznie- strefawyobrazni.blogspot.com
Chyba najbardziej podoba mi się pomarańczowe mazidło z Loreal Rouge Caresse.
OdpowiedzUsuńWszystkie fajne ale Loreal Rouge Caresse przebija wszystkie :)
OdpowiedzUsuńJa lubię szminki w delikatnych kolorach różu ;)
OdpowiedzUsuńPierwsza czerwień podoba mi się najbardziej.
OdpowiedzUsuńziom od Bourjois Color Boost jest zdecydowanie moim faworytem, prezentuje się absolutnie świetnie! :) mnie ostatnio podobają się przybrudzone róże i w takich najczęściej można mnie zobaczyć, jak już wrzucę kolor na usta. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
Ten kolor z Sephory jest piękny, Avon też ma niezłe odcienie ;-)
OdpowiedzUsuńRóże są piękne, najczęściej takich odcieni używam :)
OdpowiedzUsuńkolorowych szminek nie używam, ale bez pomadki ochronnej nie wyobrażam sobie wyjścia z domu. moje ulubione to właśnie Isana. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńI like the colour of this lipstick. It's wonderful on your lips.
OdpowiedzUsuńKind regard
Sabine from Germany
Ładne kolorki, ja najbardziej lubię pomadki z Catrice i GR ;)
OdpowiedzUsuńTa pierwsza Miss Sporty i pomarańcz L'Oreal :))) super
OdpowiedzUsuńLovely świetnie wygląda, choć szkoda, że tak słabo z jakością :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam czerwień na ustach:)
OdpowiedzUsuńVery nice colours! :)
OdpowiedzUsuńThere are some really nice colours!
OdpowiedzUsuńHave a lovely Sunday
Bardzo ładne kolorki :) W tej chwili mam zapas, a i tak najczęściej używam ochronnych balsamów, więc się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńLooks great!
OdpowiedzUsuńHave a nice week-end!
Gil Zetbase
http://gilzetbase.com/
ja z pomadek najbardziej lubię Rimmela i Astora.Wolę neutralne odcienie,albo coś w różu:)
OdpowiedzUsuńTwoje czerwienie na ustach mi najbardziej się podobają!
OdpowiedzUsuńOstatnimi czasy jestem fanką matowych pomadek ;)
OdpowiedzUsuńJa w sumie nie mam żadnej ulubionej szminki, kiedyś używałam głównie brązów, ale doszłam do wniosku, że jednak nie widzę się w tej palecie kolorów, chyba wolę stonowane pomadki, chociaż do sesji zdjęciowych dobrze jest nałożyć krwistą czerwień.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wstęp o ustach :D bardzo fajne kolorki i propozycje :)
OdpowiedzUsuńA ja, jak już mam coś na ustach, to raczej błyszczyk albo jakiś natłuszczający balsam. Do koloru w ogóle nie umiem się przekonać, zawsze dziwnie się czuję, wolę wzmocnić swój naturalny.
OdpowiedzUsuńO, jakie przepiękne i kuszące kolorki! Ja ostatnio również zwróciłam większą uwagę na pielęgnację i makijaż ust :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
Uwielbiam pomadki :)
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/10/dawka-regeneracji-dla-twoich-wosow.html
Bardzo ładne kolorki! :D Tylko ten róż do mnie jakoś nie przemawia ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie, Paputeq >KLIK<
Róże biorę wszystkie:D
OdpowiedzUsuńTrzecie zdjecie od góry wygląda najprzyjemniej... ;)
OdpowiedzUsuńFajne kolory! :))
OdpowiedzUsuńxxBasia
mnie jakoś nie kuszą..
OdpowiedzUsuńOsobiście lepię czuję się w kolorach nude, ale te szmineczki również bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńHejoooł, czy u Ciebie nowe posty są codziennie ? :OOOO Co do ust to lubie pomadki, ale niestety rzadko ich uzywam gdyz czesto jem, a nie lubie przy okazji zjadac pomadki:) Wszystkie odcienie są śliczne, buziaki!!!!
OdpowiedzUsuń(recenzentka-ksiazek.blogspot.com)
U mnie zawsze zwyciężają błyszczyki do ust. :)
OdpowiedzUsuńŻadnej z nich nie znam, ale w tym temacie to ja akurat zielona. Pomadki u mnie to rzadko goszczą - w domu mam może 2, 3.
OdpowiedzUsuńJestem pewnie dziwna ale...w ogóle nie używam szminki XD Nigdy, przenigdy XD
OdpowiedzUsuńhmm nic w moim guście :)
OdpowiedzUsuńjakie piękne usta!kurcze, ja za swoimi nie przepadam i ciężko mi się przekonać do szminek....
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńJa preferuje szminki, które widać na ustach. Są mocno na pigmentowane.
Ciekawe kolorki:) Ja nie mam chyba swoich ulubionych;p
OdpowiedzUsuńNeutralne są moim faworytem i dzięki za info o kodach rabatowych chętnie skorzystam
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda Bourjois Color Boost :)
OdpowiedzUsuńJa mam masę szminek, a i tak ich nie używam zbyt często więc nie kuś :p
OdpowiedzUsuńNo w końcu ktoś nakłada na usta coś co i mi przypadłoby do gustu :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pomadka Bourjois:)
OdpowiedzUsuńJa lubię pomadki w wersjach nudziakowych. Żadnych róży, żadnych pomarańczy.. a czerwona tylko na wyjątkowe okazje. :) Zawsze wolałam podkreślać oko niż usta. :)
OdpowiedzUsuńTeż mam kilka ulubionych pomadek, ale na co dzień zazwczyczaj używam pomadek ohronnych.
OdpowiedzUsuń...belli!
OdpowiedzUsuńLuisa
Całkiem niezła paleta barw :)
OdpowiedzUsuńNice blog!
OdpowiedzUsuńhttp://kissthestarsblog.blogspot.ro/
Wow! these shades are gorgeous!!
OdpowiedzUsuńświetne odcienie :) ja używam różowych odcieni pomadek :)
OdpowiedzUsuńTa różowa pomadka z Avon'u wygląda przeprzecudownie!♡
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno, buźka xx
Ja najbardziej lubię ciemniejsze odcienie czerwieni albo fioletu :) Bardzo lubię pomadki z GR ;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię tę pomadę od miss sporty! Prawie za darmo, a efekt jak za grube monety! :D
OdpowiedzUsuńZawsze mam problem z wyborem tej jedynej pomadki, ale jak już uda mi się dobrać kolor, to potem już nie chcę żadnej innej. :)
OdpowiedzUsuńOchronna Nivea, brzoskwiniowa Laura Conti plus masa błyszczyków Miss Sporty - to mój zestaw. :)
OdpowiedzUsuńTa z miss sporty faktycznie super:) mam sporo ich produktów, ale tej jeszcze nie mam, chyba czas to zmienić:)
OdpowiedzUsuń