O piątku cudowny i wspaniały wreszcie nam zawitałeś znów!
Aby oddać Ci cześć, dziś będzie czekoladowo i chrupiąco.
Oto czym się raczyć będę z racji na ten cudowny czas:
Te małe pychotki wyczaiłam w Tesco w dziale słodkości za ok. 3 zł.
Opakowanie od razu przyciągnęło moją uwagę - coś a'la miniaturka moich ukochanych acz drogich Maltesersów.
Ich smakiem nic nie może się równać...
Jak jednak sprostają zadaniu zakupione kulki z marketu?
Powiem Wam, że całkiem, całkiem.
W smaku łakocie z Tesco są naprawdę dobre i rzeczywiście przypominają ziomów Maltesersów.
Rozpływająca się w ustach czekolada, pod nią chrupkie wnętrze...
Doprawdy czego chcieć więcej przy porannej, piątkowej filiżance kawy z mlekiem?
A Wy co zajadacie sobie?
Kathy i Leon
Narazie zastanawiam się jakiś to zjeść śniadanie. Nie lubie z samego rana opychać się słodyczami. Ja natomiast w Rossmanie wychaczyłam: Lilla Stars takie małe gwiazdki. Pamietasz je? Slodziutkie i mleczne rozpływające się w ustach. :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj Dzień Czekolady więc przekąska idealna :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie jem kanapkę z serem i szczypiorkiem.
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam maltersy i na pewno poszukam ich w Tesco :D
OdpowiedzUsuńSama objadam się teraz owsianką :))
Mi się metabolizm z wiekiem zwolnił, więc beztrosko nie mogę sobie zajadać słodyczy.Postanowiłam wczoraj ,że słodkości będę jadła , gdy ktoś mnie będzie gościł :-)
OdpowiedzUsuńJa się z samego rana zajadam książką . Czekolada leży na biurku i czeka na lepszy moment bo dzisiejszy dzień zapowiada się kiepsko - padający za oknem deszcz i zimny wiatr. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńale pyszności :D mam słabość do słodyczy :)
OdpowiedzUsuńMuszę ograniczyć słodycze, muszę ograniczyc slodycze...
OdpowiedzUsuńMmmm co za pychotki :)
OdpowiedzUsuńA ja wracam do domu i umieram z głodu :/ I chyba się skuszę na pudełeczko czekoladek, które znajduje się w torebce :-P
OdpowiedzUsuńSmacznego.;)
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam tych chrupek ;p
OdpowiedzUsuńZawsze wybieram te białe <3
OdpowiedzUsuńNie próbowałam ich jeszcze ale kuszą :)
OdpowiedzUsuńmniammm
OdpowiedzUsuńNie wiele różnią sie od markowych a w dodatku trochę można zaoszczędzić:)
OdpowiedzUsuńMi wystarczyła sama kawa, ale wieczorem coś schrupię, w końcu za 8 godzin zaczynam urlop :)
OdpowiedzUsuńNa pewno nic słodkiego nie zajadam, nie jem słodyczy i nawet nie mam na nie szczególnej ochoty :)
OdpowiedzUsuńDo kawy słodkości zawsze mile widziane ;)))
OdpowiedzUsuńPodziel się piątkową słodyczą ;)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com
Lubiłam je w dzieciństwie :) Babcia na rynku kupowała, a później już nie mogłam ich nigdzie trafić :(
OdpowiedzUsuńświetnie sprawdzają się w dekoracji tortu ;)
OdpowiedzUsuńPiąteczek musi być smaczny, bo jakże inaczej ;)
OdpowiedzUsuńNie mam Tesco w pobliżu więc nie miałam okazji skosztować tych kulek :p
OdpowiedzUsuńMusieliście mi zrobic smaka ? :D
OdpowiedzUsuńale narobiłaś mi apetytu na coś słodkiego :D
OdpowiedzUsuńo tak piątek trzeba uczcić :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam niestety takie chrupacze. :D Może takie chrupiące kulki to nie aż tak, ale wszystkie mini ciasteczka, herbatniczki czy wafelki to mogę jeść i jeść. :D Te wyglądają obłędnie, zwłaszcza, że są w różnych kolorach. :D
OdpowiedzUsuńAż muszę sama spróbować
OdpowiedzUsuńOsładzasz życie normalnie :D
OdpowiedzUsuńooo mniam :D lubię :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam!! Również mam słabość do żelków :)
OdpowiedzUsuńJadłam, są faktycznie dobre :). * W moich przewodnikach byłyby prawie same zdjęcia i mało treści, bo pisarz ze mnie marny. Nie potrafię "ubierać" zdań w piękne słówka, nie potrafię "lać wody " :)))
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie odwiedzam Tesco, bo słodycze uwielbiam, a wiem, że moje ciało już niekonniecznie :d
OdpowiedzUsuńMuszę sprawdzać. :)
OdpowiedzUsuńhttp://delikatnamateria.blogspot.com/
Uwielbiam przekąski słodkie i chrupaki wszelkiego rodzaju :) a w ciąży to się chce podwójnie ;)
OdpowiedzUsuńTych nie znam, pożarłam drożdżówkę na śniadanie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te kulki! :)
OdpowiedzUsuńKusisz słodyczami ;) Dobrze, że na mnie już coraz mniej kusząco działają słodycze:)
OdpowiedzUsuńPamiętam takie chrupki z dzieciństwa! :)
OdpowiedzUsuńTeraz mam ochotę na coś słodkiego :(
OdpowiedzUsuńPtysiablog
ja właśnie zajadam z kolei orzechy ziemne z solą. Zawsze to trochę magnezu;)
OdpowiedzUsuńPyszności :) Udanego weekendu! :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie zjadłam ptysia, także też na słodko :)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi smaka na Maltersy :D
OdpowiedzUsuńMniam, nieźle wyglądają te kulki, ale czekolad Milki nic nie zastąpi ;)
OdpowiedzUsuńJadłabym! Ale mam marsa. :)
OdpowiedzUsuńWiesz jak podejść, by narobić ochoty na nie :P
OdpowiedzUsuńUh, nie lubię cię :D Ja tu właśnie jestem w trakcie wyzwania 100 dni bez słodyczy :D A to moja miłość :D
OdpowiedzUsuńmnaim maniam uwielbiam te chrupki w czekoladzie ;) Pyszne są :)
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńja to nie mam apetytu coś dzisiaj :D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam Maltesersy, jedne z moich ulubionych łakoci
OdpowiedzUsuńPyszności :D
OdpowiedzUsuńTakie pyszności :D a ja tu akurat na diecie i słodyczy prawie nie ruszam, choć czasem się skuszę na loda :D
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię owoce w czekoladzie z Tesco :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam się głodna *o*
OdpowiedzUsuńNo bo jak się uśmiecham to te zdj nie wychodzą dobrze i ładnie :'CC
Ja nic nie zajadam, bo do slodyczy juz totalnego odrzutu dostalam ;p
OdpowiedzUsuńdawno czegoś takiego nie jadłam :D ale mi smaka zrobiłaś... w ogóle to ja nie mam u siebie w mieście Tesco :(
OdpowiedzUsuńSłodko,słodziutko,ja dziś zaszalałam z Mc wrapem i pepsi w mc donaldzie,a teraz wyrzuty sumienia:P
OdpowiedzUsuńJa to jestem łasuch na słodycze :) Mniamm :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje piątkowe, słodkie wpisy :)
OdpowiedzUsuń