Dziś będzie ustnie i kusząco.
Zapodam Wam słów kilka o pomadce z Avonu z serii Zmysłowa Przyjemność.
Słowo od producenta: "Szminka "Zmysłowa Przyjemność" to kolor, którego pragniesz, przyjemność, którą pokochasz. Pigmenty w połączeniu z żelową bazą dają kolor w najczystszej postaci – soczysty, świeży i pełen blasku.Lekka żelowa konsystencja bez dodatku wosków zapewnia nawilżenie i uczucie zmysłowej gładkości podczas aplikacji. Odkryj 20 zmysłowych odcieni nowej szminki Avon "Zmysłowa Przyjemność"."
Skład:
Mazidło w opakowaniu:
Mój kolor:
Garden Rose |
Na dłoni:
Na ustach:
Szczegóły:
Cena i dostępność: swój egzemplarz dostałam na spotkaniu blogerek, o którym to wydarzeniu pisałam tu: Klik! i tu: Klik! Normalnie jest ona do ucapienia w Avonie, gdzie kosztuje ok. 30 zł.
Zapach: szminkowy.
Konsystencja: mus na usta różowości pełny.
Opakowanie i pojemność: wykręcana tubka w tonacji czarno-srebrnej. Pojemność: 3 g.
Wydajność: bardzo dobra; pełnowymiarowy produkt codziennie użytkowany wystarczy na rok stosowania.
Działanie: zacne. Zacznę od tego, że do Avonu mam mieszane uczucia. Jedyne, co od tej firmy trawię, to perfumy i pomadki. Z racji jednakże na to, że ich wyroby są dość drogie - 30 czy 40 zł na błyszczyk/smarowidło piechotą nie chodzi - rzadko decyduję się na zakup tejże kolorówki. Spotkanie blogerek dało mi ba szczęście możliwość przetestowania szminki od Avonu w wersji tzw. próbkowej. Z początku do odcienia iście różowego różu byłam średnio przekonana, nie mniej jednak, od momentu, gdy tylko maznęłam sobie tym specyfikiem usta, zakochałam się. Odcień ten jest dla mnie wręcz idealny na tę porę roku. Ciepły, głęboki, intensywny odcień, cudownie trzymający się na wargach przez kilka godzin. Nie straszne mu jedzenie, ani picie - będzie na miejscu tkwił. Oprócz mocy istnienia, pomadka ta posiada także właściwości nawilżające i usta nasze pielęgnujące. Nie ma mowy o suchych skórkach czy spierzchniętych wargach. Wszystko jest ładne, piękne i kuszące. Szminka mnie nie uczuliła, nie podrażniła. Jeśli do tego dodać wydajność, dostępność i elegancję wykonania - ach! Jedyne co mi się nie podoba to wyjściowa cena regularna... ale od czego jest Internet i promocje. Z pewnością będę polowała na produkt pełnowymiarowy, gdy tylko znajdę jakąś fajną zniżkę nań.
Zapach: szminkowy.
Konsystencja: mus na usta różowości pełny.
Opakowanie i pojemność: wykręcana tubka w tonacji czarno-srebrnej. Pojemność: 3 g.
Wydajność: bardzo dobra; pełnowymiarowy produkt codziennie użytkowany wystarczy na rok stosowania.
Działanie: zacne. Zacznę od tego, że do Avonu mam mieszane uczucia. Jedyne, co od tej firmy trawię, to perfumy i pomadki. Z racji jednakże na to, że ich wyroby są dość drogie - 30 czy 40 zł na błyszczyk/smarowidło piechotą nie chodzi - rzadko decyduję się na zakup tejże kolorówki. Spotkanie blogerek dało mi ba szczęście możliwość przetestowania szminki od Avonu w wersji tzw. próbkowej. Z początku do odcienia iście różowego różu byłam średnio przekonana, nie mniej jednak, od momentu, gdy tylko maznęłam sobie tym specyfikiem usta, zakochałam się. Odcień ten jest dla mnie wręcz idealny na tę porę roku. Ciepły, głęboki, intensywny odcień, cudownie trzymający się na wargach przez kilka godzin. Nie straszne mu jedzenie, ani picie - będzie na miejscu tkwił. Oprócz mocy istnienia, pomadka ta posiada także właściwości nawilżające i usta nasze pielęgnujące. Nie ma mowy o suchych skórkach czy spierzchniętych wargach. Wszystko jest ładne, piękne i kuszące. Szminka mnie nie uczuliła, nie podrażniła. Jeśli do tego dodać wydajność, dostępność i elegancję wykonania - ach! Jedyne co mi się nie podoba to wyjściowa cena regularna... ale od czego jest Internet i promocje. Z pewnością będę polowała na produkt pełnowymiarowy, gdy tylko znajdę jakąś fajną zniżkę nań.
Ocena: 4/5
Miałyście?
Miałyście?
Kathy z Leonem
Jak na męskie moje oko całkiem nieźle podkreślają usta ;)
OdpowiedzUsuńMam tych próbek chyba całe wiadro, a o idealnym kolorze dla moich ust ani widu ani słychu :P zawiesiłam poszukiwania. Dobrze na ustach trzymają się też szminki z Avonowej serii 3D:)
OdpowiedzUsuńTaki odcień rzekłabym kwiatowy :)
OdpowiedzUsuńKolorek piękniusi <3
OdpowiedzUsuńAle ładny kolor :-)
OdpowiedzUsuńKolorek by do mnie pasował, szminki nie znam. Kurcze, zapakowana została jak jakieś tabletki :D
OdpowiedzUsuńod dawna używam tych pomadek :) różne serie miałam i zawsze byłam zadowolona z wyjątkiem colortrend:)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor! Ja kupiłam z Avonu raz i kolor był totalnie inny niż w katalogu. :(
OdpowiedzUsuńMiałam jakieś pomadki z tej firmy, lecz mi wysuszały usta :)
OdpowiedzUsuńJak byłam mała to miałam zajawki na te malusie pomadki:D
OdpowiedzUsuńPiękny kolor! Podoba mi się. :)
OdpowiedzUsuńPomadek z Avonu mam mnóstwo!
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszystkie oprócz serii colortrend...nie polecam!
Na dniach akurat robię zamówienie :)
Pozdrawiam.
Ps. Obserwuje!
Piękny kolor, bardzo mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
gdy byłam konsultantką to zamawiałam sobie takie próbki
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolorek:)
OdpowiedzUsuńAmazing post, dear! :) Do you want to follow each other? If yes, please follow me with GFC and Google, instagram, write a comment
OdpowiedzUsuńand I follow you back :)
With love.
Diana.
http://www.mirandabeautyworld.com/
Bardzo fajny efekt końcowy:)
OdpowiedzUsuńmagicworldprincesscarmen.blogspot.com
Mam z Avonu pomadkę z innej serii, ale kolor podobny :p
OdpowiedzUsuńPomadki z Avonu zwykle sa bardzo dobre i bardzo je lubie. Ten kolor chodzi za mną juz długo! Masz piekne usta, pokazuj je częściej :)
OdpowiedzUsuńmój kolorek ;)!
OdpowiedzUsuńLubię takie próbki szminek w avonie, dzięki nim możemy łatwo poznać wiele produktów :)
OdpowiedzUsuńFajny kolor, ale nie wiem czy by mi pasował.
OdpowiedzUsuńładny kolorek, lubię takie ;)
OdpowiedzUsuńLubię pomadki Avon, bo za niewielkie pieniądze otrzymujemy produkt o bardzo fajnej jakości. Szeroka gama kolorystyczna oraz przyzwoita trwałość to kolejne plusy tych pomadek.
OdpowiedzUsuńja nie jestem przekonana do kolorówki z Avonu...troche wygórowane ceny co do jakości...;) ale na ustach szminka wygląda zacnie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńAVON urzekł mnie perfumami i pomadkami tak jak i Ciebie. Moim zdaniem to też trochę za dużo, więc szminki mam innych firm, a równie dobrze się spisują ;)
Perfect shade.
OdpowiedzUsuńOj to za mocny kolor na malkontenckie usta
OdpowiedzUsuńNie miałam. ładnie! :)
OdpowiedzUsuńładny kolor.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńMam trochę tych próbek :) Z 20 sztuk może tylko jedna mi pasuję :D Super, że jest możliwość kupienia takich próbek, bo wydałabym strasznie dużo pieniędzy nie używając żadnej z nich :D twój kolorek jest mega dziewczęcy, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńNa Twoich ustach ładnie wygląda. Ja bardzo rzadko używam pomadek do ust. * Mam nadzieję, że dziąsło szybko się zagoi :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś pomadki Avon jednak nie byłam z nich zadowolona.
OdpowiedzUsuńW sam raz na zbliżające się Walentynki :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor ;)
OdpowiedzUsuńTaki kwiatowy
masz ładne złote paznokcie :)
Pozdrawiam !!!
Rozweseliło mnie trafne określenie zapachu, który określiłaś: szminkowy! A jakże! Boskie i proste. Muszę to opowiedzieć koleżankom, które oczekują pachnących pomadek. Bo pachną! ;)
OdpowiedzUsuńFajny kolor, taki intensywny :)
OdpowiedzUsuńTo się firma szarpnęła, że tak się wyrażę. Ładny kolor. Ja też lubię ich pomadki, kupuję zawsze w promocji, bo są dużo tańsze.
OdpowiedzUsuńOstatnio zajechałam do mojego narzeczonego z pudłem z Avonu i wpadła niedoszła moja szwagierka, że ona chciałaby taką o szminkę (i wyciąga Twój egzemplarz) i czy bym jej nie zamówiła. A ja jak profesjonalistka otwieram pudło i buch- szminka jest :D
OdpowiedzUsuńo tak, w Avonie można kupić dużo taniej gdy się trafi na promocję jakąś, tak to ceny mają straszne
OdpowiedzUsuńFajny masz kolorek;) Ja z Avonu dawno nic nie zamawiałam, chyba nie chce mi się czekać aż przyjdzie;)
OdpowiedzUsuńKolor rewelacyjny, taki jak lubię, ale Avonu nie lubię.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor szminki, choć ja nie używam szminek :)
OdpowiedzUsuńNiezły kolor. W moim stylu.
OdpowiedzUsuńjak dla mnie zbyt się błyszczy niestety
OdpowiedzUsuńTen kolor jest świetny!
OdpowiedzUsuńTeż mam tą szminkę w formie próbki dostałam ich całą siatkę taką jednorazówkę to między koleżankami rozdałam. Kolor ma fajny ale np mi bardzo szybko z ust schodzi, zresztą większość produktów do ust mi szybko schodzi :(
OdpowiedzUsuńOj ja to już dość dawno... bardzo dawno temu używałam tej pomadki. Oczywiście nie dokładnie tego samego koloru, ale przypomniałaś mi te słodkie miniaturki :) Działanie niestety nie pamiętam, ale chyba było całkiem ok.
OdpowiedzUsuńtrochę nie mój kolor.. zawsze tylko bezbarwne:D
OdpowiedzUsuńO miałam akurat taką samą próbkę. Ale córka mojego brata ciotecznego zabrała i wymazała. Więc nawet nie wypróbowałam :D
OdpowiedzUsuńsliczny kolorek ust :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwacji naszego bloga !:)
Kolor ładnie prezentuje się na ustach ;) dla mnie jednak troszeczkę za ciemny :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy :):*
Kredki, pomadki, błyszczyki - jak ja je wszystkie uwielbiam :))) Bardzo fajny kolor :)
OdpowiedzUsuńjak na taki efekt to dosc droga.
OdpowiedzUsuńEfekt ładny :)
OdpowiedzUsuńod dawien dawna nie miałam pomadek z Avon
OdpowiedzUsuńŁadny kolor szminki, Leonie, tez lubię pomadki z Avonu :)
OdpowiedzUsuńJa tez zazwyczaj kupuje te próbki a nie całą szminkę bo i tak nie wykorzystam :D Kolor jest mega! :*
OdpowiedzUsuńPrezentuje się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńTen kolor pomadki wybiela Ci zęby, zauważyłas? :D
OdpowiedzUsuńgreat review
OdpowiedzUsuńMam nadzieje Leosku, ze u Was ok :)? U mnie srednio, niestety. Gastro i TC tarczycy na dniach - po wszelkich innych kolanospopiach i endoskopiach (operacji)), stad brak zaciecia blogowego :(
OdpowiedzUsuńSkromnie przypominam, ze miales "wlosowa wpadke" stworzyc i chetnie takowa w Twoim wydaniu bym poczytala, oj chetnie ;P!
Bucziaki :***
Kolor bardzo ładny. :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor!!.Mam kilka pomadek z Avon i twierdze,że są fajne
OdpowiedzUsuńładnie wygląda na ustach:)
OdpowiedzUsuńSzminka jakoś mnie nie rusza, ale perfumy z Avon zdecydowanie polecam. Kiedyś trafiłąm nawet na fajną akcję promocyjną, w której za jakieś 20 złotych można było kupić trzy produkty: mgiełki, balsamy do ciała i żele pod prysznic. Te, które wybrałam pachną obłędnie, szczególnie balsam. I aż mnie coś za serce ścisnęło, gdy wróciłam po nie do sklepu i mieli tylko mgiełki:(
OdpowiedzUsuńMoże gdzieś przez strony internetowe dałoby się zamówić...
Pozdrawiam i zapraszam do mnie na nowość:)
Mówiąc Słowami
Lubię perfumy i żele pod prysznic z Avon. Szminek nie używam, ale ten kolorek jest bardzo przyjemny :D. Pozdrawiam i też obserwuję! xoxo
OdpowiedzUsuńceceobverse.blogspot.com
fanie u Ciebie wygląda:)
OdpowiedzUsuńIdealny kolor na Walentynki:)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam pełno takich próbek, fajne są :) Kolorek śliczny :)
OdpowiedzUsuńSuper pościak ! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i zapraszam na:
www.vvbre.blogspot.com
Mam podobną pomadkę z Avonu i bardzo ją sobie chwalę.
OdpowiedzUsuńTak sądziłam, że to jakaś próbka bo dziwnie zapakowana. Osobiście nie korzystam z Avon.
OdpowiedzUsuńładny kolor, ale za tą cenę można kupić dużo lepszą szminkę... :)
OdpowiedzUsuńKolor faktycznie soczysty, świeży i pełen blasku :)
OdpowiedzUsuń