Dziś, aby pyszności stało się zadość, przybywam do Was z kolejną propozycją piątkowego umilacza czasowego.
Będzie to jednak - dla zachowania równowagi w przyrodzie po zeszłotygodniowej rozpuście: Klik! - coś zdrowego.
Raczyć się bowiem będę tymi specjałami:
Orzechy włoskie, bo o nich mowa, to połączenie przegryzki ze zdrowotności.
Owoce zawierają znaczne ilości witamin, w tym szczególnie dużo witaminy E i z grupy B: B3, B5 i B6. Orzechy zawierają ponad 50% lipidów, około 11% protein i 5% węglowodanów, a wartość energetyczna wynosi średnio ponad 520 kcal na 100 gramów.
W orzechach tych występują znaczne ilości soli mineralnych – potasu, fosforu i magnezu.
Naukowcy z University of Illinois odkryli, że w liściach orzecha występują znaczne ilości progesteronu (żeńskiego hormonu steroidowego odpowiedzialnego za utrzymanie ciąży), jednak jego rola u roślin nie jest jeszcze poznana.
Ze względu na zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych owoce orzecha włoskiego zalecane są także w diecie przeciwmiażdżycowej.Dieta bogata w orzechy włoskie może również zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka piersi.
Warto dodać, że nie tylko owoce, ale i liście i zielone łupiny orzechowca mają właściwości przeciwbakteryjne i przeciwzapalne, a także przeciwbiegunkowe i przeciwkrwotoczne.
Ze względu na dużą ilość garbników polecane są jako środek ściągający w zaburzeniach żołądkowo-jelitowych.
Odwar stosuje się w stanach zapalnych gardła i jamy ustnej, oraz do przemywania i okładów przy trądziku, liszajach, oparzeniach.
Zielone orzechy niszczą pasożyty układu pokarmowego.
Napar z kory jest środkiem łagodnie przeczyszczającym.
A Wy jecie orzechy włoskie?
Kathy Leonia
Lubimy sobie z mężem podłubać orzeszki, ale te skorupki potem mnie do szału doprowadzają. Na początku jest losowanie kto potem idzie po odkurzacz:p
OdpowiedzUsuńLubię orzechy włoskie, ale muszę je dawkować z umiarem :)
OdpowiedzUsuńJestem uczulona:(
OdpowiedzUsuńLubię orzechy, ale nie znoszę ich obierać;p
OdpowiedzUsuńLubię orzechy, ale najlepiej żeby ktoś mi je rozłupał :) od razu całą miseczkę ;)
OdpowiedzUsuńOrzechy to stała moja przekąska oczywiście z umiarem.
OdpowiedzUsuńwlasnie reszte z miseczk iwsadzilam chomikom do miseczek :D bo wiadomo jak ma sie gryzonie to one z daleka juz nosem kreca a mnie ne dasz? ale ostatnio duzo jem migdalow :)
OdpowiedzUsuńbylam pzekonana ze to ziemniaki :) lubię :) njbardziej świeże jeszcze w zielonej lupinie :)
OdpowiedzUsuńI kocham Jacki
Uwielbiam orzechy:) Tylko łupić mi się ich ni chce, więc czekam aż ktoś to zrobi za mnie;)
OdpowiedzUsuńczasami jem. ;p
OdpowiedzUsuńnie lubię, ble
OdpowiedzUsuńWidząc miniaturkę zdjęcia już myślałam, że zaskoczysz nas ziemniakami :D Uwielbiam orzechy! Do jogurtu często dodaje albo do owsianki;)
OdpowiedzUsuńMyślałam patrząc na miniaturke: o będzie obiad, ziemniaki gotuje haha!
OdpowiedzUsuńMam jakieś wysypki po orzechach więc spożywam je większości w pokarmach gdzie są na końcu składu :P no ewentualnie ciasto z miodem i orzechami nie odmowie.
Lubię takie orzechy, ale rzadko jem.
OdpowiedzUsuńUwielbiam orzechy. Chyba wszystkie możliwe rodzaje i staram się po nie sięgać dość często :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam orzechy, mam to szczęście ze mieszkam na wsi i obok domu rośnie orzech. Ale sezon na ten przysmak zacznie się dopiero we wrześniu.
OdpowiedzUsuńOmniom mniom jestem orzechoholiczką <3
OdpowiedzUsuńJa prawie codziennie jem małą garstkę orzechw, mam zamiar zrobić sobie też peeling z ich łupin:)
OdpowiedzUsuńJadam, jak najbardziej. Ostatnio staram się codziennie zjeść coś z orzechów lub pestek/nasion. Wczoraj był słonecznik, dziś będą orzechy. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Orzechy Włoskie !!!! Niestety jestem leniwa i kupuję już łuskane :(
OdpowiedzUsuńMam je ze swojego ogródka. Więc jem sporo i jest nawet nalewka z jeszcze zielonych i niedojrzałych orzechów. * U nas pada deszcz:(
OdpowiedzUsuńTeż mam takie zapasy, tylko worek pomarańczowy :)
OdpowiedzUsuńJadam i to najlepiej takie jak ty, łupane, nie z torebek.
OdpowiedzUsuńW miniaturce myślałam że to ziemniaki i pokażesz dziś frytki :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam orzechy:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam :) Zawsze podkradam mamie jak podprażone dodaje do ciasta :D
OdpowiedzUsuńPyszne orzechy. Mniam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam orzechy! :D
OdpowiedzUsuńMój blog - KLIK
Jak orzechy kocham tak włoskich wielką miłością nie darzę-pewnie przez skorupy ;) Wolę nerkowce i pistacje ;)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Uwielbiam orzechy włoskie <3
OdpowiedzUsuńJak patrzałam na miniaturkę zdjęcia to myślałam, że to worek kartofli :D
OdpowiedzUsuńJak ja tęsknię za orzechami...:(
OdpowiedzUsuńŚwietny blog i bardzo podoba mi się post :) obserwuje
OdpowiedzUsuńqueenlaughx.blogspot.com
Jem orzechy i to ja najczęściej je łupię do ciasta, jedzenia czy gdziekolwiek indziej :/ zawsze ja, i to nie z wyboru :)
OdpowiedzUsuńSusette
0zuzol0.blogspot.com
Jakbyś mi te orzeszki obtłukła to ja bym chętnie zjadła ;) bo tylko tłuczenia nie lubię :)
OdpowiedzUsuńTez lubię orzechy włoskie, dostałam z domu od rodziców :) samo zdrowie, często podjadam w pracy :D
OdpowiedzUsuńIle orzechów włoskich! Uwielbiam je :) Swoją drogą, to tak właściwie lubię chyba większość orzechów. Mogłabym zajadać się nimi całymi dniami :)
OdpowiedzUsuńNa miniaturce myślałam, że Ty pomysł na piątek proponujesz ziemniaki hahahahaha
OdpowiedzUsuńJem ich dość sporo, bo na ogrodzie mam dwa pokaźne drzewa i mogłabym handlować tymi orzechami. :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam orzechy tylko gorzej z ich łupaniem:)
OdpowiedzUsuńMniam :)
OdpowiedzUsuńNiestety, ale po zjedzeniu większej ilości mam alergię, wiec staram się ich unikać. :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam orzechy, mogłabym je jeść non stop :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam <3
OdpowiedzUsuńU mnie na blogu post z wygrana w konkursie na ig :D
www.patryczko.blogspot.com
Lubię orzechy włoskie. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię włoskie orzechy, ale tylko świeże, takie od razu z drzewa :)))
OdpowiedzUsuńMmm, zawsze jak byłam mała to je jadłam, tak mi się z dzieciństwem kojarzą :)
OdpowiedzUsuńMam prośbę zajrzysz i poklikasz w linki z ostatniego postu? Będę bardzo wdzięczna: Mój blog♥
Uwielbiam orzechy w kazdej postaci
OdpowiedzUsuńWole jakoś pistacje :) Ale ciastka z tych są pyszne :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam orzechy! Gdyby tylko łatwiej można było się dostać do ich środka..
OdpowiedzUsuńMoja znajoma Ormianka robi takie orzechy w zalewie. Kiedyś mi dała słoiczek i pyszne. Nie pamiętam dokładnego przepisu ale bierze się całego orzecha wraz z łupiną zaraz jakoś w lipcu jak w środku nie jest do końca dojrzały. Robi się im płukankę przez tydzień moczy się je w wodzie codziennie ją zmieniając później ściąga się zieloną łupinę i zostawia tylko twardą skorupkę z orzechem to się moczy znów w wapnie i zasypuje cukrem. Nabiera to takiej barwy jak miód gryczany i powstaje taki gęsty syrop. A co ciekawe ta skorupka od orzecha robi się bardzo miękka. Takiego orzecha je się w całości a syrop leczniczo do herbaty można dawać lub do deserów :) no coś pysznego ( nigdy w życiu bym nie pomyślała że będę jadła samą skorupkę z orzecha :P )jak tylko nie zapomnę poproszę ją o przepis. Oczywiście cały proces robienia tego cudaka jest długi ale wart zachodu :)
OdpowiedzUsuńOrmianie w ogóle mają świetne przepisy na orzechy włoskie, ciasta i ciasteczka! Mam kilka zachowanych i kiedyś je zrobię, teraz się odchudzam to nie, ale w ogóle bardzo lubię i włoskie i wszystkie orzechy :)
UsuńU nas zapasy już wyjedzone!
OdpowiedzUsuńOstatnio piekłam nawet z nich ciasto, orzechowca :)
OdpowiedzUsuńAle narobiłaś mi smaka na te orzechy :D
OdpowiedzUsuńHaha muszę się przyznać, że jeszcze nigdy nie jadłam orzechów włoskich! Pomimo tego, że goszczą one u mnie w domu dosyć często to nie byłam do nich przekonana, ale myślę, że spróbuję!
OdpowiedzUsuńLittleredcherrysmile click
orzechy dobre są z miodem:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam orzechy włoskie, laskowe, nerkowca najlepsze <3
OdpowiedzUsuńps. Mogę prosić o kliknięcie chociaż jeden link, bardzo mi to pomoże ;)
http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/02/zamowienie-z-dresslink.html
z góry dziękuję i pozdrawiam ;*
I love nuts! Great post!
OdpowiedzUsuńxoxo
Ja też mam w domu dwie skrzynki i czasem podjadam :D
OdpowiedzUsuńMam cały worek orzechów, uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJadam z chęcią 😃
OdpowiedzUsuńorzechy :D mniam mniam :)
OdpowiedzUsuńPytałaś kiedyś ile między mną a moim jest różnicy wieku to Ci piszę 21 :)
Ja mam 26 on 47 :) ale uwierz mi nie wygląda i się nie zachowuje na swój wiek ;)
Poznaliśmy się w pracy i tak dalej i tak dalej ;)
Uwielbiam orzechy!
OdpowiedzUsuń