Dziś czas na maseczkę.
Będę mówić o Daytox Peel Of Mask maseczka peel off.
Słowo od producenta: "Daytox Peel Of Mask maseczka.
- Działanie: oczyszczające, wygładzające, orzeźwiające
- Miejsce zastosowania: twarz
- Rodzaj skóry: każdy rodzaj skóry
Czarny to nowy must-have: czarna maska z aktywowanego węgla drzewnego Daytox zapewnia intensywne i głębokie oczyszczanie skóry, zapewniając jej witalną, wyrafinowaną cerę. Maska Peel-Off pomaga wchłonąć nadmiar sebum, przeciwdziała powstawaniu zaskórników przy regularnym stosowaniu i zapewnia cudownie promienną cerę."
Produkt w okazałości:
Skład:
Otworek:
Na dłoni:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt w wersji miniatury znalazłam w kalendarzu adwentowym z Douglas. Normalnie go można kupić na stronie Douglas za ok. 100 zł.
Zapach: przyjemny, kwiatowy.
Konsystencja: kremowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie w charakterze tubki w tonacji czarnej z białymi napisami od producenta. Pojemność: 10 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Taka miniaturka starczy na ok. 5 użyć.
Działanie: kiepskie. Zacznę od tego, że uwielbiam maski typu peel off, które wyciągają zaskórniki z twarzy niczym magiczna różdżka wyjmująca jednorożce z kapelusza. Nie ukrywam więc, że byłam bardzo nastawiona pozytywnie co do tej maski z Daytox. W dzień zabiegu przygotowałam się zatem bardzo dokładnie; zmyłam makijaż, oczyściłam buzię żelem myjącym zmieszanym z ciepłą wodą (aby otworzyć pory), osuszyłam następnie całość facjaty i przystąpiłam do nakładania maseczki. Wszystko się fajnie rozprowadziło i teraz nadszedł czas oczekiwania na zastygnięcie gagatka, czyli ok. 20 minut. Po upływie tych chwil kilku, przystąpiłam do ściągania mazidła z buzi. I tu mnie na samym wstępie trafił szlak, bo produkt nie zasechł... Nic a nic. Jak wszystko było lepkie w momencie nakładania, tak lepkie pozostało. Mówię sobie ok, nic się nie stało, poczekamy jeszcze trochę. I tak z czarnym ryjkiem siedziałam jeszcze mniej więcej kolejnych minut 20... po których to stwierdziłam, że - cóż - dalej ma buzia jest niczym płynna, węglowa lawa... Nie muszę dodawać, że cierpliwości więcej nie miałam i całość maseczki zmyłam z siebie czym prędzej. Nie poddałam się jednak, i za kilka dni spróbowałam ponownej konfrontacji z czarnym ziomkiem, tym razem, nakładając cieńszą warstewkę. Efekt był taki sam... I teraz się pytam jak u licha to ma być produkt peel off, skoro on nie zastyga, będąc non stop w postaci płynnej? Coś ewidentnie producentowi nie wyszło... Co z tego, że specyfik nie podrażnił ani mnie nie uczulił, skoro nie zdziałał nic? Nie polecam więc, no chyba że jako charakteryzacja na bal Halloween.
Ocena: 1/5
Miałyście?
Kathy i Leon
Nie miałam. Mam swoich faworytów, którzy robią cuda i prędko ich nie wymienię.
OdpowiedzUsuńOjej. Jak zobaczyłam początek posta mówię sobie - no na pewno jest super, ale ta cena... a tu okazuje się, że nie dość, że drogie to jeszcze nie działa jak powinno. Współczuję ludziom, którzy kupili maskę za standardową cenę..
OdpowiedzUsuńwhat a pity!!!
OdpowiedzUsuńNie trafiłam jeszcze na specyfik, który wyjąłby niczym jednorożce więcej niż 10% moich zaskórników. Nie trafiłam też na maseczkę peel-off, którą faktycznie dałoby się łatwo ściągnąć. Więc podziękuję.
OdpowiedzUsuńnie lubię takich czarnych maseczek peel of....
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie nie dla mnie. Szkoda pieniędzy.
OdpowiedzUsuńa ja w ogóle nie lubię peel off, dla mnie ściąganie maski zazwyczaj jest nieprzyjemne
OdpowiedzUsuńLubię maseczki. Dziękuję za recenzję. Pozdrawiam cieplutko. ☺
OdpowiedzUsuńNie miałam i raczej już nie kupię.
OdpowiedzUsuńNie miałam i mieć zdecydowanie nie będę- dzięki za recenzję :-)
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką maseczek peel-off :)
OdpowiedzUsuńDawno nie używałam masek tego typu:)
OdpowiedzUsuńDziwne ze maska nie zaschła, może się zespuła
OdpowiedzUsuńNie miałam i chyba nie miałabym cierpliwości zmywać takiego czarnego mazidła z buźki. Dobrze to chociaż zeszło?
OdpowiedzUsuńNie przepadam za maseczkami peel-off, ale czasami się skuszę na jakąś :) Tobie ta maska się trafiła szczególnie beznadziejna.
OdpowiedzUsuńThis sounds like a horrible experience!
OdpowiedzUsuńUuuu... słabiutko...
OdpowiedzUsuńAle czooorna :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię stosować żadnych maseczek, bo raz się nacięłam tak porządnie, że mi starczy.
OdpowiedzUsuńI love face mask and this one, is very unique.
OdpowiedzUsuńX
Zdecydowanie się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziła. Będę wiedzieć, czego unikać :)
OdpowiedzUsuńDziwna sprawa, coś tu ewidentnie jest nie tak :P
OdpowiedzUsuńRzeczywiście coś poszło nie tak. Ja to jakoś średnio lubię maseczki peel of, mam wrażenie, że ściągają mi skórę.
OdpowiedzUsuńWow, looks interesting!
OdpowiedzUsuńDobrze że napisałaś że to bubel, bo już chciałam ją kupić (opakowanie mi się spodobało)
OdpowiedzUsuńWytrzymam jakoś do października bez niej 😅😉
Pozdrawiam
Lili
Również uwielbiam peel-offy, szkoda, że ta nie działa :(
OdpowiedzUsuńNie znam jej i raczej podziekuję;)
OdpowiedzUsuńW takim razie na pewno podziękuję.
OdpowiedzUsuńJuż mnie ten węgiel znudził. Wolę maski w tradycyjnych kolorach. ;)
OdpowiedzUsuńGreat review!
OdpowiedzUsuńUy Thanks for the warning
OdpowiedzUsuńnie znam i z pewnością się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńRaczej będę unikac
OdpowiedzUsuńCiekawa sprawa... maska peel off ktora nie zasycha🙄
OdpowiedzUsuńThis kind of masks are not for me too.
OdpowiedzUsuńNiezłe jaja :D I to za taką cenę (w pełnowymiarowej wersji) :P
OdpowiedzUsuńSzkoda ze się nie sprawdził :( Jeszcze za taką cenę... i to jest dowód, że nie wszystko co drogie musi być dobre! :(
OdpowiedzUsuńMaseczkami peel-of ściągam jedynie włosy z twarzy :/
OdpowiedzUsuńJuż sama cena mnie przeraża, a recenzja jeszcze bardziej... Na pewno nie sięgnę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanego weekendu :)
Szkoda, że okazał się bublem.
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale skoro to tak słaby produkt, to nawet przy niskiej cenie bym nie skorzystała. A co dopiero przy takiej wysokiej. Szkoda, że maseczka się nie sprawdziła. Niemniej dobrze, iż nie kupowałaś tego bardzo drogiego, dużego opakowania. Wtedy dopiero byłoby rozczarowanie. :(
OdpowiedzUsuńA great product. Love it!
OdpowiedzUsuńLubię czarne maski peel-off ale muszą zastygać na maksa no i oczyszczać..a ten Twój wynalazek to jakiś wyjątkowy cudak :)
OdpowiedzUsuńlook great mask
OdpowiedzUsuńno to klapa, nie dość że stówkę kosztuje to jeszcze nie daje efektów :/
OdpowiedzUsuń