Witajcie!
Dziś czas na włosków mycie.
Będę mówić o L'biotica Biovax Botanic oczyszczający szampon octowy.
Słowo od producenta: "Intensywnie oczyszczająca kuracja przeznaczona do włosów potrzebujących wzmocnienia, wygładzenia i przywrócenia im naturalnego blasku.
Efekty:włosy wygładzone i odświeżone
optymalna mikroflora bakteryjna skalpu
nawilżone, miękkie włosy na całej długości."
Produkt w okazałości:
Na dłoni:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt dostałam z paczce z tzw. gifami z ostatniej konferencji Meet Beauty, o której możecie poczytać tu i tu. Normalnie kosztuje ok. 20 zl w na stronie producenta.
Zapach: przyjemny, jabłkowy.
Konsystencja: szamponowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe, czarne, z białym tłem i czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 200 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Takie opakowanie starczy nam na kilka miesięcy używania.
Działanie: zacne. Zacznę od tego, że dawno już nie używałam produktów do włosów z marki L'biotica i to nie przez jakiś dawny uraz, tylko po prostu za dużo miałam zapasów mazideł z innych firm. Jednak nastał taki czas, kiedy moje dotychczasowe specyfiki dobiły kresu swojej pojemności i zostałam z dnia na dzień praktycznie bez szamponu do włosów. Na całe szczęście, w tym samym dniu, zawitał do mnie kurier z paczką od Meet Beauty. Jakie było moje pozytywne zaskoczenie, gdy wśród darów losu, znalazłam tenże właśnie szampon. Od razu zatem przystąpiłam do testów. Co mogę zatem rzec o tym gagatku? Ano jest naprawdę w porządku. Przede wszystkim, świetnie domywa włosy z kurzu i brudu dnia codziennego. Po umyciu szamponem - u mnie jak zawsze metoda pojemniczkowa - włosy są czyste, świeże, sypkie. Należy jednak pamiętać, aby przed suszeniem czupryny, użyć jakiejś odżywki w spray lub olejku, bo inaczej będziemy mieli perturbacje z rozczesaniem. Szampon stosowany solo niestety plącze włosy... Mimo plątania, jest i tak przyjemny w użyciu, gdyż ma ładny zapach, dobrze się pieni, jest wydajny i nie szczypie w oczy. I co najważniejsze, nie podrażnia mojej wrażliwego skalpu. Myślę, że warto sobie kupić powyższego cudaka na spróbowanie. Polecam.
Ocena: 4/5
Miałyście?
Kathy Leonia
I have never used this brand, it's interesting.
OdpowiedzUsuńLubię tą markę :) Ogólnie zawsze używam odżywki przed rozczesaniem, bo masakra :D
OdpowiedzUsuńSounds good, enjoy using t!
OdpowiedzUsuńcalkiem fajny jest uzywam wlasnie
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produktu muszę go kupić :)
OdpowiedzUsuńJeśli będę miała okazję to może się skuszę.
OdpowiedzUsuńciekawy, nie widziałam nigdzie octowego szamponu;)
OdpowiedzUsuńgreat product dear. For me, the fragance is so important too, in beauty products
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak szampon octowy. Brzmi nieco złowrogo i raczej się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale od dłuższego czasu przyglądam się marce Biovax i muszę się skusić w końcu na jakiś produkt od nich.
OdpowiedzUsuńMyślę , że ten szampon jest jak dla mnie. Od czasu do czasu spłukuję włosy wodą z octem , tak jak kiedyś robiły nasze matki . Pozdrawiam cieplutko 💖💖💖
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale lubię tą firmę 🙂
OdpowiedzUsuńJak wykończe swój szampon ze Stapiz ,to co wypróbuję 😊
Pozdrawiam
Lubię ta firmę :) super ze dzięki Tobie coś ciekawego poznałam tej firmy .
OdpowiedzUsuńNice product
OdpowiedzUsuńFantastic! Stay Beautiful!
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś też wypróbuję, skoro ten szampon jest ok. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się wcześniej z tym szamponem, ale z ciekawości chętnie bym go przetestowała :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie miałam go❤
OdpowiedzUsuńJestem zainteresowana jego testowaniem. 😊
OdpowiedzUsuńJabłkowy zapach? Nie śmierdzi octem?
OdpowiedzUsuńHola guapa, no conozco este champú pero tiene muy buena pinta, no me importaría probarlo. Feliz día. Besos
OdpowiedzUsuńSzampon octowy takiego jeszcze nie znam :))))
OdpowiedzUsuńGreat review! I'd like to try the shampoo )
OdpowiedzUsuńCiekawy szampon :) Mimo zainteresowania włosingiem jakoś jeszcze nie sięgnęłam nigdy ani po szampon ani po odzywkę octową :D
OdpowiedzUsuńCiekawe czy u mnie też będzie tak plątał włosy.
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy produktów do włosów z tej marki, nawet zaciekawił mnie ten szampon ;)
OdpowiedzUsuńNon conosco il marchio,sembra ottimo
OdpowiedzUsuńMam go w planach, sporo dobrego o nim czytałam, a ogólnie lubię ich serię Botanic :)
OdpowiedzUsuńthe shampoo sound a good quality product....
OdpowiedzUsuńHave a wonderful day
OdpowiedzUsuńThanks for the recommendation it looks good shampoo. I send you a kiss
Wonderful shampoo, Kathy!
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym kosmetyku. Moja babcia zawsze mówiła, że octem kiedyś płukało się włosy i potem były bardzo miękkie :) Te stare metody są najlepsze. Dobrze, że teraz firmy z nich korzystają.
OdpowiedzUsuńJest w porządku dla mnie :)
OdpowiedzUsuńI didn't have this shampoo.
OdpowiedzUsuńI wish you a nice weekend.
Najważniejsze że spełnia swoje zadanie i dobrze domywa włosy :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteś zadowolona z szamponu :D U mnie niestety szybko znika
OdpowiedzUsuńWow czasami przyda się takie naturalne zadbanie o włosy z octem!
OdpowiedzUsuńooo, ja mam jakąś inną serię ;)
OdpowiedzUsuńI didn't know this product
OdpowiedzUsuńHave a good day ♥
Jest dla mnie jak większość szamponów. Strasznie plącze włosy, ale dobrze domywa i nie podrażnia skalpu.
OdpowiedzUsuńMiałam już coś do włosów z tej marki, więc pewnie i u mnie by się sprawdziło.
OdpowiedzUsuńSłowo octowy mnie trochę przeraża ale skoro polecasz to może się skuszę ;p
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu robię sobie płukanki z octu, żeby włosy pięknie błyszczały. Jeśli więc ma i takie działanie, to warto wypróbować.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie spotkałam się z tą marką, ale czuję się zachęcona i będę mieć oczy szeroko otwarte na ten produkt. :)
OdpowiedzUsuńTej wersji nie miałam.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nigdy nic z tej firmy, ale bardzo podoba mi się to opakowanie i wyciskanie produktu, na pewno jest o wiele łatwiej wycisnąć odpowiednią ilość szamponu. Może kiedyś skuszę się na ten szampon.
OdpowiedzUsuń