Dziś czas na zabrązowienie się.
Będę mówić o Avon True Colour Bronzing Powder pudrze bronzującym.
Słowo od producenta: "Puder brązujący z serii True Colour brązuje i rozświetla cerę, dając efekt naturalnej opalenizny. Łatwo się rozprowadza, nadaje twarzy zdrowy, równomierny koloryt.
Dostępny w czterech odcieniach: Deep Glow, Light Bronze, Warm Glow oraz Medium Riviera."
Produkt w opakowaniu:
Od producenta:
Skład:
W puzderku:
W okazałości:
Na dłoni:
Na twarzy:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt znalazłam na stronie z kosmetykami FM za ok. 30 zł.
Zapach: bez zapachu.
Konsystencja: typowa dla bronzera.
Opakowanie i pojemność: opakowanie w kształcie puzderka, w tonacji z brązowej z czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 10 g.
Wydajność: bardzo dobre. Takie opakowanie starczy nam na ponad dwa lata malowania się.
Działanie: zacne. Zacznę od tego, że to moja pierwsza styczność z linią True Colour ale pewno nie ostatnia. Dzięki temu bronzerowi zakochałam się ponownie w kosmetykach Avonu. To jak ten produkt wygląda na buzi jest po prostu przecudowne! Specyfik ma świetną, zbitą konsystencję, przez co mamy pewność, że nie nabierzemy go za dużo za pędzel. A w tym przypadku mniej znaczy więcej, gdyż dzięki fenomenalnej pigmentacji wystarczy dosłownie ociupina specyfiku, aby nasze kości policzkowe nabrały delikatnego rumieńca i słonecznego ocieplenia. Ja osobiście stosuję bowiem tego cudaka jako bronzer oraz jako cień na załamanie powieki i w każdej z tych ról gagatek z Avon sprawdzi się bardzo dobrze. Dodam, że mazidło jest wydajne oraz bardzo trwałe; spokojnie wytrwa na naszej buzi ok. 10 godzin w stanie idealnym. Warto wspomnieć, że produkt mnie nie podrażnił, nie uczulił. Polecam Wam serdecznie Avonowski bronzer; gwarantuję Wam, że stanie się Waszym ulubieńcem na długi czas.
Ocena: 5/5
Miałyście?
Kathy Leonia
Very nice and natural. Love it
OdpowiedzUsuńNie lubię ich kosmetyków.
OdpowiedzUsuńNie używam pudru brązującego.
OdpowiedzUsuńnie używam, ale fajny efekt na skórze;)
OdpowiedzUsuńFajny. Warto się nim zainteresować jak widzę.
OdpowiedzUsuńbardzo ładny opalony bronzer, do tego matowy w uroczym pudełeczku
OdpowiedzUsuńŁadny efekt na skórze i dobra rekomendacja . Udanego dnia ☺
OdpowiedzUsuńPrzy mojej śnieżnobiałej cerze bronzery wyglądają strasznie nienaturalnie, więc ich nie stosuję :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie używałam:)
OdpowiedzUsuńOjjj nie pamiętam kiedy miałam ich kosmetyki. Fajny efekt na buzi:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTrochę za ciepły jak na me gusta ;p
OdpowiedzUsuńAvon has really interesting products.
OdpowiedzUsuńPudru brązującego nie używam :)
OdpowiedzUsuńI love the shade, it looks very nice on your skin tone like a natural healthy glow!
OdpowiedzUsuńNie miałam go nigdy :)
OdpowiedzUsuńNie używam takiego pudru, ale pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńNa skórze wygląda fajnie i jak widzę, trwały jest, a to też się liczy :)
OdpowiedzUsuńJedynie znam markę :)
OdpowiedzUsuńBeautiful color tone.
OdpowiedzUsuńŁadne to słoneczko ;) Kiedyś używałam bronzera, ale teraz przestawiłam się na rozświetlacz ;)
OdpowiedzUsuńBronzera z AVON'u jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńAle bardzo cenię sobie ich kosmetyki do makijażu :)
Bardzo ładnie prezentuje się na twarzy,zasługuje na 5.
OdpowiedzUsuńFajny kosmetyk, najważniejsze że tak długo trzyma się na buzi:D
OdpowiedzUsuńTego typu kosmetyków nie używam ;)
OdpowiedzUsuńNie do końca podoba mi się na twarzy, ale może to kwestia zdjęcia. Poza tym wolę ciut chłodniejsze odcienie.
OdpowiedzUsuńNie, ale kto wie czy nie spróbuje...
OdpowiedzUsuńNie używam, ale fajnie, że Ci się sprawdził. :)
OdpowiedzUsuńPuder brązujący na mojej twarzy się niestety nie sprawdza, bo mam zbyt jasną karnację. :(
OdpowiedzUsuńSkoro polecasz to będę miała go na uwadze
OdpowiedzUsuńnajważniejsze że Ty go polubiłaś.
OdpowiedzUsuńNo pięknie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńavon true sounds natural and excellent brand
OdpowiedzUsuńGracias por la recomendación es un gran producto
OdpowiedzUsuńI love avon, and this products is great!
OdpowiedzUsuńNie do końca mój odcień, na co dzień raczej stosuje tylko sypki biały puder ryżowy do zmatowienia.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu xx
Kosmetyków z Avonu już dawno nie używałam. Ja od wielu lat jestem zakochana w bronzerze z Kobo, który ma przepiękny, raczej chłodny odcień :)
OdpowiedzUsuńJa z Avonu uwielbiam perełki brązujące. Dają podobny efekt :)
OdpowiedzUsuńBeautiful!
OdpowiedzUsuńŁadne puzderko😀
OdpowiedzUsuńOdcień bronzera ,trochę za zimny jak dla mnie,zresztą omijam kosmetyki Avonu.
Pozdrawiam
Lili
Oh very nice bronzer darling
OdpowiedzUsuńxx
Myślałam, że to bronzer w kulkach jaki miała moja Pani z praktyk.. opakowanie podobne :)
OdpowiedzUsuńhave a nice weekend
OdpowiedzUsuńJa jakoś za pudrami itp. z Avonu nie przepadam
OdpowiedzUsuńCzy to totalnie matowy bronzer?
OdpowiedzUsuńBardzo dawno nie miałam nic z Avonu.
OdpowiedzUsuń