Witajcie!
Dziś czas na kolejną pogawędkę z serii perypetii ciążowych.
Tu była wcześniejsza opowiastka: Klik!
Teraz z kolei zajmiemy się kwestią niejako powiązaną z omawianymi poprzednio jedzeniowymi zagadnieniami, a mianowicie problemami trawiennymi.
Nie wiem jak u Was, ale ja nigdy nie miałam kłopotów z perystaltyką jelit.
Zawsze, najczęściej co rano, po wypiciu kawki z mlekiem, latałam sobie na małe posiedzenie do toalety, aby w ciszy i spokoju podumać nad sensem życia. Nierzadko takich wędrówek do wc były dwa lub nawet trzy w ciągu doby, w zależności od tego co w międzyczasie wypiłam i zjadłam.
W każdym razie nie narzekałam na swoją przemianę materii, czując się lekko i świeżo "tam w kiszkach", jeśli wiecie, co mam na myśli.
Tymczasem, od kiedy jestem w ciąży, praca moich jelit i ich siły przerobowe uległy takiej zmianie, że czasem się zastanawiam, czy to te same wnętrzności, co były wcześniej.
Otóż teraz zupełnie normalne dla mnie jest chodzenie na dłuższe posiedzenia do toalety co trzy, a nawet cztery dni... i to jeszcze przy użyciu tzw. domowych wspomagaczy. Jabłka, jogurty, suszone śliwki, otręby, kapusta kiszona, serki wiejskie są moimi orężami w walce z upartymi kiszkami, które bez tego najchętniej w ogóle by nie pracowały.
Nie muszę mówić, że przez takie zmniejszenie wydajności trawiennej, nie czuję się najlepiej.
Jestem ociężała, przepełniona i napompowana od środka.
Podzieliłam się oczywiście swoimi niepokojami z moją panią ginekolog, ale ta uspokoiła mnie od razu twierdząc, że w ciąży to zupełnie normalne, abym się nie martwiła niepotrzebne.
Tak po prostu jest i już...
Pozostaje mi wiec uzbroić się w cierpliwość, licząc, że po urodzeniu dzidzi sytuacja kiszkowa wróci do normy...
A Wy mamusie miałyście kłopoty z trawieniem?
Kathy Leonia
It used to happens me when I was young.
OdpowiedzUsuńI hope you get better soon!
Uff si que tuve esos problemas en el embarazo, ahora no, la verdad es que siempre he sido muy regular. Espero te mejores!
OdpowiedzUsuńmam nadzieję,że wróci szybciej do normy wszystko,niż po porodzie:)
OdpowiedzUsuńLa verdad que sí es un problema y más si tienes que tomar hierro.
OdpowiedzUsuńEspero que te recuperes pronto.
Un saludo.
Ciąża jest okropna. Po pierwszym razie mąż musiał mnie namawiać 12 lat na drugą. I znów zostało mi mnóstwo nieprzyjemnych wspomnień. Trzeci raz już mnie nikt nie namówi 😉
OdpowiedzUsuńTrzeba przetrwać 👍
UsuńWspółczuję. Ja nie miałam takich przebojów w żadnej z dwóch ciąż.
OdpowiedzUsuńI hope you get better soon ...
OdpowiedzUsuńPrzykro mi kochana, że musisz zmagać się z takimi niedogodnościami i problemami.
OdpowiedzUsuńUnfortunately, our bodies change. And they keep changing after baby, too. Stay hydrated. Lemon water daily. Smaller meals through the day (plant based). And of course, exercise..I would suggest a lot of walking in comfortable shoes. Easier said than done. Stay safe.
OdpowiedzUsuńOby wszystko wkrótce wróciło do normy ❤
OdpowiedzUsuńHope you feel better soon! Hugs, Valerie
OdpowiedzUsuńHope you feel better soon. Happy February dear.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby szybko minęło :)
OdpowiedzUsuńOjej, to przykre. Życzę Ci szybkiego powrotu do jelitowej normalności :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jelitowe sprawy wrócę u Ciebie wkrótce do normy. Dużo zdrowia dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńOby sytuacja się poprawiła jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie byłam nigdy w ciąży, ale zobaczymy jak to będzie.
OdpowiedzUsuńInteresting post, thanks for sharing dear
OdpowiedzUsuńKisses ♥
El cuerpo cambia con el embarazo, pero la buena noticia es que se pasa. Ánimo, seguro que te pones bien.
OdpowiedzUsuńBss
Nie miałam nigdy takich problemów, bo nigdy też nie byłam w ciąży.
OdpowiedzUsuńO proszę, co ciąża to inne dolegliwości
OdpowiedzUsuńHello!! So interesting, thanks for sharing it.
OdpowiedzUsuńBlessings!!
Tak patrzę na ten rysunek, który zamieściłaś i zastanawiam się, czy wiesz, że jest to najgorsza z możliwych pozycji w toalecie? Plecy powinny byc wyprostowane, a stopy najlepiej postawić na stołeczku, żeby były wyżej. Takie ustawienie ułatwia wypróżnienie.
OdpowiedzUsuńa może skorzystać z pomocy dietetyczki?
OdpowiedzUsuńTry with flaxseed and yogurt. Good luck and get well.
OdpowiedzUsuń¡Hola!
OdpowiedzUsuńEspero que todo vuelva a la normalidad después del parto✨.
hope, everything goes well with you...
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że w ciąży są takie problemy!
OdpowiedzUsuńOby te objawy szybko minęły :)
W jednej z ciąż miałam takie problemy. Współczuje wszystkim którzy na co dzień się z tym borykają.
OdpowiedzUsuń