Witajcie!
Dziś czas na błysk i blask.
Będę mówić o Avon True Glow Drops Bronze & Glow płynny rozświetlacz z zakraplaczem.
Słowo od producenta: "Rozświetlacz Avon True nada Twojej twarzy zdrowy wygląd pełen witalności.
Właściwości:
- doskonale rozświetla twarz
- dodaje skórze świeżości
- poprawia odcień skóry
Sposób użycia:
Nanieś na miejsca twarzy, które chcesz podkreślić i rozświetlić."
Produkt w okazałości:
Cena i dostępność: produkt znalazłam na Notino za ok. 30 zł.
Zapach: bez zapachu.
Konsystencja: płynna.
Opakowanie i pojemność: opakowanie szklane z pipetką i z czarnymi napisami producenta. Pojemność: 14 ml.
Działanie: bardzo dobre. Zacznę od tego, że rzadko sięgałam po rozświetlacze płynne. Jakoś takoś nie do końca bowiem opanowałam jeszcze odpowiednią technikę ich nakładania. Moje wcześniejsze wesołe próby rozświetlania twarzy na mokro kończyły się zwykle jedną wielką plamą na kościach policzkowych i totalną dramą wyglądową. Niemniej jednak, blogerka kosmetyczna wytrwałą jest i nigdy się nie poddaje w swoich makijażowych przygodach. Dlatego też, podczas buszowania na Notino, wzrok mój spoczął na powyższych cudaku z Avon, na widok którego stwierdziłam, że to będzie mój egzemplarz do testów praktycznych I była to dobra decyzja, bowiem jest to zacne w użytku i działaniu mazidło. Przede wszystkim, rozświetlacz ten ma odpowiednią konsystencję do makijażowych zabaw na mokro, gdyż nie jest ani za lejący się ani za gęsty. Dzięki temu wiemy, nie zrobimy sobie nim krzywdy i możemy rozsądnie stopniować jego poziom blasku i błysku. Ja najczęściej nanoszę odrobinę specyfiku na dłoń, a potem opuszkami palców wklepuję produkt na moje kości policzkowe. Zdarzy mi się także, że ociupinkę gagatka nakładam pędzlem w zewnętrznym kąciku oka, ot tak dla świeżości spojrzenia. Buzia wtedy prezentuje się zdrowo i promiennie. Dodam, że rozświetlacz Avon dobrze dogaduje się z podkładem i nie waży się w ciągu dnia. Myślę, że jest to produkt wart kupienia, bo jest bardzo wydajny i uniwersalny kolorystycznie. Warto też wspomnieć, że specyfik nie podrażnia, nie zapycha. I na koniec bardzo ważna rzecz, o której muszę wspomnieć przy okazji całego procederu konturowania na mokro. Pamiętajcie, że tu najważniejszą zasadą jest konsekwencja konsystencji, tzw. jeśli używamy rozświetlacza płynnego to takowy winien być też bronzer, np. Avon True bronzer kremowy w sztyfcie. To zapewni nam ładne, naturalnie wyglądające przejście między bronzerem a rozświetlaczem, nie niszcząc naniesionego wcześniej fluidu, dzięki czemu cały makijaż utrzyma się dłużej.
Bardzo lubię taką formę rozświetlaczy: ) Wygodnie się nakłada, ale od Avon jeszcze nie miałam: )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
This looks good, I love Avon products! Have a great day, Valerie
OdpowiedzUsuńI love liquid highlighters!
OdpowiedzUsuńQué bonito, yo antes usaba muchas cosas de la marca pero ahora hace tiempo que no tengo nada de Avon. Un beso
OdpowiedzUsuńNo proszę, jaki dobry produkt.
OdpowiedzUsuńgreat product dear!!Have a nice day
OdpowiedzUsuńja mam obecnie z Nyxa takie coś , rozswietlacz w płynie:)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam żadnej kolorówki od nich :)
OdpowiedzUsuńzamówię go sobie właśnie na notino, uwielbiam podkłady dające efekt rozświetlenia
OdpowiedzUsuńNie mialam. Raczej mnie Avonowe podkłady nie przekonywały. A jednak teraz mam ochotę sie skusić :D
OdpowiedzUsuńU mnie tylko rozświetlacz w kamieniu, taki wydaje mi się najwygodniejszy. Kropelek nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam takiego rozświetlacza. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam i nie znam . Pozdrawiam serdecznie 🌷🌷🌷🌷🌺🌺🌺
OdpowiedzUsuńDzisiaj po raz pierwszy dowiedziałem się, że jest coś takiego, co nazywa się rozświetlacz. Słowo "rozświetlacz" podkreśla mi przeglądarka na czerwono.
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam żadnego płynnego rozświetlacza a ten wygląda naprawdę ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMiałam go, ale wersje w kamieniu przekonują mnie bardziej niż płynne :D
OdpowiedzUsuńWiosenny błysk. :)
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie❤
OdpowiedzUsuńU mnie kosmetyki tej marki się nie sprawdzają.
OdpowiedzUsuńIt looks very interesting.
OdpowiedzUsuńŁadny szampański odcień:).
OdpowiedzUsuńNice post
OdpowiedzUsuńKisses ♥
OdpowiedzUsuńGreat product I send you a kiss, Thanks for the recommendation
Thank you, Kathy!
OdpowiedzUsuńTym razem nie dla mnie. Nie umiem malować się płynnym rozświetlaczem
OdpowiedzUsuńChętnie przetestuje na sobie ten rozświetlacz.
OdpowiedzUsuńja raczej nie używam takich kosmetyków, może kiedyś się na niego skuszę!
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie . Mimo to jak zawsze świetna recenzja
OdpowiedzUsuńPróbuj je bardziej rozetrzeć żeby pokazać blask :D
OdpowiedzUsuńNie miałam :)
OdpowiedzUsuńProduktu nie znałam, ale może kiedyś skuszę się przetestować :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nie znam tego produktu i nie używam takich, może kiedyś się skuszę:)
OdpowiedzUsuń¡Hola!
OdpowiedzUsuńNo sabía del producto, pero me alegro que te haya funcionado y gustado.
¡Un beso!
Mam ten rozświetlacz, ale używam go raczej na opaloną skórę, więc niedługo przyjdzie jego czas :)
OdpowiedzUsuńHello!! it looks really nice.
OdpowiedzUsuńBlessings!!
Ciekawa propozycja, mam jednak wrażenie, że ładny makijaż przy użyciu płynnego rozświetlacza to nie lada wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Znam markę Avon, ponieważ moja siostra kilkakrotnie używała tego produktu, w tym stabillo.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Witam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja :) Niestety nie znam tego produktu, ale chętnie poznałabym go bliżej :) Wygląda rewelacyjnie a ja jestem otwarta na wszystkie nowe kosmetyki ^^
Pozdrawiam cieplutko ♡
Nie miałam, ciekawa jestem!
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy rozświetlacza w płynie jestem ciekawa, jakby się u mnie sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej przekonuje się do rozświetlaczy w tej formie
OdpowiedzUsuńBlask jest :)
OdpowiedzUsuńNie testowałam jeszcze płynnych rozświetlaczy. Super, że jesteś zadowolona.
OdpowiedzUsuńHave a nice day! ♥
OdpowiedzUsuńAvon ma zawsze takie ciekawe opakowania.
OdpowiedzUsuńŁadny kolor :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten produkt, jest fantastyczny! Uwielbiam produkty Avon.
OdpowiedzUsuń