Dziś coś dla łasuchów imprezujących.
Zapodam Wam przepis na pyszny likier krówkowy.
Oto jak wyszedł:
Składniki:
opakowanie krówek mlecznych 500 g
pół litra wódki, np. Sobieski
dwie szklanki mleka
Do dekoracji:
bita śmietana
Czynności:
1. Do garnka wlewamy mleko i wrzucamy nasze krówki - pozbawione papierków oczywiście - całość gotujemy na wolnym ogniu i dobrze mieszamy do momentu, aż krówki się rozpuszczą.
2. Do rozpuszczonej masy mleczno-krówkowej, nieco przestudzonej, wlewamy wódkę.
3. Całość mieszamy i przelewamy do butelki/słoika.
4. Likier jest gotowy do spożycia praktycznie od razu, jak tylko się schłodzi.
5. Przechowujemy w lodówce do ok. pół roku czasu, ale gwarantuję, że wypijecie go szybciej!
Wypróbujecie?
Kathy i Leon
PS. Zapraszam na konkurs u Marty: Klik!
Nie wypróbuję. Same składniki, których nie tykam :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam go kiedyś u cioci. Był ok, ale ja go nie zrobię, bo alkohol, to nie dla mnie. 😊
OdpowiedzUsuńNie jestem typem imprezowiczki, alkoholu nie tykam :D
OdpowiedzUsuńnie pijam, więc tylko popatrzę:)
OdpowiedzUsuńUbustwiam krówkę wiec chyba to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńPiję od czasu do czasu,ale nie takie trunki..
OdpowiedzUsuńuwielbiam, kiedyś obiłam też domowe malibu :)
OdpowiedzUsuńTym razem nie dla mnie haha :D
OdpowiedzUsuńJa akurat za likierami nie przepadam.
OdpowiedzUsuńIt must be really revitalizing!
OdpowiedzUsuńZupełnie nie dla mnie :P
OdpowiedzUsuńI nie dla mnie ;)
UsuńGreat post dear! :)
OdpowiedzUsuńJa za likierami nie przepadam, ale dla fanów to ciekawa sprawa ;)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie ale nie przepadam za alkoholem
OdpowiedzUsuńA ja lubię od święta napić się takiego adwokata, więc Twój likier też będzie w tym stylu.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńI don't drink any alcoholic beverage. But who drinks, I'm sure he/she will love it.
OdpowiedzUsuńJa bym wolała zjeść te krówki bez wódki. ;)
OdpowiedzUsuńI like liquors. Thanks for the recipe.
OdpowiedzUsuńxoxo
Nie przepadam za słodkimi i mocnymi alkoholami, ale kieliszeczek raz na jakiś czas - czemu nie? ;-)
OdpowiedzUsuńRzadko pijam likiery, wolę jednak piwo z sokiem lub słodkie wino ;)
OdpowiedzUsuń,,, a ja lubię trunki w tym likiery również. Wierzę , że smakuje super . Najlepiej lubię advocat i amaretto. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNiestety nie dla mnie-nie lubię alkoholu ☺
OdpowiedzUsuńDziękuję za obserwacje ☺
Pozdrawiam
Lili
Kiedyś robiłam coś podobnego.
OdpowiedzUsuńGenial, te mando un beso
OdpowiedzUsuńOh very interesting post
OdpowiedzUsuńxx
Uwielbiam <3 Mój i mojej przyjaciółki ulubieniec wieczornych spotkań :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko, co krówkowe :)
OdpowiedzUsuń