GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

środa, 11 maja 2022

2908. Ciążowe perypetie, cz. 7 bóle kręgosłupa

 Witajcie!

Dziś kolejna odsłona ciążowych zmagań.

Tu były poprzednie części:  Klik! (jadłowstręt), Klik! (zaparcia), Klik! (widmo dawnych zaburzeń odżywiania), Klik! (hemoroidy), Klik! (prawie wymiotne bekanie), Klik! (ruchy dziecka).

Tym razem podzielę się z Wami kwestią mało przyjemną i od pewnego czasu dość utrudniającą codzienną egzystencję, a mianowicie bólami kręgosłupa.

Może najpierw kilka słów wstępu z mądrości książkowych. Eksperci powiadają, że dolegliwości  fundamentu naszej postawy w ciąży są zupełnie normalne i nie ma tu powodów do niepokoju. Dzieje się to wszystko przez to, że wraz z rosnącym w macicy dzieckiem, następuje przeciążenie pleców i generalnie zmiana postawy całego ciała.

Powiększające się w trakcie ciąży piersi, brzuch kobiety, wysuwają ramiona i miednicę do przodu, a to z kolei powoduje obciążenie i napięcie mięśni znajdujących się w odcinkach lędźwiowych i piersiowych. Do tego dochodzą jeszcze tzw. dodatkowe kilogramy, o które każda przyszła mama chcąc-nie-chcąc się zwiększa i które również stanowią dodatkowy balast do dźwigania przez kręgosłup.

To wszystko powyżej funduje istną mieszankę wybuchową, która - zależnie od gabarytów przyszłej mamy - może być albo po prostu męcząca, albo wręcz utrudniająca wykonywanie codziennych czynności.

Jak to było u mnie?

Pierwsze, wyraźnie odczuwalne bóle kręgosłupa pojawiły się w okolicach 25 tygodnia, o poranku, gdy to z ich powodu nie mogłam wręcz podnieść się z łóżka. Cały dolny odcinek pleców bolał mnie niemiłosiernie do tego stopnia, że dopiero nagrzany termofor i Apap pomogły mi na jako takie podniesienie się.

Sytuacja powtórzyła się kilka dni później, w nocy.
Znów okropny ból w dole lędźwi, uniemożliwiający mi przekręcenie się w jedną lub drugą stronę.
Na szczęście pod ręką był mąż, który ostrożnie wymasował mi newralgiczne miejsca i jakoś udało mi się wrócić do stanu użyteczności.

Obecnie, 35 tydzień, te bóle dalej mi dokuczają, głównie rano i w nocy, ale już jakoś nauczyłam się z nimi egzystować. Gdy stają się naprawdę silne, wówczas albo sięgam po termofor albo biorę ciepły prysznic, które to czynności pozwalają na odprężenie i dają ulgę mięśniom pleców.

Staram się także unikać nadmiernego dźwigania, wchodzenia po schodach i schylania się.
Gdy tylko mam jakąś kwestię do ogarnięcia, która wymaga większej aktywności fizycznej, proszę o pomoc domowników.

Pocieszam się, że do porodu zostało już naprawdę niewiele i tak naprawdę chwila-moment, a te wszystkie perturbacje ciążowe staną się li nikłym wspomnieniem.

A u Was Mamuśki jak to było z bólami kręgosłupa?
 

 
Kathy Leonia

28 komentarzy:

  1. You have a lovely belly already! I didn't have any pain, I hope you recover soon.

    OdpowiedzUsuń
  2. Współczuję Ci kochana. Pamiętam, jak moja siostra będąc w ciąży cierpiała z tego powodu, ale już niedługo będzie wszystko po staremu. Bardzo ładnie wyglądasz. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Ya te queda muy poco para tener a tu bebé en brazos y esos dolores pasarán aunque de momento sean fastidiosos sabes que es algo normal.
    Besos.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kathy, I wish you much happiness and good health!

    OdpowiedzUsuń
  5. The best wishes for you, my dear. Best regards Jana

    OdpowiedzUsuń
  6. Teraz troszkę nie pomęczysz, a potem jak zobaczysz maleństwo wszystko minie. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. już za momencik będzie po wszystkim! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale masz słodki brzuszek 😍 Ja to wyglądałam jakbym włożyła pod bluzkę piłkę.
    U mnie sprawdziła się poduszka w literę C. Układałam się na niej w nocy i w dzień, żeby jakoś się wyspać, bo plecy bolały niemiłosiernie😩

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nie miałam takich bóli na szczęście. Jeszcze trochę i dzieciątko wyskoczy to odczujesz ulgę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Congrats, remember no pain no gain. You are looking lovely. Yep, our body takes a big change with pregnancy but isn't a woman's body incredible that we can bring a new life.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana dużo dla was zdrowia i oby jak najmniej bilalo

    OdpowiedzUsuń
  12. Looking wonderful! Oh, it can be troubling especially trying to sleep, are you using any pillows for your leg when you are on your side. I am sure they make those funny shaped pillows for that. Funny, how the hubby stole mine. I dunno if this happened only to me, but I noticed my husband's baby bump while I was pregnant..also known as the Dad stomach. We all go through lots of changes. All the best to having less stress and some rest and also walk. You need to keep that walking going..even if it's for short moments.

    OdpowiedzUsuń
  13. Hopefully you enjoy your pregnancy. I wish you and your baby always in a good condition until due date. And by the way you look shining Dear ^^

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie wypowiem się w tym temacie. Az tak daleko nie dotarłam z moimi ciążami.
    Ważne, że już końcówka:)

    OdpowiedzUsuń
  15. bólpleców jest okropy, chociaż mnie najbardziej dokucza ból w kości ogonowej, no masakra jakaś ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Hola guapísima, estas preciosa y ya veras que en nada tendras a tu bebe en brazos. Feliz día. Besos

    OdpowiedzUsuń
  17. Poducha rogal do spania pomaga odciążyć plecy ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. U mnie, co dziwne, bóle kręgosłupa pojawiły się już na początku i tak do końca były :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Powiem Ci, że wyglądasz pięknie i kwitnąco :) Ja nie miałam żadnych bóli :) W ogóle czas ciąży wspominam jako najpiękniejszy czas...

    OdpowiedzUsuń
  20. Dużo zdrówka dla Ciebie! Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  21. Współczuję Ci tych bólów brzucha:/ ale masz już ładny brzuszek 😀

    OdpowiedzUsuń
  22. Mnie kręgosłup boli prawie cały czas, więc bardzo Ci współczuję.

    OdpowiedzUsuń
  23. Współczuje tego bólu kręgosłupa- trzymaj się :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Cuídate mucho y espero que tu y el bebe estén bien. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  25. hope, everything will be OK......
    take care

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie pamiętam bólu kręgosłupa podczas ciąży, natomiast niestety po ciąży lędźwie wolały o pomoc, co skończyło się rwą kulszową. Regularne ćwiczenia jednak pomogły.
    Pozdrawiam i życzę ci dużo zdrowia ❤

    OdpowiedzUsuń
  27. Kochana cudnie wyglądasz:) jeszcze trochę cierpliwości i będziesz tulić maleństwo:)
    Ja w pierwszej ciąży praktycznie nie odczuwałam żadnych dolegliwości, za to w drugiej ogromnie bolały mnie kolana. Gdy musiałam uklęknąć to żeby się podnieść potrzebowałam pomocy męża.

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru