Witajcie!
Dziś czas na pielęgnację buzi.
Będę mówić o Efektima FERMANTOLOGY krem intensywnie regenerujący na dzień dobry i dobranoc.
Słowo od producenta: "WYŻSZY POZIOM PIELĘGNACJI
FERMENTOLOGY – krem intensywnie regenerujący na dzień dobry i na dobranoc
Fermentowane składniki w koreańskiej pielęgnacji uważane są za jedne z najcenniejszych. Ich zalety to m.in.:
- łatwiejsze wchłanianie kosmetyku w głąb naskórka,
- mniejsze ryzyko wystąpienia podrażnień,
- wzmocnione i doskonałe właściwości pielęgnacyjne.
Odkrywcza fuzja w pielęgnacji twarzy. Wykazuje znakomite efekty dostarczając skórze wielu składników odżywczych, dbających o jak najlepszą kondycję naskórka. Wartościowy skład zawierający bogactwo olejów, witaminy E i C, kolagen z elastyną, kwas hialuronowy oraz wysokie stężenie fermentowanych składników sprawia, że skóra pozostaje zregenerowana, odżywiona, wygładzona i olśniewająco zadbana.
ODNOWIONA I ZREGENEROWANA SKÓRA!"
Produkt w opakowaniu:
Na dłoni:
Cena i dostępność: produkt dostałam do testów od Efektima. Normalnie można owe cudo ucapić stacjonarnie w drogeriach, gdzie kosztuje ok. 26 zł.
Zapach: przyjemny, delikatny, nieco kwiatowy.
Konsystencja: kremowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe, w tonacji białej z czarnymi i czerwonymi napisami od producenta. Pojemność: 50 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Takie opakowanie starczy nam na ok. trzy miesiące używania.
Działanie: bardzo dobre. Zacznę od tego, że nie wyobrażam sobie pielęgnacji skóry twarzy bez dobrego kremu. Taki specyfik naprawdę działa cuda, jeśli tylko dobierzemy go zgodnie z konkretnymi potrzebami naszego naskórka. Moja 33 letnia facjata zmaga się obecnie z dwoma problemami. Pierwszym szkopułem są denerwujące, drobne zmarszczki wokół oczu, a drugim - nadmierna produkcja sebum. Nawet nie wiecie, ile naszukałam się mazidła, które by łączyło w sobie panaceum na te dwie, jakże odmienne skórne kłopoty. Zwykle bowiem kończyło się to tak, że osobno kupowałam sobie krem na zmarszczki i jako dodatek: serum matujące. Na szczęście, to już przeszłość! Dzięki cudownym, naturalnym wyciągom (m. in. olej z lnu, olej makadamia, kolagen z elastyną, kwas hialuronowy) zawartych w kremie z linii Fermentology moja pielęgnacja buzi zmniejszyła się do tylko jednego produktu. To co on robi, jest po prostu czystą magią. Przy regularnym stosowaniu, po ok. 3 tygodniach, zauważyłam znaczącą poprawę stanu mojej skóry. Przede wszystkim, ewidentnie unormował mi się poziom wydzielanego sebum. Buzia przez cały dzień prezentowała się zdrowo, jędrnie i matowo, acz zachowaniem odpowiedniej dozy nawilżenia. Drobne zmarszczki mimiczne wokół oczu delikatnie zbladły i jeśli umiejętnie zakryję je korektorem z dodatkiem pudru, to są praktycznie niewidoczne. Krem był także świetną bazą pod makijaż, bo zarówno podkład jak i korektor nań naniesione, utrzymały się w stanie nienagannym przez ok. 8-9 godz! Warto też wspomnieć, że produkt mnie nie uczulił, ani nie podrażnił. Jestem w tym kremiku totalnie zakochana i na pewno sięgnę po kolejne opakowanie. Polecam.
Ocena: 5/5
Miałyście?
Kathy Leonia
Myślę ze jak zuzyje zapasy to sie skusze
OdpowiedzUsuńThis kind of treatments works really fine in my skin!
OdpowiedzUsuńTomando nota de tus consejos al probar la crema. Gracias.
OdpowiedzUsuńBesos.
This looks good, Kathy! Have a great day, hugs, Valerie
OdpowiedzUsuńThanks for your review...
OdpowiedzUsuńPostaram się mieć go w swoich zapasach kosmetycznych.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że to taki dobry krem.
OdpowiedzUsuńniekoniecznie dla mojej cery:)
OdpowiedzUsuńBoję się trochę zapachu tej serii. Nie lubię w kosmetykach drożdżowych nutek
OdpowiedzUsuńIt seems a great product.
OdpowiedzUsuńHave a nice day, my dear friend Kathy.
Kisses.
It looks good, Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńI invite you to visit my last post. Have a good week!
Sounds amazing! Great review. Beautiful manicure💕
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać tego kremu
OdpowiedzUsuńNie używałam kremu, ale jeśli skończy mi się aktualny (vichy na dzień i nivea na noc), to się przyjrzę bliżej. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale wygląda bardzo dobrze ;) kłopoty skórne...wiem, jak czasem ciężko je ogarnąć.
OdpowiedzUsuńTeraz akurat inne kremy mam w planach, ale może potem wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale chyba ciekawie się zapowiada. :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńAle uroczą kulkę na dłoni zrobiłas z niego. :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie, muszę go sobie zapamiętać.
OdpowiedzUsuńJa mam podobny problem, dwa rozne problemy skorne - 10 roznych produktow. Mam nadzieje, ze kiedys tez znajde zloty srodek!
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji stosować tej serii :)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie kupić ten krem, bo moja cera zmaga się z podobnymi problemami co Twoja😊
OdpowiedzUsuńHola! no conocia el producto, se ve interesante. Gracias por la recomendacion. Besos
OdpowiedzUsuńChętnie przetestuję, teraz kończę nieśmiertelny krem Nivea :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, chętnie wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńWitam, co za ciekawy produkt, dzięki za udostępnienie, nie wiedziałem o tym
Thanks for the recommendation. I send a kiss.
OdpowiedzUsuńIt's a nice cream!
OdpowiedzUsuńPinta muy bien, aqui no he visto esa marca!
OdpowiedzUsuńKurcze ciekawy ten krem, jednak moje potrzeby skóry są inne więc się na niego nie skuszę
OdpowiedzUsuńSuper, że jesteś zadowolona z kremu😊 Ja kremów nie używam hehe
OdpowiedzUsuńGreat review post dear! :)
OdpowiedzUsuńMind blowing review
OdpowiedzUsuńPlease read my post
OdpowiedzUsuńWidzę,że jesteś z tego kremu bardzo zadowolona :-) Super- muszę wypróbować
OdpowiedzUsuńCiekawa seria - muszę sprawdzić :)
OdpowiedzUsuń👍🏼
OdpowiedzUsuńThanks for sharing, I didn't know it
OdpowiedzUsuńchętnie bym wyrpóbowała ;)
OdpowiedzUsuńMoja skóra wręcz się takiego kremu domaga.
OdpowiedzUsuńLooks good, thanks for the review.
OdpowiedzUsuńWydaje sie całkiem spoko. Być może kupię
OdpowiedzUsuńaww... it could be used for morning and night ..
OdpowiedzUsuńawesome product...
¡Hola!
OdpowiedzUsuńSuena muy bien! Lo tendré en cuenta.
¡Un beso!
Świetnie, że znalazłaś wszystko czego potrzebowałaś w jednym produkcie <3 Aż mam ochotę sama przetestować :)
OdpowiedzUsuńZa 26 zł tak dobrze sprawujący się krem? Kurczę, zapisuje sobie jego nazwę w takim razie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Nie miałam, ale zobaczymy czy okaże się skuteczny :)
OdpowiedzUsuńCiekawy krem. Muszę kiedyś koniecznie go przetestować:)
OdpowiedzUsuńAmazing post, thanks for sharing
OdpowiedzUsuńKisses ♥
Skusiłam się na ten krem, widzę że fajne efekty i cena nie najgorsza :D
OdpowiedzUsuńGreat product!
OdpowiedzUsuńAmazing reminder to care for self, good product it seems
OdpowiedzUsuń