Nie wiem jak Wy, ale ja już od środy zaczynam czuć klimat weekendowej laby.
W tym tygodniu moja ochota i wyczekiwanie na ów cudny czas wolny jest tym bardziej spotęgowany, gdyż w piątek po pracy wybieram się z dawno niewidzianymi koleżankami ze studiów na tzw. Babski Wypad.
Będą plotki, dobre jedzenie i picie, tańce i swawole.
Powspominamy przy tym studenckie czasy, pośmiejemy się ze wspólnego, kreatywnego pisania egzaminów czy zaliczeń, pozłościmy się na ciężką dolę życia codziennego, a także nagadamy się jak nigdy.
Jak zatem się przygotuję na ów Wielki Dzień, aby wytrzymać 8-godzinną zmianę w pracy i mieć jeszcze siły na wieczorne pląsy i ploty?
Oto moje triki:
1. Podkład w płynie:
Klik! |
2. Puder matujący:
Klik! |
Co zrobić, aby cera przez cały dzień wyglądała świeżo i naturalnie? Trzeba ją zmatowić! Puder matujący to mój hit. Produkt nakładam pędzlem na całą twarz od razu po nałożeniu fluidu. Takie "szybkie" zmatowienie skóry daje nam kolejny plus - puder nie będzie się osypywał i brudził nam ubrań w trakcie wybierania stroju.
3. Puder rozświetlający do twarzy i ciała:
Klik! |
Jak wspomniałam wcześniej, nie lubię, kiedy twarz mi się świeci. Natomiast nie mam nic przeciwko, gdy podczas szalonej imprezy połyskują mi ramiona, czy dekolt. Dlatego też, na wieczorne wyjścia, puder rozświetlający mam zawsze w torebce. Wystarczy wtedy dyskretne, delikatne wklepanie opuszkami palców złocistej poświaty w miejsca, które chcę, aby błyszczały (obojczyki, ramiona, dekolt) i w mgnieniu oka zamieniam się w Królową Nocy.
4. Baza pod cienie:
Klik! |
W wieczornym makijażu to połyskujące cieniami do powiek oczy grają główną rolę. Aby dobrze wypełniły swoje zadanie, trzeba im nieco pomóc. Baza pod cienie - to gwarancja, że smokey eye pozostanie smokey eye i nie zmieni się w panda eye.
5. Cienie do powiek:
Klik! |
Jak przemienić makijaż dzienny na wieczorowy? Z paletką takich cieni to nie problem. Wystarczy, że dodamy ciemniejszy cień (brąz lub czerń) w zewnętrznym kąciku oka i pod linią rzęs, całość rozblendujemy cienkim pędzelkiem. I już! Nasz imprezowy look gotowy.
6. Tusz do rzęs:
Klik! |
Długie rzęsy i kuszące spojrzenie to coś, co lubię najbardziej. Niezależnie od tego, czy jestem wyrozumiałą dyrektorką, czy szaloną imprezowiczką - pomalowane rzęsy muszą być. Wiadomo jednakże, że wieczorny makijaż rzęs musi być nieco mocniejszy niż dzienny. Dlatego też, gdy wychodzę od razu po pracy na imprezę, tusz do rzęs mam zawsze w torebce. Dzięki temu, spokojnie mogę stworzyć nocny "efekt sztucznych rzęs". Jak? Przed pomalowaniem rzęs delikatnie "osypuję" je pudrem. Cząsteczki pudru osiadają na rzęsach i łączą się z maskarą, co dajek nam istne wachlarze na oczach.
7. Pomadka metaliczna:
Klik! |
Czerwone, lekko rozchylone, wilgotne usta to kobiecość. Seksapil. Siła i energia. Pomadka dająca metaliczne wykończenie z efektem nawilżenia ust to rzecz niezbędna w torebce każdej imprezowiczki. Koniecznie i bez wyjątków.
8. Mgiełka utrwalająca makijaż:
Klik! |
Ta mgiełka to kwintesencja całego makijażu. Dzięki niej mamy pewność, że makijaż nałożony przed wyjściem wytrzyma całą noc bez najmniejszych poprawek.
Najlepsze tradycyjnie na sam koniec.
Kto pragnie poczuć się piękny i młody tego zapraszam na promocyjne łowy w sklepie Urban Decay. Tylko teraz, dzięki Rabble.pl (czyli niezawodnemu portalowi z kodami rabatowymi) możemy znaleźć na stronie Urban Decay kuszące kolorami i zapachami kosmetyki naszych marzeń w cudownych zniżkach.
Kto czuje się skuszony?
Kathy i Leon
Jak na razie mam zapasy ;)
OdpowiedzUsuńCzyli na lowy miejsca brak?;)
UsuńIle trzeba nałożyć na siebie, żeby pięknie wyglądać na imprezie i czuć się dobrze...dobrze, że ja nie imprezuje;)
OdpowiedzUsuńWolisz kocyk i ksiazke?;)
UsuńTa mgiełka utrwalająca makijaż od dawna mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńMnie wlasnie tez!
UsuńPo tygodniu pracy, w piątkowy wieczór to tylko koc i książka ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor cieni:)
https://sweetcruel.wordpress.com/
Haha w sumie kazdy inaczej sie bawi na weekend jedni leniwie inni aktywnie xd
UsuńPierwsze widzę :)
OdpowiedzUsuńAle co dokladnie?;)
Usuńpo ostatniej promocji -49% w rossmannie ciężko mnie skusić teraz na zakupy:P
OdpowiedzUsuńBedziesz twarda i dzielna?;)
UsuńPo takim przygotowaniu musisz wyglądać jak gwiazda filmowa :-)
OdpowiedzUsuńLady Leonia xe
UsuńNice post. Followed. Greeting,
OdpowiedzUsuńTaką mgiełkę chciałabym wykorzystać.
OdpowiedzUsuńOj, najpierw wykorzystam to, co mam ;)
OdpowiedzUsuńWidze, ze notka pod znakiem UD ;) Ja mam od nich paletkę. Boskie sa te cienie!
OdpowiedzUsuńThe palette looks great!
OdpowiedzUsuńHave a nice day
Widzę, ze bedzie szaleństwo :D
OdpowiedzUsuńzajrzę do Rabble.pl
OdpowiedzUsuńMgielka utrwalajaca makijaz to jest to!
OdpowiedzUsuńPuder rewelacja :)
OdpowiedzUsuńChciałabym już piątek. :D
OdpowiedzUsuńZastanawiam się, czy niektóre z belki i. ale myślisz, że się dobrze?
OdpowiedzUsuńAwesome
OdpowiedzUsuńKisses for you
New post
Awesome
OdpowiedzUsuńKisses for you
New post
takie babskie wypady są super :D a Ty jesteś na nie znakomicie przygotowana :) ja też odprawiam podobne rytuały :D :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.zyciejakpomarancze.blogspot.com
Zestaw idealny ;p z takimi produktami makijaż przetrwał by całonocną imprezę :)
OdpowiedzUsuńnigdy nic nie miałam z tej marki;p
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o szminkach z metalicznym wykończeniem. Ja uwielbiam matowe :)
OdpowiedzUsuńCzerwone usta to tez mój patent imprezowy😀
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci kosmetyków z Naked :)
OdpowiedzUsuńFajnie mieć swój imprezowy niezbędnik na który zawsze można liczyć ;)
OdpowiedzUsuńKosmetyki UD kuszą :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta mgiełka :) musze kiedyś wypróbować. Ty w przyszly weekend balujesz z kolezankami ze studiów a ja balowaly w zeszły. Super są takie spotkania :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam babskie spotkania :) ja z kolorówki nic nie kupuję bo mam spory zapas :)
OdpowiedzUsuńMiłego spotkania
OdpowiedzUsuńNie mam mgiełki... będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńOMG! This is so gorgeous. *-* I love UD
OdpowiedzUsuńNa codzień lubię szaleć z kolorami na ustach, a o dziwo na wielkie wyjścia króluje czerwień :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki Urban Decey ♥
OdpowiedzUsuńhttp://m-grabowska.blogspot.com/
Zastanawiam się nad tą bazą UD :)
OdpowiedzUsuńŚwietne cienie:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post! :) Zaciekawiła mnie ta mgiełka ;)
OdpowiedzUsuńhttp://melodzia.blogspot.com/
Pozdrawiam! :D
Ja już od jakiegoś czasu nie kupuję kosmetyków kolorowych (poza elementami, które wykańczam), bo kiedyś miałam tendencję do robienia zapasów i opływałam w tym wszystkim trwoniąc przy tym budżet. A teraz staram się dokupować tylko to, co jest mi absolutnie potrzebne lub się wykończyło.
OdpowiedzUsuńA czerwone usta (makowe! :)) na night out - to element obowiązkowy w moim przypadku :)
Pozdrowionka cieplutkie :) :)
Jesteś moją bohaterką :-D
Usuńnie znam ale ciekawe produkty ;)
OdpowiedzUsuńNa taką pomadkę metaliczną i ja bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńCzerwona pomadka to jest to!
OdpowiedzUsuńto obowiązkowe, weekendowe produkty bez których kobieta nie może żyć. ja też : ) podkład puder, cienie i wtedy można czekać na nadchodzący weekend, a potem tylko szaleć :)!
OdpowiedzUsuńNice products! I would like to try them. Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńkss
=)
New post in my Lifestyle Blog
zaciekawiła mnie ta mgiełka utrwalająca makijaż, chyba czas nabyć ten produkt :D
OdpowiedzUsuńAwesome sharing, dear! Everything's so pretty. Have a great week! xoxo
OdpowiedzUsuńUwielbiam czerwone pomadki :)
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/10/nadaj-wosom-witalnosc-i-sie-jantar.html
No na pewno ładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńPaletka cieni jest super. Też ją bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńW tej chwili nie potrzebuję do kosmetyczki niczego:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie za wysoka półka cenowa jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńUżywam tych kosmetyków co Ty, tyle że z innych firm. :D
OdpowiedzUsuńMgiełka utrwalająca albo baza pod makijaż to absolutna konieczność jeśli chcemy, aby makijaż dłużej przetrwał. Udanej zabawy w weekend :)
OdpowiedzUsuńi am still yet to get the naked 2 palette to try it, lovely post
OdpowiedzUsuńhave a wondeful week
www.mssparkleandglow.com
Posiadam mgiełkę utrwalająca makijaż ,ale jej nie lubie
OdpowiedzUsuńmarrstyle.blogspot.com Mogłabyś u mnie poklikać ?
Bazy pod cienie mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńSame ciekawe produkty :)
OdpowiedzUsuńFajne kosmetyki! :)
OdpowiedzUsuńxxBasia
O mgiełce utrwalającej makijaż pierwszy raz słyszę. Jestem ciekawa jej działania. Fajny zestaw :)
OdpowiedzUsuńMuszę pomyśleć o takiej mgiełce, bo mój make up po kilku godzinach wygląda jak kupa :<
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty, ja właśnie muszę nabyć dobrą bazę pod cienie, bo bez niczego nie zawsze się dobrze trzymają i nareszcie wiem jak się nazywa ta słynna baza co Ty ją wstawiłaś, kilka razy ją widziałam a to na yt albo na blogach, ale zawsze o niej zapominałam.
OdpowiedzUsuńA mgiełkę kiedyś uzywałam, ale jednorazowo, nie wiem jak by moja cera reagowała na nią, a za bardzo nie chce ryzykować nowym wysypem.
Paletka Naked mi się marzy :)
OdpowiedzUsuńTa paleta cieni mi się marzy od dłuższego czasu ;c <3
OdpowiedzUsuńhttp://alittlebitforbeauty.blogspot.com/
Nice tips!!! Perfect for this next weekend!!! Have a nice day, kisses and thank you for stopping at my blog,
OdpowiedzUsuńEni
Eniwhere Fashion
Eniwhere Fashion Facebook
Rzadko się maluję :)
OdpowiedzUsuńNa taki kolor pomadki bym się skusiła. ;-)
OdpowiedzUsuńGreat items! I like UD! xx
OdpowiedzUsuńPaletka jest idealna <3
OdpowiedzUsuńPaletka ma piękne kolory. Dobrze, ze nie kuszą mnie zakupy :)
OdpowiedzUsuńi love this collection
OdpowiedzUsuńhave a nice day
fashion blogger
kiss
Życzę owocnych tańców na stole :)
OdpowiedzUsuńPaletka z cieniami do powiek mnie urzekła :) Kolory fantastyczne!
OdpowiedzUsuńPaletki Naked od zawsze mnie kusiły ;)
OdpowiedzUsuńJak na razie mam tyle kosmetyków, że więcej na ten moment nie mam nawet gdzie zmieścić.
OdpowiedzUsuńPanda Eye - dobre :) Nigdy nie używałam utrwalacza do makijażu :/
OdpowiedzUsuńA gdzie zdjęcie tuż przed wyjściem? ;)
OdpowiedzUsuńPoza rozświetlaczem, bo ma piękne opakowanie, żaden kosmetyk tej marki mnie nie kusi. Poza tym mam kosmetyczkę wypchaną kolorówką. Długo nie kupię nic nowego.
OdpowiedzUsuń